I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Zakorzenienie w przeszłości jest najczęstszą przyczyną rodzinnych kłótni i skandali. Kiedy podczas kłótni jeden z małżonków przypomina sobie, co złego zrobiła druga strona wczoraj, tydzień, rok temu. Naturalnie z pozycji „Ostatnim razem tak schrzaniłeś”. Kiedy następuje atak, druga osoba broni się. W ten sposób małżonkowie obwiniają się nawzajem. Oczywiście sam byłem żonaty i słyszałem to wszystko w praktyce. Mój pijany były mąż często obrażał wszystkich moich bliskich, a ja w odpowiedzi mówiłam im też brzydkie rzeczy... Oj, aż szkoda pisać, to uczucie ściska mnie w skroniach... Ale to jest życie we wszystkich jego barwach , czarno-szary w takich momentach. Nawiasem mówiąc, dzięki szkoleniu na psychologa uświadomiłem sobie również, że w relacjach rodzinnych szedłem wzdłuż trójkąta Karpmana ofiara – agresor – ratownik. Trudno to zauważyć bez specjalnej wiedzy. Ważne wyjaśnienie: zawsze pojawia się trzeci znak. Może dojść do uzależnienia (alkohol, gry, wielodniowa praca), kochanka, kochanki, dzieci, gdy intensywność emocji jest dla obojga nie do zniesienia. Mąż oskarża i obraża żonę. W tej chwili jest „ofiarą”. Wtedy ona reaguje na niego agresją, a żona automatycznie staje się „agresorem”. I tutaj na arenę wkracza każde uzależnienie, dzięki czemu kobieta staje się „wybawcą”. „Biedna, kochanie, pomogę ci uporać się z każdym problemem. To jest bieganie w kółko, bo jeśli ktoś się zatrzyma, uzna to za psychologiczną porażkę. W ostatecznym rozrachunku para może winić rodziców. Aż do momentu krytycznego. Czy sytuacja jest Ci znana? Może w relacjach z rodzicami. Kiedy matka mówi synowi o tych samych nawykach, co jego ojciec. Albo dorosła córka obwinia rodziców za brak ciepła w dzieciństwie. Możesz powstrzymać skandal i emocje, jeśli zrozumiesz, że w tej grze nie ma zwycięzcy. Zawsze lepiej jest powiedzieć, co myślisz o działaniach danej osoby. I zapytaj, jak zrozumiał. Posłuchaj o jego postawie i pragnieniach. Interesuje Cię temat konfliktów? Okazuje się, że można znaleźć rozwiązanie, które będzie przyjemne dla Was obojga.?