I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jedna z moich koleżanek na każdym spotkaniu z dumą opowiada, jak wspaniałym jest jej były mąż, jej najlepszym przyjacielem, wsparciem i wsparciem. Inna koleżanka przyjaźni się także ze swoim byłym chłopakiem i aktywnie korzysta z jego pomocy w życiu codziennym: przenosząc szafę, zmieniając opony w samochodzie, spacerując z psem. Zawsze fascynowały mnie te „wysokie” relacje i zastanawiałam się, czy po rozstaniu zawsze da się utrzymać przyjazne relacje i na czym może polegać taka przyjaźń? Czy w ogóle można przyjaźnić się z osobą, z którą uprawiało się seks przez kilka lat, z którą mieszkało się pod jednym dachem, dzieliło lodówkę i portfel? Czy taki związek byłby przyjaźnią, czy niepełną więzią emocjonalną? Oczywiście zdarza się, że z czasem byli partnerzy, opłakując rozstanie, zbliżają się do siebie w nowej formie i zaczynają komunikować się jako przyjaciele, ale częściej bycie przyjaciółmi po rozstaniu jest niepożądane, a nawet szkodliwe. Poniżej znajduje się 7 przeciwwskazań przyjaźń po rozstaniu: Jeden z byłych partnerów, najczęściej inicjator rozstania, oferuje przyjaźń jako rekompensatę za bolesne rozstanie, podczas gdy drugi opłakuje niechcianą stratę. W tym przypadku ból rozstania może trwać miesiącami, a nawet powodować depresję. Relacje romantyczne byłych partnerów budowano przede wszystkim na bazie intymności seksualnej poza łóżkiem, interakcja była konfliktowa i nieprzyjazna. Jest mało prawdopodobne, aby taki związek przekształcił się w przyjaźń po opadnięciu atrakcyjności fizycznej. Jeśli byli partnerzy stracili do siebie szacunek i zainteresowanie, co mogło być przyczyną separacji, wówczas szacunek i wzajemne zainteresowanie są mało prawdopodobne. w jakiś magiczny sposób powróci ożywiony w nowym platonicznym związku. Obecność przemocy emocjonalnej lub fizycznej w historii pary praktycznie eliminuje szanse na przyjaźń po separacji, ponieważ przyjazne relacje są niemożliwe bez zaufania i poczucia bezpieczeństwa. Osoba, której związek rozwinął się według scenariusza „ofiara-prześladowca”, najprawdopodobniej będzie nadal znęcał się nad swoim byłym partnerem jako chłopakiem lub dziewczyną, ponieważ najprawdopodobniej ma tendencję do kontrolowania i dochodzenia swoich praw kosztem innych partnerzy w związku miłosnym zachowywali się niezwykle zazdrośnie. Jest mało prawdopodobne, że będzie współczuł faktowi, że jego była spotyka się teraz z kimś innym. Przyjaźń z taką osobą może stać się uciążliwa dla obiektu zazdrości, przynajmniej w pierwszych miesiącach po rozstaniu. Jeśli jeden z partnerów był uzależniony od alkoholu, narkotyków lub hazardu, drugi najprawdopodobniej pełnił rolę współzależny, podejmujący funkcję ratownika. Po rozpadzie takiego związku, który notabene jest zwykle bardzo bolesny, oboje partnerzy potrzebują dużo czasu, aby pokonać patologiczne pragnienie siebie nawzajem. Jeśli takie osoby zdecydują się na przyjaźń, wówczas ich przyjaźń najprawdopodobniej rozwinie się według tego samego scenariusza „ratownika ofiary”. Lepiej więc nie podejmować ryzyka, kiedy romantyczne uczucia do byłego kochanka wciąż żyją, powinieneś wstrzymać się z przyjaźniami. Nawet jeśli miłość wyrosła z przyjaźni, a przyjaźń wydaje się wygodniejsza dla obojga, nadal potrzeba czasu i przestrzeni, aby przestać postrzegać siebie i swojego nowego przyjaciela jako partnera w miłości. A to wymaga czasu i dystansu. W przeciwnym razie przyjaźń będzie obciążona przeszłymi żalami i echami problemów ze wspólnego życia. Doświadczenia pierwszych tygodni po rozstaniu nie są podatnym gruntem do budowania przyjaźni między byłymi partnerami miłosnymi.