I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Na ziemi istnieją setki języków, a niektórych z nich uczymy się w szkole. Ale nigdzie nie uczą nas, jak powiedzieć dziecku, że je kochamy. Aby dziecko rosło pewne siebie i szczęśliwe, musi być zaspokojone jego potrzeby, a jedną z nich jest potrzeba miłości. Istnieje pięć głównych sposobów wyrażania miłości. Słowa wsparcia Kiedy dziecko jest małe, wzruszają nas jego pierwsze kroki i słowa. To powoduje prawdziwy zachwyt rodziców. Ale w miarę jak dziecko dorasta, jego działania i działania powodują coraz mniej zachwytu i aprobaty. Typowe sytuacje. Poranek. Mama zabiera dziecko do przedszkola. - Pośpiesz się! Proszę uważać! Dziecko upada. Jest zraniony i urażony. „Mówiłem ci, żebyś uważał pod nogi, ale znowu liczyłeś wrony!” Po całym pokoju porozrzucane są zabawki. - Odłóż zabawki. Część zabawek usunięto, część pozostawiono na podłodze. Rodzice nie widzą tej części, którą dziecko usunęła, ale tej, która została. Zamiast „Dobra robota, że ​​to usunąłeś”, brzmi to jak „Dlaczego nie usunąłeś wszystkiego?” W ten sposób dorośli zdewaluowali wysiłki dziecka. Dla dziecka, którego głównym językiem miłości jest język słów wsparcia, nasza negatywność, krytyka i wymaganie zadają mocny cios w psychikę. - Jesteś gruby! Masz haczykowate ręce! Pusta głowa nie daje odpoczynku Twoim nogom! Jesteś taki głupi! I wiele innych wyrzutów dźwięczy nam w głowach przez wiele, wiele lat. Dziewczyna poszła do grupy przygotowującej dzieci do szkoły. Cichy, spokojny, robi wszystko poprawnie i starannie. Stopniowo zacząłem zauważać, że rozpoczął się regres. Kiedy stoję obok niej, wszystko idzie dobrze; kiedy się od niej oddalam, wszystko się odwraca. Dziewczyna była bardzo niepewna siebie. W rozmowie z rodzicami zasugerowałam, żeby bardziej ją chwalić. - Tak, już ją chwalimy, boimy się ją przeceniać. Spojrzałam na mamę i zapytałam: „Ile razy dziennie chcesz słyszeć komplementy od męża?” W niebieskich oczach mojej mamy widać było cyfry „jeden”, „pięć”, „dziesięć”, a potem „nieskończenie wiele”. Sześć miesięcy później dziewczyna była nie do poznania. Jeśli głównym językiem dziecka są słowa wsparcia, krytyka jest dla niego przeciwwskazana. Łatwo można zasugerować, że Twoje dziecko nie jest godne miłości i szacunku. Staraj się wymagać rzadziej, a częściej pytaj łagodnie. Czas jakości Czas jakości to czas zainteresowania lub obojętności dany dziecku. Rano wyglądam przez okno, spaceruje dwóch młodych ojców z synami. Chłopcy są przyciśnięci do płotu, a ojcowie grają w piłkę, nie zwracając uwagi na dzieci. Mamy siedzą na ławce i z ożywieniem o czymś rozmawiają, a trzyletnie dzieci bawią się samodzielnie w piaskownicy. Czas spędzony z dziećmi jest dla nich bezcenny. Jest to zarówno komunikacja, jak i nauka. Zainteresuj się życiem swojego dziecka. Nie tylko jego oceny w szkole, ale także jego zainteresowania. Kiedyś w rozmowie nastolatka powiedziała mi: „Mamy nie ma cały czas w domu”. Pracuje na dwóch etatach. Tak, mam najdroższe ubrania i buty, ale nie mam mamy. Kiedy jej o tym powiedziałam, odpowiedziała, że ​​pracuje, żebym miała wszystko. Ale nie potrzebuję drogich ubrań i butów. Potrzebuję mojej mamy. Otrzymywanie prezentów W dzisiejszych czasach sklepy z zabawkami oferują wszystko. Będąc tam, trudno oprzeć się zakupom. Wydaje się, że rodzice prześcigają się w kupowaniu dzieciom wszystkiego. Jedenastoletnia dziewczynka skarży się: „Mój pokój był odnawiany dwa lata temu”. Nie lubię tapet, nie lubię fototapet, mebli też nie lubię. Rodzice obiecali, że kupią całą resztę. I w ogóle mam tylko jedno dzieciństwo i to przemija! Dlaczego mam czekać, aż będą mieli pieniądze i możliwości? Wielu rodziców, dziadków próbuje kosztem swoich dzieci zrekompensować to, czego nie było w ich dzieciństwie. Wielu jest przekonanych, że jest to sposób na okazanie swojej miłości. Niestety, nie jest to prawdą. To raczej tak, jakby płacili za dziecko. Jeśli jednak Ty i Twoje dziecko zaczniecie studiować instrukcje i bawić się, to świetnie! Moja przyjaciółka nie wiedziała, jak jej dziewięcioletni syn pozna potencjalnego pana młodego. Ale mężczyzna stanął na wysokości zadania – kupił chłopcu aparat, choć nie był najdroższy. Przyszedłszy z wizytą, usiadł z synem dziewczyny na sofie.