I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Akceptuję siebie, poznaję siebie, świat - pomyśl tylko, że są szczeniaki, kociaki i tęcze. Dużo pracuję z niechęcią do zaakceptowania rzeczywistości. Wezmę za przykład pudełko czekoladek, wtedy moje życie składa się z mleka i bieli - uwielbiam to, gorzkie - spróbuję to zjeść, inni lubią i. zdrowy. Jest też czekolada z alkoholem i rodzynkami – nienawidzę jej. Jednak te cukierki są również moje. Zaprzeczę, że w pudełku znajdował się zarówno alkohol, jak i rodzynki. Nie mogę jeść. Wtedy mój żołądek będzie pusty. Zamknę się przed zmartwieniami, co pozostanie w ich miejscu? Pustka. Czekolada nadal produkuje mleczną i białą czekoladę. Czujesz głód. Albo dla własnego przetrwania żuj rodzynki, pozwól organizmowi strawić i wykonać funkcję trawienną, albo te cukierki pozostaną nietknięte w życiu. W rezultacie będą pleśnieć, niszczeć i wypełniać otaczającą przestrzeń aromatem. Cukierki będą w ten czy inny sposób uciążliwe. Nie mówię o tym, że w niektórych sytuacjach można pościć dłużej, a co jeśli Twój osobisty czekoladnik zachoruje. To bezsensowny przykład, bo nawet samemu łatwo jest to zakwestionować. Nauczę się robić własne słodycze tak, jak lubię i nie potrzebuję czekolady. To jak nastoletni bunt. Dziś nie potrafisz jeszcze gotować i będziesz musiał ciężko pracować, aby się tego nauczyć. Nie powinieneś za każdym razem zwracać się do cukiernika, ale dzięki temu zyskasz czas na inne przyjemności w życiu. Nie musisz lubić otaczającej Cię rzeczywistości takiej, jaka jest, nie musisz zgadzać się ze mną ani z nikim innym. Polecam, zanim zmienisz swoje życie, przyznaj, że wódka istnieje. A także przyznać, że panuje bezradność i nieprzygotowanie do zawodu czekoladnika. I że nawet jako cukiernik możesz nie być w stanie ugotować tego tak, jak robi to cukiernik. Potrafisz wiele, ale nie możesz wiele. I to jest w porządku. Próba zmiany swojego życia też jest normalna. Czy piszę ciekawie? Subskrybuj i udostępniaj znajomym :) Z uznaniem bezradności i wszechmocy, Twój osobisty psycholog, Anastasia Shikhaleeva