I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Przyczyną lwiej części cierpień psychicznych człowieka jest negatywna interpretacja otaczającej go rzeczywistości. Czyli zakłócenia w jego głowie. Porównaj: „Jeździłem na rolkach i trzy razy upadłem na tyłek” albo „Jeździłem na rolkach i cały czas spadałem. Smutna Sakwa. Wszyscy wokół się gapili. Myśleli: Co za idiota – nie umie jeździć, ale się wspina. Jest albo dane, albo nie. Jeśli jedziesz, nie upadaj, w przeciwnym razie po co to wszystko? Żebym mógł znowu pojechać!!!” Inny przykład: „Siedziałem w metrze. Widziałem moją babcię, ustąpiłem jej miejsca, odmówiła.” lub „Uch, zmęczona. Chcę usiąść. Słuchaj, jest kilka wolnych miejsc. Czy są tu jakieś chore lub kobiety w ciąży? W przeciwnym razie natychmiast wstaną. Gdy tylko usiądziesz, już tam są, jakby specjalnie się tobą opiekowali. Uff... dobrze posiedzieć. A co jeśli na następnym przystanku podjedzie babcia i może wstanie wcześniej? Tamten mężczyzna spojrzał na mnie nieuprzejmie – on też chciał usiąść. Na wszelki wypadek zamknę oczy... Och, kiedy babcia zdążyła się tu pojawić? Pewnie stoi nade mną od dłuższego czasu, niezadowolona, ​​najwyraźniej uważając mnie za bezczelną. Już jest mi niewygodnie ustąpić miejsca i nie mogę już siedzieć. Wolę się poddać. Nie ma potrzeby, mówi, wkrótce wyjdę. Zemsta oznacza, że ​​nie lubi mojego mieszkania. Mam usiąść z powrotem? Oni też pomyślą, że jestem skoczkiem – on siada i wstaje.” Dialogi są trochę przesadzone, ale nie oderwane od życia, jak to często bywa, ktoś ci nadepnie na nogę i myślisz, że to on celowo i ty w odpowiedzi złościsz się. A jeśli nie celowo, to co to za pech, że to ty zostałeś nadepnięty i czujesz się urażony + czujesz się niesprawiedliwy. Żadne wydarzenie nie jest z natury ani złe, ani dobre – po prostu jest. To nasz umysł decyduje o tym, czy jest dobrze, czy źle, kiedy zaczyna interpretować rzeczywistość. Z jakiegoś powodu znacznie częściej tworzy to nieprzyjemne interpretacje i od razu zaczynamy cierpieć. Istnieje wiele różnych technik, które pozwalają pracować z negatywnymi myślami i interpretacjami, ale zazwyczaj są one trudne do wdrożenia. Dziś opowiem Wam o bardzo prostej praktyce, która jeśli szczerze pragniecie osiągnąć jasność, pomoże Wam szybko rozważyć każdą interpretację i dostrzec jej iluzoryczną naturę. A to z kolei pomoże Ci zobaczyć rzeczywistość taką, jaka jest. Etap 1. Wybór interpretacji Tutaj wszystko jest dość proste. Gdy tylko znajdziesz się w negatywnym stanie – poczujesz smutek, złość, nienawiść, użalanie się nad sobą, wystarczy, że wyrazisz swoje myśli. To będą interpretacje”. Celowo rzuca wszędzie swoje rzeczy. „Zapomniała o moich urodzinach”. Nie zależy jej na mnie. Spojrzał na mnie surowo. Pewnie zły na coś. W ciągu dnia przez głowę przebiega Ci milion interpretacji. Chwyć każdego, kto przyjdzie Ci do głowy. Łatwiej jest zacząć pracować z myślami na temat innej osoby, wtedy możesz uporządkować pomysły na swój temat. Osąd to nie tylko jedna myśl. Zwykle jest to zlepek myśli, przypuszczeń, rozważań, interpretacji, interpretacji interpretacji i tak dalej. Jedna myśl prowadzi do drugiej i czasem trzeba wiele wysiłku, aby wyciągnąć tę całą plątaninę, która zatruwa życie. Etap nr 2. Pytania podważające interpretację.1. Czy to prawda?2. Czy możesz mieć całkowitą pewność, że to prawda?3. Jak reagujesz i czujesz się z tą myślą?4. Kim byłbyś, jak byś się czuł bez tej myśli? Zadaj kolejno 4 pytania dotyczące Twojej interpretacji i odpowiedz na nie tak szczerze i wyczerpująco, jak to tylko możliwe. Po każdej odpowiedzi powinieneś mieć wyraźne poczucie, że mówisz prawdę. Efekt będzie silniejszy, jeśli zapiszesz odpowiedzi Odpowiadając na drugie pytanie, zapisz przynajmniej 3 jednoznaczne potwierdzenia, że ​​Twoje stwierdzenie jest rzeczywiście prawdziwe. Następnie zadaj każdemu z nich pytanie – czy mogę mieć absolutną pewność, że to potwierdzenie jest prawdziwe. Często uzyskuje się bardzo nieoczekiwany wynik Etap nr 3. Zawróć. „Jak jest w środku, tak jest na zewnątrz”. Zasada ta jest dość łatwa do zrozumienia umysłem, ale trudna do zrealizowania i zastosowania w życiu. Rozwiążmy toten świat przez sto różnych filtrów, od fizjologicznych po wartościowe. Nasze uszy, oczy, skóra potrafią odbierać sygnały ze świata zewnętrznego w bardzo ograniczonym zakresie, w przeciwnym razie świadomość będzie przeciążona nadmiarem informacji. Żyjemy w konkretnym miejscu, gdzie od kilkudziesięciu lat, a nawet stuleci przestrzegane są pewne zasady i tradycje, i patrzymy na świat przez ich pryzmat – my (w Rosji) jeździmy po prawej stronie, pierdzenie jest uważane za nieprzyzwoite przy stole, a poruszająca się gruba gąsienica szarpiąca się na naoliwionej patelni wywoła raczej wstręt niż chęć jedzenia. Poza tym każdy człowiek ma unikalny zestaw tysięcy przekonań, wzorców myślowych, przekonań i interpretacji otrzymanych od swoich rodziców, otaczający go ludzie, potężny przepływ informacji i osobiste doświadczenia. Jak taka osoba będzie postrzegać otaczający cię świat? Naturalnie zobaczy z zewnątrz, co siedzi w jego głowie. Spojrzy na osobę i zobaczy pewien obraz składający się z idei, osobistych doświadczeń patrzącego, jego przekonań i przekonań. Ciekawy punkt. Idea, że ​​postrzeganie świata zewnętrznego jest zdeterminowane przez świat wewnętrzny, bardzo dobrze pokazuje jedna z głównych metod obrony psychologicznej - Projekcja. Główną zasadą projekcji jest to, że widzimy, zwracamy uwagę i obdarzamy tym otaczający świat właściwości, które mamy w sobie, ale z jakichś powodów temu zaprzeczamy. Dlaczego niektóre negatywne cechy ludzi nam nie przeszkadzają (no cóż, to skąpiec, do diabła z nim), a inne doprowadzają do wściekłości (nienawidzę, gdy są głupi). Z mojego doświadczenia w doradztwie wynika, że ​​to, za co klienci obwiniają kogoś innego, zwykle jest obecne w nich samych, dość wyraźnie, ale przez nich nie jest zauważane. Jest bardzo fajne ćwiczenie - Lustra. Zapisz na kartce papieru imiona 4 fikcyjnych postaci (z filmów, książek) lub osób, których naprawdę nie lubisz. Pod każdym z nich zapisz cechy, które uważasz za szczególnie nieprzyjemne. Odwróć teraz kartkę na drugą stronę i wypisz 4 postacie, którymi chciałbyś być, szanować je i mieć wysoki standard. Pod każdym z nich zapisz pozytywne cechy charakterystyczne dla każdego z nich. Celem tego ćwiczenia jest to, że te cechy, które uważasz za obrzydliwe u innych, są obecne w tobie tu i teraz w jakiejś formie, ale ty ich nie akceptujesz i dlatego nie akceptujesz. Zobacz ich. Te cechy, które naprawdę cenisz u innych ludzi, również istnieją w tobie, ale z jakiegoś powodu myślisz, że jeszcze ich nie posiadasz, więc ich nie widzisz. Z ćwiczenia wynika wiele interesujących wniosków, ale zacząłem ten temat, aby opisać ostatni etap praktyki: Odwrócenie sytuacji. Na poprzednich etapach zidentyfikowałeś interpretację i rozwikłałeś ją za pomocą czterech pytań. Pozostaje tylko zebrać śmietankę – skierować rzeczywistość w stronę tego, kto na nią patrzy. Odwrócenie odbywa się w następujący sposób. Przyjmujesz swoją interpretację i odkrywasz jej znaczenie, tak jak podpowiada ci intuicja. Sposobów na odwrócenie się jest kilka – spójrzmy na konkretny przykład zaproponowany przez jedną z czytelniczek mojego bloga. Mój mąż mnie zdradza. Odwrócenie się jest głębokim odzwierciedleniem znaczenia. Jeśli początkowo widzimy jakiś obraz sytuacji, to odwrócenie pomaga nam spojrzeć na nią z zupełnie innej strony, a czasami ta strona jest znacznie bardziej prawdziwa niż pierwotna. Każdy element interpretacji można rozszerzyć. Pierwsze co mi przyszło do głowy to: Oszukuję samą siebie. Gdy tylko pojawi się w Tobie możliwość odwrócenia sytuacji, musisz bardzo spokojnie wsłuchać się w siebie i zadać sobie pytanie – może tutaj jest to prawda? umysł może natychmiast się zaangażować i zacząć Cię bronić, podrzucając argumenty. Umysł nie jest teraz potrzebny, musisz słuchać swoich uczuć, swojego serca. A jeśli czujesz, że w tym stwierdzeniu jest ziarno prawdy, zadaj sobie następujące pytanie: Jakie dowody mogę przedstawić na to, że to prawda? Jak oszukać siebie? Dobrze, jeśli masz 3-4 takie dowody. Opisana praca jest bardzo subtelna i głęboka. Tutaj możesz łatwo przejść do formalnej praktyki, bawiąc się umysłem. Jeśli tak się stanie, natychmiast to poczujesz. Ale jeśli zrobisz wszystko.