I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: seksuolog-psychoterapeuta, psycholog rodzinny. ekspert programów telewizyjnych, członek profesjonalnej ligi psychoterapeutycznej, mistrz NLP, najlepszy mistrz, psycholog edukacyjny, specjalista wschodniej wersji neuroprogramowania, specjalista ds. dobrostanu osobistego i relacji rodzinnych, trener, coach, psychoterapeuta ezoteryczny. Autor ponad 500 artykułów na temat różnych problemów, które możesz zobaczyć przeglądając sekcję *artykuły* i prawdopodobnie to już pomoże rozwiązać Twój problem. Autorka ponad 100 programów szkoleniowych, jak można zobaczyć odwiedzając mój kanał wideo na YouTube i wpisując „Afanasjewa Lilia”. Miałem parę z Moskwy na mojej wizycie jako psycholog i seksuolog. Mają mniej niż czterdziestkę. W rodzinie było dwoje dzieci w wieku przedszkolnym. Praca miała nieco dziwny format jak na psychoterapeutów, seksuologów i psychologów rodzinnych. Zacznijmy od tego, że około cztery lata temu, kiedy urodziło się drugie dziecko, seks w parze zniknął całkowicie, nie było też seksu w czasie ciąży. Mężczyzna wprost powiedział, że nie chce swojej żony jako kobiety, ale szanuje ją jako matkę swoich dzieci i jest gotowy jakoś spotkać się w połowie drogi, pomagając w rozwiązaniu tego problemu dla swojej żony, ale znowu, jak kobietą, seksualnie, on jej nie chce i nie będzie z nią uprawiał seksu. Klient zgłosił, że nie ma kochanki i nie uprawia masturbacji, jednakże jego erekcja jest w porządku. Żona zaczęła mu zarzucać, że ma problemy z potencją i erekcją i powinien się leczyć. A mężczyzna po prostu nie miał erekcji z powodu niechęci do współżycia z żoną. Mężczyzna wyjaśnił, że kłócili się dużo i często, a to wszystko zabiło jego popęd seksualny. Następnie zaczął pojawiać się syndrom niespokojnego oczekiwania na porażkę seksualną (ASF), a wkrótce erekcja całkowicie zniknęła. Mąż zasugerował, aby jego żona i dzieci pojechały do ​​​​Woroneża, ich ojczyzny, a on został w Moskwie, ponieważ miał firmę i określony status. Klient utrzymywałby rodzinę (żona nie pracowała) i wszystko by się ułożyło bez rozwodu. Ale żona kategorycznie odmówiła powrotu. Zatem nadal istnieli razem, oddalając się od siebie coraz bardziej. Żona próbowała rozwiązać problem na swój sposób. Zasugerowała, że ​​jej mąż ma impotencję, w związku z czym nie ma erekcji i dlatego potrzebuje leczenia. Mężczyzna musiał przejść badania pod kątem męskiego stanu zdrowia. Mój mąż tak zrobił i badania zgodnie z oczekiwaniami okazały się w normie. Mąż prawdopodobnie nie był szczery, gdy mówił, że jest gotowy w jakiś sposób zadowolić żonę i poznać ją. Niedawno para przestała spać w tym samym łóżku. A kiedy żona zaproponowała powrót do małżeńskiego łoża, mąż odmówił, twierdząc, że czuje się dobrze sam. Następnie zwróciłem mu uwagę na to, że był gotowy zrobić coś, aby zadowolić swoją żonę. Oznacza to, że możesz to zrobić nie tylko w ramach klasycznego seksu waginalnego, ale także rękami, poprzez stymulację, czy też np. poprzez seks oralny. Mężczyzna oburzył się i powiedział, że: po pierwsze, zgodnie z religią, mogą uprawiać jedynie klasyczny seks waginalny, wszystko inne nie jest wśród nich akceptowane. I w ogóle nie ma zamiaru się napinać i robić nic, by ją zadowolić, ponieważ dotykanie jej jako kobiety jest dla niego nieprzyjemne. Okazało się, że zupełnie nie jest gotowy na nic i nawet gdy zasugerowałam, żeby jakoś przepracować ten problem psychicznie, odmówił, twierdząc, że już tego próbował, jakoś dla siebie, wszystko zrozumiał i pojął, a nie ma ochoty zrobić coś w kierunku wspólnych interakcji seksualnych. Zapytałam wtedy: po co przyszli do mnie, skoro nie potrzebowali mojej pomocy, skoro ten człowiek z góry zrozumiał, że sytuacja tutaj jest beznadziejna. Powiedział, że chce, żebym to wyjaśnił żonie, że to nie on jest winien temu, co się stało, ale że wszystko tak się potoczyło. Żona jest w zasadzie wszystkim.