I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Kryzys rodzinny – czym w ogóle jest? 🤔 Co sobie wyobrażasz, gdy słyszysz słowo kryzys? Myślami niektórych osób będzie kierował się w stronę kryzysu finansowego, kiedy będą musieli zacisnąć pasa i „wydostać się” z obecnej sytuacji. Ktoś obeznany z psychologią czy pedagogiką przypomni sobie kryzysy związane z wiekiem i wyobrazi sobie histerycznego trzylatka krzyczącego „Ja sam!” lub nastolatka, który w zasadzie deklaruje to samo. A jednak łączy to fakt, że większość ma skojarzenia z czymś strasznym, trudnym, nieuniknionym. ☝️Opowiem Wam o kryzysach rodzinnych, jak do tego doszło zgodnie z tradycją, najpierw wyjaśnię, jakie to zwierzę, kto i kiedy musi przejść kryzys oraz czy wszystko jest tak źle, jak sobie wyobrażaliśmy. 👉Kryzys w rozumieniu psychologii to przejście z jednego etapu do drugiego. Okres ten szczególnie żywo charakteryzuje stwierdzenie: „Kiedy stara droga nie jest już możliwa, ale nowa nie jest jeszcze jasna”. Jeśli mówimy o rodzinie, to kryzys może nastąpić z obiektywnych przyczyn zewnętrznych: przeprowadzki, zwolnienia/zmiany pracy, nagłej zmiany finansów, pojawienia się nowego członka rodziny (urodziło się dziecko lub ktoś się do Ciebie wprowadził), ktoś bliski poważnie zachorował/zmarł itp. Lub powstaje w wyniku naturalnego rozwoju rodziny, ponieważ każdy z małżonków się zmienia, zderzają się różne potrzeby, wartości i pragnienia i konieczne są negocjacje. ☝️W związku z tym w każdej rodzinie zdarzają się kryzysy, ale gdzieś może ich być więcej (w miarę pojawiania się nieplanowanych sytuacji stresowych), gdzieś mniej („standardowy” rozwój rodziny). Opowiem szczegółowo o każdym kryzysie i w jakich okresach pojawia się w kolejnych artykułach, bądź na bieżąco! 👉Każda rodzina przeżywa kryzys na swój sposób. W każdym razie niepokój wszystkich rośnie, skargi, skargi i konflikty mogą wzrosnąć, a w zasadzie kłótnie mogą mieć większą amplitudę i emocjonalność. Ktoś jednak udaje się wynegocjować, jak dalej istnieć - i takie rodziny są zadowolone i dalej żyją spokojnie (aż do kolejnego kryzysu 😈). Ktoś nie rozwiązuje powierzonych zadań, ale próbuje jakoś „zamknąć” problem, a partnerzy tkwią w stanie niezadowolenia. Ktoś zdaje sobie sprawę, że nie znajduje wspólnych wartości ze swoim partnerem i zrywa. ❗️Wiadomo, że nikt nie chce „uporządkować”, boi się rozmawiać o tym, co dla niego ważne, i przeraża, że ​​w pewnym momencie wszystko się rozsypie – tak właśnie postrzega się kryzysy rodzinne, a w fakt, że bardzo trudno jest tego doświadczyć, gdy są „wewnątrz” ” Ale każdy nowy etap związku i Twojego rozwoju osobistego jest jak sprawdzian z rzeczywistością – czego chcę i do czego dążę? Osoba obok mnie wspiera moje poglądy i wartości? Czy ja wybieram jego, a on wybiera mnie? Odpowiedzi na te pytania nie są łatwe i mogą być bardzo bolesne. Ale jest to szansa dla Ciebie i Twojego partnera na osiągnięcie porozumienia i życie w sposób, który sprawi, że będziecie szczęśliwi, lub jest to szansa na zakończenie związku i znalezienie takiego, w którym będziecie szczęśliwsi. Dlatego kryzys jest możliwy i straszny, ale ważny. A jednym z ratunkowych trików, które ułatwią Ci życie, jest przestudiowanie problemu. W końcu, jeśli zaczniesz rozumieć proces, dlaczego i co się z tobą dzieje, a w przypadku trudności zwrócisz się o pomoc do specjalistów, wtedy stanie się to łatwiejsze. ❓Pierwszy kryzys w rodzinie to 1 rok małżeństwa. Pofantazjujmy w komentarzach? Dlaczego uważasz, że mogą tu wystąpić problemy??