I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Publikowane Nigdy – w żadnym momencie, w żadnych okolicznościach, czyli całkowicie wykluczone. Z jednej strony strach jest powiedzieć „nigdy”, jeśli dotyczy to Twoich bliskich. Zwłaszcza, jeśli już ich nie ma. Nigdy, przenigdy nie spotkam mojego taty. Uświadomienie sobie tego jest tak gorzkie, że ściska mnie w gardle. Minęło dziesięć lat, a wciąż trudno mi to powiedzieć i zakończyć. Świadomość zamyka się i zaczyna szukać możliwości: A co jeśli... i po śmierci na pewno się spotkamy, a dusze też można przywoływać... i przychodzą mi do głowy wszelkiego rodzaju takie bzdury... NIGDY.... i cisza, nigdy i pod żadnym pozorem…. A teraz możesz kontynuować swoje życie. Przyjmij to za oczywistość i nie szukaj na próżno, NIGDY nie będzie podobnej osoby! NIGDY nie będę małą beztroską dziewczynką, młodą dziewczyną..., można zrobić dziesiątki operacji plastycznych, ale ona będzie dorosła, o napiętej „młodej” twarzy. Musisz także zauważyć cienką granicę pomiędzy NIGDY a możliwym. W przeciwnym razie możesz przestać się rozwijać, mówiąc sobie: „Nigdy mi się nie uda” i usiąść i złożyć łapki. W relacjach z ludźmi bardzo ważne jest korzystanie z zasobu „nigdy”. A jeśli się rozstaniemy, to na zawsze, już nigdy się nie spotkamy, a jeśli się spotkamy, to będzie to kolejne „ja” i kolejne „ty”, podczas rozstania się zmienimy… Akceptując NIGDY, możemy położyć kres zakończyć naszą przeszłość i zacząć działać dalej, napisać nowe zdanie w swoim życiu. Pamiętając NIGDY, nauczymy się dziś doceniać te wspaniałe chwile spędzone z bliskimi, one NIGDY się nie powtórzą, są wyjątkowe. I jak bolesne i gorzkie jest czasami mówienie „nigdy”, bez tego nie da się ruszyć w kierunku nowych celów. NIGDY nie pozwala nam zostawić „walizki bez rączki” i pozwolić sobie na nowe odkrycia.