I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Witam, drodzy czytelnicy i subskrybenci, zacznę od przedmowy, która jest teraz tak konieczna w świetle realiów, ale w nierozerwalnym związku z intencją pragnienia. I porozmawiamy o wecie. Stworzyłem podprogowe „Wtajemniczenie jedności ze Stwórcą”, pierwotne pole Stworzenia, aby nie było żadnych pośredników między tobą a polem kwantowym! https://www.youtube.com/watch?v=pQnC6z44Yz4&ab_channel=VitaLina A zatem nie ma pośredników posiadających prawo weta. Każdy to ma od urodzenia. Weto dla ciebie osobiście wobec jakiegoś wydarzenia w twoim zamyśle, wręcz przeciwnie, nie masz prawa nikomu go dawać. Stąd możesz łatwo i prosto transmitować to od siebie do dowolnego wydarzenia, które Cię irytuje! Po ogłoszeniu weta wchodzisz w czynnik czasu następujący po wecie, czyli jesteś w przymierzu, nowej przestrzennej wersji pola kwantowego, odmiennej od jego przepływu przed wystawieniem weta. I oczerniasz istoty, które cię krzywdzą, określasz je jako (twoje) weto, aby zdystansowały się od ciebie. Oznacza to, że aby zdystansować się od kogoś niegodnego, ogłaszasz zniesławienie na temat tego wydarzenia lub coś szkodliwego! Jednocześnie zniesławienie oznacza nieszkodzenie innym obszarom pola kwantowego, w których obecne są zdarzenia lub osobowości, których nie chcesz. Tutaj wspomnę jeszcze o klątwie. To słowo dosłownie oznacza przekleństwa, przysięgi. Każde działanie i każde słowo są zawsze przez Ciebie zapamiętywane, zapisane w Twoim ciele. To znaczy, co zrobili ludziom - złożyli na nich niekończące się przysięgi. Przeklinanie jednego i drugiego osiągnęło już poziom dziecięcych zabaw, że to podobno żart, a w filmach dla dzieci to promowano, że dzieci też sobie ciągle przeklinają, to raz to, raz to. Śluby ślubne, oktobrystów, pionierów, członków Komsomołu itp. Dosłownie oznacza to nałożenie na siebie pieczęci. Dlatego nie przekażesz nikomu koncepcji przysięgi (przekleństwa), jest to samoprogramowanie, aby ograniczyć się od jedności ze źródłem, ograniczyć się w mocy myśli, zamknąć się w przynależności do bożka itp. i tak dalej. Ograniczyli się więc od władzy weta i w ogóle od władzy myśli. „Pro-przysięga” jest również ściśle związana z przysięgą, na przykład przysięganiem, złożeniem przysięgi. Gdzie jest los, jak wyjść z sądu. I znowu chodzi o to, jak sąd źródłowego „sumienia” został stłumiony przysięgami. A sumienie źródła, połączenie z otwartym polem, gdzie nie da się tworzyć brudnych sztuczek, stawało się coraz mniejsze, a kłamstwo rosło i rosło i bez tłumienia! Pomyśl więc, komu to było potrzebne i kto czuje się wspaniale w swojej bezkarności, w ślubie oczyszczenia z sumienia, i zbudował tu właśnie pion wydawania rozkazów z wymogiem ich wykonania poprzez przysięgę! Jak już pisałem powyżej, po nałożeniu weta znajdujemy się w przestrzeni za wetem, czyli w przymierzu. I tu zaczyna się wyraźnie widoczne zastępowanie pojęć pomiędzy tymi, którzy określają się jako chcący być związani przysięgami, przyrzeczeniami i tym, co od przysięgi należy oddzielić, służbą pionowi, czyli byciem w przymierzu. Tak więc w przestrzeni pierwotnego sumienia szerzą obowiązek składania przysięgi i przysięgi na wszystkich, poszerzania wpływów poprzez porywanie coraz większej liczby osób pod przyrzeczeniami, wymóg trzymania się propagowanych idei i w dziwny sposób kolidują także z wetem, którego nie wolno izolować i używać go do pionu. Nadszedł jednak czas, aby wyjaśnić sytuację, wykorzystać prawo weta zgodnie z jego przeznaczeniem przez każdego, kto obudził się i zrozumiał, że wolność wyboru w żaden sposób nie krzyżuje się z przysięgą i przysięgą, że wolność wyboru i powrót przestrzeni wypełnionej sumieniem, właśnie poprzez weto, trafia do wszystkiego, co zaprzecza Kon-u, światłu, dobroci, tworzeniu pośredników pomiędzy duszą człowieka, jego wyższym „ja”, sumieniem. Kanał bezpośredniej komunikacji z sumieniem-Stwórcą nie może mieć pośredników. Teraz czas się obudzić. Postaraj się wyrazić swoje weto wobec wszystkiego, od czego chcesz się oddzielić, pozostawiając poza sobą wszystko, czego nie lubisz. Opisałem więc Ci szczegółowo skąd bierze się blokada mocy myśli i w efekcie Twój brak wiary w to, że wszystko zaczyna się od myśli i mocy