I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Artykuł zamieszczono na stronie internetowej Centrum Psychologicznego „Gabinet Doktora Junga” Tradycyjnie pod pojęciem „stawania się kobietą” w społeczeństwie rozumie się pierwsze doświadczenie seksualne, małżeństwo i narodziny dziecka. Są to jednak głównie objawy fizjologiczne, które choć niosą ze sobą pewne doświadczenia psychologiczne, nie wyczerpują pojęcia „kobiecej inicjacji psychologicznej”. Do prawdziwej inicjacji potrzebne jest wewnętrzne przejście z jednego etapu do drugiego. Rozglądając się, pamiętając o kobietach, które znasz, prawdopodobnie znajdziesz wśród nich „Wieczne Dziewczyny” - które zachowują się jak piętnastoletnie uczennice w wieku 35, a nawet 60 lat. Spotkacie też „Żelazne Damy”, które nawet język niechętnie nazywa „Kobietą”, bo mają tylko kobiecą fizjologię i wygląd, ale ich charakter, styl myślenia, rodzaj relacji z ludźmi jest w dużej mierze męski od czasów starożytnych po współczesność toczy się debata na temat tego, co to znaczy „być prawdziwą kobietą”? Piszą o tym wiersze i książki, kręcą filmy i sztuki teatralne, ale mimo to każdy rozumie pojęcie „Prawdziwej kobiety” na swój sposób, wszyscy znamy od dzieciństwa błyskotliwą przedstawicielkę tego typu - Piękną Vasilisę . Nie mniej znane są inne bajki o kobiecej inicjacji - „Morozko”, „Mała mała Chawroszeczka”, „Kopciuszek”, „Opowieść o zmarłej księżniczce” i inne. Jednak bohaterki stają się prawdziwą kobietą dopiero pod koniec baśni, a główny wątek poświęcony jest procesowi inicjacji. Wszyscy pochodzimy z dzieciństwa... Kobiecy los córki, a potem własnej córki itd., zależy od tego, czy matka dziewczynki była prawdziwą kobietą. Taka jest lalka gniazdująca, zakorzeniona w odległej przeszłości i patrząca w przyszłość. W każdej rodzinie, w której dorasta dziewczynka, początkowo występuje zestaw ról: Ojciec – Matka – Dziecko. Kiedy dziewczynka wchodzi w okres dojrzewania i staje się dziewczynką, role się zmieniają: w rodzinie jest Mężczyzna (ojciec) – Kobieta (matka) i Młoda Kobieta (córka). W związku z tym relacje muszą się zmienić – rodzice muszą ZOBACZYĆ, że ich córka dorosła, że ​​nie jest już dzieckiem, że zmieniły się jej potrzeby, sposób myślenia itp. Muszą UZNAĆ ten fakt, zmienić swoje zachowanie wobec córki na wiele sposobów, POZWÓL JEJ stać się DOrosłą, oddzielić się od rodziców i zacząć szukać SWOJEGO MĘŻCZYZNY wśród rówieśników. Lwia część w tym wszystkim należy do matki. Po pierwsze dlatego, że ojcowie często są zajęci pracą, a matki z reguły zajmują się wychowaniem. Po drugie, kto inny może przekazać święte doświadczenie kobiecości, jeśli nie matka, która w każdym razie ma więcej tego doświadczenia niż jej córka w okresie dojrzewania. I tu pojawia się szereg trudności. 1. Kobieca rywalizacja. Bo tak naprawdę w tym procesie są dwie linie wtajemniczenia – kiedy córka staje się młodą kobietą, jej matka stopniowo przechodzi w fazę starzejącej się kobiety. Potrzebujesz dużo mądrości i cierpliwości, aby zaakceptować zmiany związane z wiekiem! Uświadomić sobie, że „I skóra nie jest już taka sama, a sylwetka niewyraźna, choć diet nie da się pozbyć, a mężczyźni coraz rzadziej oglądają się za siebie…” I te wszystkie bolesne zmiany - na tle rozkwitającej urody własnej córki, która ma wszystko w teraźniejszości i przyszłości - miłość, wielbiciele, pełne podziwu spojrzenia mężczyzn!... Tutaj czysto kobieca zazdrość starzejącej się kobiety o pojawia się młoda piękność, to nie przypadek, że we wszystkich kobiecych baśniach główną rywalką jest macocha, która pragnie „zabrać pasierbicę ze świata”. W naszych czasach niewiele się zmieniło – kobietom nadal trudno jest rozstać się ze swoją dawną urodą i zaakceptować swój wiek. Dobrze, jeśli procesy te są rozpoznawane i kontrolowane. Jednak często zazdrość wobec młodości i rywalizacja są „odgrywane” bezpośrednio, udając cnotę: „Życzę ci wszystkiego najlepszego!” Z pewnością pamiętasz z własnego doświadczenia lub historii dziewczyn „życzliwe” wypowiedzi matek: „In w krótkiej spódniczce wyglądasz jak prostytutka!” „Na dyskotekę? Tylko po moim trupie!”, „Żadnych kosmetyków! Skromność jest najlepszą ozdobą dziewczyny!” itp. Zgadzam się, to trudne.