I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Każdy członek rodziny, podobnie jak pracownicy w organizacji, wypełnia swoje obowiązki Przykładowo: - W rodzinie jest ktoś kto zarabia pieniądze lub produkuje określone produkty – to jest Producent. - W rodzinie jest ktoś, kto pilnuje porządku, sprząta, pierze, robi listę zakupów, sprząta przestrzeń w mieszkaniu ze śmieci - to Administrator. - Jest ktoś w rodzinie, kto planuje i podsuwa pomysły, gdzie pojechać na wakacje, do jakiej szkoły najlepiej zabrać dziecko, jaką sofę lepiej kupić, czyli np. monitoruje funkcjonalność wypoczynku rodziny – taki jest Integrator. - W rodzinie jest ktoś, kto monitoruje komunikację w rodzinie i społeczeństwie, krewnych itp. Z reguły pełni rolę strony pojednawczej, jeśli w rodzinie dochodzi do kłótni, pamięta o urodzinach krewnych, „nawiązuje” kontakty. Według I. Adizisa w organizacji wszystko jest takie samo: - Są tacy, którzy wytwarzają produkty - Zakłady produkcyjne, oddziały. - Są tacy, którzy zarządzają procesem firmy - dział kadr, bezpieczeństwo, księgowość, obsługa finansowa, obsługa administracyjna. - Są tacy, którzy kupują komponenty, poszerzają rynek sprzedaży produktów (usług) - Dział sprzedaży, dział zakupów, dział zaopatrzenia. - Są tacy, którzy reklamują produkty (usługi) firmy - obsługa PR, dział marketingu *. * niektóre działy mogą pełnić powiązane funkcje. Teraz wyobraźmy sobie, że jedna usługa lub osoba w organizacji wykonuje kilka zadań funkcjonalnych jednocześnie i wytwarza produkty i reklamuj go na profesjonalnym poziomie i sprzedawaj nie jednorazowo, ale stale! Czy jest trochę ciężki?! Tak, w małych organizacjach też są tacy pracownicy, którzy wykonują kilka zadań na raz, ale czy jest to dla nich łatwe? Myślę, że nie. Zatem w systemie rodzinnym wyobraźmy sobie, że jedna osoba, powiedzmy kobieta, myje, sprząta, organizuje i zarabia – 3 funkcje w jednej osobie. Wszystko byłoby dobrze, gdyby jej mężczyzna przejął chociaż rolę komunikatora, wspierającego moralnie i emocjonalnie swoją kobietę, a jeśli jest bierny, to co? Albo inny przykład, oboje zarabiają, obaj odnoszą sukcesy, ale kto wtedy weźmie dbać o domowe wygody? Tę funkcję można zlecić osobom trzecim, na przykład firmie sprzątającej, ale w każdej rodzinie rzadko się to zdarza. Te. dwóch zmęczonych, ale odnoszących sukcesy ludzi wraca do domu, a tam jest „zimno”, jakoś niekomfortowo, nie ma zapachu pysznych ciast itp. Tak, zawsze możesz zjeść w restauracjach i kawiarniach, ale czasami chcesz przyjechać do miejsca, w którym poczujesz się ciepło i przytulnie, jak w domu. Co więcej, mówimy o rodzinie, w której panuje jedność, gdzie jest rozwój, miłość, akceptacja itp. Konsultując się z parami, często widzę, że pewne funkcjonalności rodziny albo „zanikają”, albo są w ogóle nieobecne. Dobrze znane zdanie: „Rodzinna łódź rozbiła się o codzienność”. Co kryje się w tym zdaniu? Każdy ma swoje skargi na swojego partnera (małżonka): nie zrozumiał, nie zrobił tego, to jego praca. Dlaczego nie zebrać się razem i uporządkować działania członków rodziny według funkcjonalności. Nawet profilaktycznie sprawdźmy czy nie mamy w rodzinie luk i czy wszystkie funkcje są spełniane, czy też ktoś jest przeciążony funkcjonalnością i może to wpędza go w depresję i ciągłe niezadowolenie z życia rodzinnego porozumienia pomiędzy członkami rodziny tego, kto pełni te funkcje, poprawia się mikroklimat w rodzinie, co z kolei korzystnie wpływa na jedność i spójność rodziny. Życzę szczęścia i harmonii w Twojej rodzinie. Z poważaniem, Twój psycholog Olga Fedorovna Pokormyak http://psyolia.com/https://vk.com/club59839765