I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Tutaj przedstawiam rzeczywiste przypadki stosowania metody „Pustego Krzesła”. Przez lata praktyki było ich naprawdę dużo. Napiszę te najjaśniejsze, najbardziej zapadające w pamięć i interesujące. Puste krzesło to rodzaj kotwicy podłogowej. Możesz używać kapci i liści. Jak opisano tutaj: „Jak wyciągnąć informacje z powietrza (podejmowanie decyzji). Kotwy podłogowe”. Puste krzesło i kotwy podłogowe to w zasadzie to samo. Ale zamiast krzesła możesz użyć innych przedmiotów zastępczych. Ponadto artykuł „Jak podjąć decyzję – 2.2. Kotwy podłogowe” również opisuje tę samą technikę. Przeczytaj początek historii tutaj: „Jak zastosować metodę pustego krzesła”. Po tym, jak się przeprowadziła, poprosiłem ją o to poczekaj kilka sekund, oddychaj i słuchaj swoich uczuć. Zapytałem ją, jak było jej wygodnie i przytulnie. Co ona chce zrobić na poziomie cielesnym? Pozwólcie, że wyjaśnię trochę, co to oznacza na poziomie cielesnym. Na przykład: zwinąć się w kłębek lub wręcz przeciwnie, wyprostować się jak najbardziej, uciec, odsunąć się, cofnąć lub wręcz przeciwnie, podejść jak najdalej, a może nawet położyć się. A dziewczyna (obecnie jej mąż) powiedziała, że ​​czuje się nieswojo, powiedziała, że ​​czuje presję ze strony swojej żony. Powiedziała, że ​​czuje się niekomfortowo z działalnością żony, chce stanąć jak słup soli i się nie ruszać. A potem zadałem pytanie, a skoro zadawaliśmy pytania warunkowo pod kątem wizerunku jej męża, to tak brzmiało to: „A jeśli twoja żona będzie tak bierna, jak to możliwe, czy poczujesz się lepiej?” A potem poprosiłem dziewczynę, aby wsłuchała się w reakcję (nie żeby myślała, nie wymyślała, ale słuchała reakcji ciała i duszy). I opisz, jakie emocje pojawiły się jako pierwsze w odpowiedzi na moje słowa, posłuchaj, czy jest zgoda, czy protest. A potem ona w imieniu męża powiedziała: „Tak, będzie bardzo dobrze, kiedy ona (the żona) po prostu wstaje i daje mi możliwość przytulenia się do niej. Czuję się lekki i wolny. Po powrocie klientki na krzesło zapytałem ją, jak podobała jej się ta informacja. I otrzymałam odpowiedź, że tak, całkowicie się z tym zgadza, pamiętała, że ​​gdy poznała męża, była wyjątkowo bierna. I mocno ją przytulał, dosłownie nie dał jej szansy. A ja zapytałam ją: „Czy to możliwe, że jej mężczyzna czuje się dużo bardziej komfortowo, gdy kobieta jest bierna?”. Na co klient odpowiedział, że tak, dość łatwo. Konsultacja wkrótce się zakończyła i kilka tygodni później klient napisał do mnie. „Jestem po prostu zachwycona, celowo zachowałam się biernie, po prostu stanęłam obok niego i czekałam, aż mnie przytuli, a on zaczął mnie przytulać. To zadziałało, jestem bardzo szczęśliwa!”. Młoda kobieta zastosowała niewłaściwą taktykę, wierząc, że jeśli pokaże mężowi, czego i jak chce, on zacznie to robić. I przytuliła go ZAMIAST, przed nim. Inaczej mówiąc, była niecierpliwa i nie dawała mu czasu na dorośnięcie. Ale to nie same uściski były dla niej ważne, ale JEGO inicjatywa. Ale inicjatywa nigdy nie doszła do skutku. I dopiero gdy przyjęła pozycję pasywną, włączył aktywność. Tak, włączył to, bo ją kocha. Pokłóciliśmy się. Podam inny przykład. Dziewczyna pokłóciła się z młodym mężczyzną, kłócili się od kilku dni, a ona naprawdę chciała się z nim pogodzić. Nie wiedziała jednak, jak zareaguje na jej próbę podjęcia kroków pojednawczych, a raczej była pewna, że ​​będzie to wyjątkowo negatywne. A ona się bała. Toczył się w niej konflikt. Chciała zawrzeć pokój, zrobić pierwszy krok, ale się bała. Dlaczego przyszła na konsultację. Dlaczego ta sprawa jest interesująca? Dialog toczący się w naszych głowach (w tym przypadku klienta) bardzo różnił się od tego, co widzieliśmy w praktyce (co się zdarza). Spodziewano się jednego, a okazało się coś zupełnie innego. Obraz w jej głowie był wyjątkowo negatywny, ale siadając na pustym krześle, na którym siedział „facet”, dziewczyna była bardzo zaskoczona. Byłam mile zaskoczona, kolejne wydarzenia pokazały, że informacja na „krześle” wbrew oczekiwaniom była rzetelna... I jak w prawdziwym serialu, znowu ucięłam w ciekawym momencie. Ciąg dalszy nastąpi...