I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Kolejka górska między dietą a ciężarem: podoba Ci się czy chcesz z niej zrezygnować? W artykule nie chodzi o to, że diety nie działają. Okazuje się, że wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane i istnieje tylko jeden, praktycznie skuteczny sposób na pozbycie się nadwagi: jest to dobrowolna (bez przymusu i siły woli) świadomość pułapek dziewiątego poziomu harmonii i przejścia do poziom dziesiąty Jednak, jak wspomniałem powyżej, wszystko jest bardzo wielowarstwowe i na pierwszy rzut oka całkowicie zagmatwane. Należy pamiętać, że nie bez powodu ta ilustracja została nazwana „Sekretami szczupłości”. Bohaterowie kreskówek demonstrują dwa radykalnie różne podejścia do jedzenia i, co oczywiste, nie rozumieją się nawzajem. Dziecko z definicji jest na dziesiątym poziomie szczupłości. Ale Carlson jest całkowicie poza Piramidą. Jednak nie musi, bo jest Człowiekiem w kwiecie wieku i całkiem szczęśliwym. Zatem uświadomienie sobie prawdziwego celu jedzenia – wyłącznie zaspokojenia głodu – nieuchronnie doprowadzi cię do szczupłości, ale będziesz musiał przejść przez smutną część tej świadomości i wypełnić pustkę w środku. W końcu przez długi czas żywiło Cię złudzenie, że jedzenie daje przyjemność, spokój, bezpieczeństwo, szczęście, pełnię życia i wiele więcej, co z powodzeniem zastąpiłeś jedzeniem. Z kolei Twoje ciało, nie radząc sobie z oszustwem (żywiąc się złudzeniami), przekształca Twoje oszustwo w nadwagę. Przemiana w akumulację następuje zawsze wtedy, gdy informacja wprowadzona do organizmu nie znajduje wyjścia (chodzi o konsekwencje wyparcia uczucia – kiedy „powstrzymujesz się i nie zwracasz uwagi”). Innymi słowy, wysyłasz energię do ciała i pokazujesz mu wyjście, ale to wyjście jest fałszywe, fantomowe, nie ma do niego kluczy. Energia staje się zakładnikiem w ciele. Zablokowana energia to nadwaga. Taki „uroczy” schemat. Co robić? W skrócie oznacza to uwolnienie organizmu od konsekwencji kłamstw i stresu wywołanego tymi konsekwencjami. Tutaj przede wszystkim potrzebny jest zupełnie inny specjalista, jeśli myślisz o dietetyku. Jednak to nie jest Twój pierwszy rok na ścieżce „Odchudzanie” (jak to zapewne nazywasz). A Twoja dieta „zadziałała”, wydaje Ci się, że schudłaś. Jak długo utrzymywałeś utraconą wagę? Rok? Dwa? Trzy? Miesiąc? Podkreśl odpowiedź, która jest dla Ciebie prawidłowa lub zaproponuj własną. Czy nadal jesteś na diecie? Ile lat planujesz „utknąć” na poziomie dziewiątym? Od awarii do awarii, ciągle? Czy jesteś gotowy przyznać, że „nieustannie” zaprzeczasz temu faktowi? Czy jesteś zadowolony z tej sytuacji. Jeśli nie jesteś zadowolony ze wszystkiego (założę, że tak jest), weź papier i długopis, będziemy pracować ze znakiem. W kwestii pozbycia się nadwagi znów będziesz musiał przede wszystkim słuchać nawet nie mnie, ale przede wszystkim siebie. Co ci ten stół „da”? Praca ze stołem pozwala niemal bezkrwawo i bezboleśnie przenieść się na dziesiąty poziom – czyli wyzwolenie od niekończącej się jazdy kolejką górską wahań wagi i „wędrowania” po dietach, jak po złowieszczym labiryncie. Jak pracować ze stołem? Tabela może mieć jeszcze kilka kolumn, z których każda będzie odzwierciedlać Twój stan emocjonalny lub sytuacje życiowe. Zaznacz na czerwono te stany, które klasyfikujesz jako pozytywne, a na czarno te, które klasyfikujesz jako negatywne. Następnie zacznij wprowadzać do tabeli listę spożywanych pokarmów w odniesieniu do tych stanów. Zwróć uwagę nie tylko na same produkty, ale także na ich jakość i ilość. Na przykład nie jadłbyś bez smaku suchych ciastek dla przyjemności, ale gdy poczułeś utratę sił, rzuciłeś się i zmiażdżyłeś całą paczkę. Jednocześnie słodka herbata pomaga również uzupełnić siły. Może następnym razem zrezygnujesz z ciasteczek i poprzestaniesz tylko na herbacie z cukrem Kiedy już będziesz miał wystarczającą bazę statystyczną, z ołówkiem w dłoniach, rozpocznij analizę? Zakreśl te produkty, które przejadasz, aby stłumić nie fizyczny, ale psychiczny głód, a także te, które stale spożywasz w negatywnych momentach życia.