I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

RODZINA ZASTĘPUJE WSZYSTKO. WIĘC ZANIM JĄ ZROBISZ, POMYŚL CO JEST DLA CIEBIE WAŻNIEJSZE: WSZYSTKO LUB TWOJA RODZINA Faina Ranevskaya Rodzina lub małżeństwo opiera się na trzech filarach: na uczuciu, na równowadze „dawania i brania” oraz na rodzinie porządek, w jakim następuje podział ról w rodzinie: pan, kochanka, mąż, żona, ojciec, matka i tak dalej, i tak dalej... Ale małżeństwo i miłość nie są ze sobą tożsame. Nie można postawić znaku równości między miłością a małżeństwem, ponieważ małżeństwo nigdy nie jest zalegalizowaną formą miłości. Te dwa pojęcia mogą istnieć bez siebie, a historia czasów i narodów, relacji między mężczyznami i kobietami jest tego dowodem. Temat, który nieustannie pojawia się w relacjach między mężczyzną i kobietą: wieczna miłość. Dlaczego człowiek w ogóle potrzebuje miłości? Dlaczego może być jednocześnie złem i najwyższym dobrem? Czy istnieje, czy jest to wynalazek wielkich poetów? Odpowiedź jest bardzo prosta; Rolą miłości nie jest ozdabianie naszego życia. Ona, jak wszystkie wydarzenia, które przydarzają się nam w życiu, jest potrzebna do naszego osobistego rozwoju. Wydarzenia zawsze pozostają tylko wydarzeniami, ale zawsze oceniamy je na podstawie naszych przekonań, które składają się na nasz obraz świata. Głównym zadaniem każdego z nas jest żyć i radować się, a nie cierpieć, ale rozwijać. Prędzej czy później wszyscy zrozumieją, że nie jestem tylko „imięm” i nie jestem tylko „ciałem”, nie jestem tylko „umysłem i myślami” w mojej głowie. Jest we mnie coś jeszcze, coś, czego każdy doświadcza na swój sposób. Nazwijmy to czymś „duszą”. Rodząca się świadomość, że jesteś kimś więcej, pewnego dnia doprowadzi cię do myśli: „No i co to jest? Czy jestem bohaterem mojego życia? A kto, jeśli nie ja?! Jeśli nie teraz? !" Dlatego funkcją miłości jest podróż twojej duszy, przygotowująca cię na podróż bohatera twojego życia. Słynny starożytny indyjski traktat o miłości „Gałąź brzoskwini” mówi o miłości: „Przyciąganie ciała rodzi pożądanie, przyciąganie umysłu rodzi przyjaźń, przyciąganie duszy rodzi szacunek, a połączenie te trzy atrakcje rodzą MIŁOŚĆ!!!” A zatem, jeśli chodzi o trzy filary: Przywiązanie w rodzinie opiera się na zdolności małżonków do komunikowania się. O zdolności dwojga ludzi do opowiadania sobie o swoich uczuciach, myślach i zamiarach. Co więcej, komunikacja nie powinna sprowadzać się do stwierdzenia: „Kochanie, zgadnij sam, co o Tobie myślę”. Równowaga dawania i brania ma miejsce wtedy, gdy oboje małżonkowie wymieniają się i egzystują razem. Ta wymiana opiera się na miłości i szacunku do siebie nawzajem. „Im więcej dasz, tym więcej otrzymasz”. Zaznaczam, że nie jest to wzajemne rozliczenie w stylu „ja daję Ci pieniądze, a Ty dajesz mi pieniądze” czy „Ja daję Ci informacje, a Ty dajesz mi pieniądze”, ale raczej wzajemną wymianę. I nie ma ścisłego obliczenia, kto komu powinien dać, ile. Porządek rodzinny opiera się na pragnieniu dwojga ludzi, aby rozwijać się w swoich rolach rodzinnych, rozdzielonych z góry za obopólną zgodą. O odpowiedzialności, niezależności i chęci przestrzegania wspólnie stworzonych zasad. Każdy dąży do szczęśliwych i trwałych relacji rodzinnych. A trwałe relacje to takie, w których para potrafiła stworzyć własne wartości w oparciu o wspólne sensy życiowe. A można je łatwo ustalić, odpowiadając na proste pytania: „Po co nam małżeństwo? Czego od siebie oczekujemy? Jak widzimy nasz związek teraz i w przyszłości. Co ten związek przyniesie każdemu z nas, innym? , światu?” Każda para tworzy dla siebie własne wartości i swoje szczęście i składając sobie nawzajem przysięgi, zobowiązują się je nieść przez lata. Życzę każdej parze pływania na silnych wielorybach w światowym oceanie miłości.