I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Każdy, kto spotkał się z problemem bezsenności na tle zaburzeń lękowych, w taki czy inny sposób jest zaznajomiony ze strachem przed „niezasypianiem”. W tym momencie człowieka mogą nawiedzać następujące myśli: „Jeśli nie zasnę, to nie będę mógł jutro pójść do pracy?”, „A co jeśli ten stan będzie się utrzymywał?”, „Czy mój stan będzie się utrzymywał?” bezsenność doprowadzi do zaburzeń psychicznych i hospitalizacji?”, „Czy moja bezsenność doprowadzi do zaburzeń psychicznych i hospitalizacji?” Co się stanie, jeśli już nigdy nie będę mógł spać i umrę z wyczerpania? Myślenie w ten sposób nie rozwiązuje problemu bezsenności. Wręcz przeciwnie, pogłębiasz go, dodając dodatkową porcję do istniejącego niepokoju. W rezultacie zamiast długo oczekiwanego relaksu dostajesz dodatkową dawkę adrenaliny i teraz sen nie wchodzi w grę. Jak to możliwe, pytasz. Tutaj z pomocą przychodzi nam taki kierunek psychoterapii egzystencjalnej jak logoterapia . Jej założyciel, V. Frankl, w swojej książce mówi o metodzie „intencji paradoksalnej” i wręcz przeciwnie, sugeruje, aby starać się nie zasnąć tak długo, jak to możliwe. Innymi słowy, chęć zaśnięcia, wywołana strachem przed niezaśnięciem, zostaje zastąpiona paradoksalną intencją – pragnieniem, aby nie zasnąć, po którym wkrótce nastąpi sen. Dla tych, którym taka innowacja wydaje się barbarzyńska, są inne opcje. Na przykład Erickson powiedział osobom skarżącym się na bezsenność: „Bezsenność to niezdolność do spędzenia czasu... dodatkowych godzin, które zostały ci dane. Leżąc w łóżku, pomyśl o wszystkich fajnych rzeczach, które chciałbyś zrobić, a które już zrobiłeś, a przekonasz się, że są to dodatkowe godziny, a nie godziny bezsenne. A kiedy zajmiesz się myślami o czymś dobrym, twoje ciało przyzwyczai się do leżenia w łóżku i zaśniesz. Jeśli jednak nie wydaje Ci się to przekonujące, możesz zastosować klasyczne techniki: Pachnącą kąpiel z ziołami. Zaleca się kąpiel godzinę po obiedzie, nie dłużej niż 20 minut. Temperatura – 37–38 stopni. Można do niego dodać sól morską, lawendę lub melisę. Ale nawet bez dodatków kąpiel to doskonały sposób na relaks i złagodzenie napięcia; Rezygnacja z telewizji na rzecz książek. Oglądanie telewizji przed snem to najgorsza rzecz, jaką może zrobić osoba cierpiąca na bezsenność. Lepiej preferować spokojną fikcję, bo... pobudza prawą półkulę mózgu odpowiedzialną za wyobraźnię, a lewa półkula analityczna odpowiedzialna za martwienie się o nadchodzący dzień staje się mniej aktywna; 3. Prowadź dziennik przemyśleń. Zapisuj wszystkie swoje myśli, doświadczenia i plany, aż pojawi się zmęczenie. To rozładuje napięcie, które nie pozwala zasnąć, ponieważ jedną z przyczyn bezsenności jest ciągły obieg myśli i ich analiza; 4. Przypomnij sobie chwile, kiedy śniłeś o śnie. Spróbuj przypomnieć sobie te chwile, kiedy bardzo chciałeś spać, ale musiałeś nie zasnąć, skup się na wspomnieniach wrażeń w ciele, ciężkości powiek, zmaganiach ze snem i postaraj się odczuć to tak wyraźnie, jak to możliwe; wtedy trzeba pomyśleć, jak dobrze, że teraz można przykryć się kocem i zasnąć, i jak wiele można czasem dać, żeby mieć taką możliwość; I pamiętajcie, główną rolę nie odgrywa liczba godzin snu, ale jego jakość. Zaburzenia snu#bezsenność#lęk