I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Czy zauważyłeś zapewne, że czasami podejmujesz działania, które nie prowadzą do pożądanego rezultatu? Dzieje się raczej coś paranormalnie odwrotnego. Chciałem założyć rodzinę, poznałem kobietę, która zrujnowała mi życie. Myślałam, że zarobię, odkryję siebie – popadłam w długi lub rozczarowałam się wszechświatem. Nie możemy mówić o tym, czy świat jest niesprawiedliwy, czy też źle zaprojektowany. Ponieważ wtedy nie będziemy mogli w żaden sposób wpłynąć na wynik. Im więcej pracuję w dziedzinie psychologii, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że tylko człowiek sam organizuje sobie każdą sytuację. I to nie jest tylko 50% odpowiedzialności, to jest 100% odpowiedzialności. Zaczynając od tego, jaką osobę spotkać, a kończąc na tym, jaką trasą dojechać do pracy. To tak, jakby istniało jakieś prawo, niezrozumiałe prawo, dlaczego jedni mają wszystko, a inni nic. Dlaczego niektórzy ludzie odnoszą sukcesy, a inni nie robią nic innego, jak tylko bez końca wpadają w jakąś przepaść? Więc po co tam idą? Faktem jest, że wszyscy mamy pragnienia. Prawdziwe pragnienia. Nie mówię o niekończącym się oglądaniu telewizji czy miesiącu bezczynności. Mówię o prawdziwych pragnieniach. Zostań osobą szanowaną, profesjonalistką, bogatą, sławną, kochaną lub kimś w tym rodzaju. Wtedy i tylko wtedy poczujemy, że nie żyliśmy na próżno. Że udało im się zostawić po sobie coś ważnego. Jeśli nie będziemy podążać w stronę naszych prawdziwych pragnień, na pewno odczujemy apatię. Może nie będziemy tego z tym wiązać, ale na pewno to odczujemy. A kiedy całkowicie stracimy kontakt ze sobą i w ogóle zapomnimy, czego chcieliśmy, wówczas jedyne, co nam pozostaje, to zrzucić winę na kogoś innego za nasze złe zachowanie: rząd, ludzi, planetę Ziemię i Boga. Często mścimy się na sobie za to, co jest przeciętne i marnujemy czas. Za prowadzenie życia roślinnego, zapominając, że jesteśmy ludźmi. Oto prosta praktyka: prawdopodobnie zdarzają Ci się jakieś „załamania” – epizody w życiu, w których wszystko wymyka Ci się z rąk, gdy jesteś niezadowolony z siebie i otaczających Cię osób, gdy spotyka Cię katastrofa. Zacznij je nagrywać – „data”, „wydarzenie” – poszukaj podobieństw. Bardzo często każde nieprzyjemne wydarzenie jest oznaką jakiegoś problemu, który ignorujemy. Dowiedz się w czym tkwi problem i zacznij go rozwiązywać) Jest to bardzo prosty i przejrzysty sposób na zmianę ustalonego stanu rzeczy.