I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Mam nadzieję, że nadejdzie czas, gdy zaburzenia psychopatyczne z pogranicza zostaną wpisane na oficjalną listę chorób psychicznych. A wtedy wokół będzie o wiele więcej szczęśliwych ludzi, pewnych przyszłości. Co druga konsultacja dotyczy destrukcyjnych i destrukcyjnych relacji psychopatycznych. „Wroga” trzeba znać z widzenia. Przestudiuj podstawowe cechy psychopatyczne, aby nie stać się ofiarą w rękach potwora. „Nie rozumiem, co się dzieje w naszej relacji z moim mężem (przyjacielem, rodzicami, współpracownikami, sąsiadami). Wydaje się, że wszystko jest w porządku, jest słodki, cudowny, opiekuńczy i nagle z powodu jakiejś drobnostki zaczyna mnie krytykować lub staje się oziębły emocjonalnie. Jeśli pytam, co się stało, zawsze słyszę odpowiedź: „Ciągle wyobrażasz sobie problemy, może czas udać się do psychiatry?”, „Zastanów się, czemu jesteś winien”… Ale naprawdę nie rozumiem, co się dzieje i nie wiem, jak się z nim skontaktować. Ale gdy tylko zacznę płakać, znowu staje się słodki, miły i przeprasza, że ​​doprowadził mnie do tego stanu, ale potem wszystko się powtarza. Mam wrażenie, że on ma rację, a ja jestem nienormalny” – te i podobne wyznania słyszę dość często na moich konsultacjach i niestety wielu z nas nie tylko teoretycznie jest zaznajomionych z zapalniczkami gazowymi i ich destrukcyjnymi „huśtawkami emocjonalnymi”. to taktyka manipulacyjna, której celem jest zdobycie władzy nad wybraną ofiarą, wzbudzenie w niej wątpliwości co do własnej adekwatności reakcji i tego, co dzieje się tu i teraz. Im dłużej ktoś przebywa w pobliżu zapalniczki, tym częściej ulega jego manipulacji. Manipulatorzy to toksyczni ludzie, destrukcyjne osobowości, narcyzi, psychopaci, socjopaci, psychologiczni sadyści, mistrzowie psychicznej destrukcji, podmioty, które nie mają absolutnie żadnego współczucia i empatii, istoty mega-samolubne, rozkoszujące się moralnym cierpieniem tych, którzy są od nich zależni. Ich sens życia: „Niszcz powoli, ciesząc się tym!” Nie, latarnicy gazowi nie atakują swojej ofiary jak oczywisti agresorzy - bawią się z nią jak kot z myszką, ciesząc się cierpieniem, delektując się jej stopniową destrukcją fizyczną i psychiczną. Władza absolutna jest tym, do czego dążą, stosując do tego najbardziej wyrafinowane metody. Oto niektóre z nich: Zabij zaufanie. Zapalniczka stopniowo niszczy wiarę partnera w siebie, przekonując go o nieadekwatności jego interpretacji tego, co się dzieje i „wzrastając” poczucie winy do niewiarygodnych rozmiarów. Celem jest przekonanie ofiary, że jest chora psychicznie i potrzebuje pomocy specjalisty. Przerzucanie odpowiedzialności za wszystko, co przydarza się Twojej ofierze, która z każdym dniem staje się coraz bardziej niepewna, samokrytyczna i niespokojna, przez co łatwiej jej jest sobie poradzić. Uderz w najbardziej wrażliwe miejsce. O czym rozmawiają ludzie w chwilach objawienia, kiedy ufają? Nie tylko o uczuciach, ale także o swoich wątpliwościach, doświadczeniach, niezrealizowanych planach, trudnych dzieciach, przeszłych związkach itp. Zaufanie to najpotężniejsza broń każdego manipulatora: trudności z dziećmi – okropna matka; problemy w pracy potwierdzają nieadekwatność: „To cały twój okropny charakter. Z ludźmi nie da się dogadać ani w domu, ani w pracy”; kompleksy związane z wyglądem lub wagą - „Ciesz się, że zwróciłem na ciebie uwagę, mając takie a takie dane” i tak dalej. „Wyjdź, nienawidzę, nie, zostań, kocham” - niespójność działań i słów. Jeśli czuje, że ofiara się oddala, zaczyna schlebiać, „kochać” i prosić, aby zasiać w głowie wątpliwości: „A jeśli się mylę? W końcu ta osoba traktuje mnie tak dobrze. Jak mogłem tak źle o nim myśleć? Zbliżenie, zaufanie i... nieporozumienie, gdzie znowu zniknęła ta słodka i sympatyczna osoba, która była w pobliżu jeszcze kilka dni temu? Destrukcyjna „huśtawka” emocjonalna dająca absolutną władzę nad ofiarą. W końcu stabilność i przewidywalność w każdym związku są bardzo ważne dla odpowiedniej osoby. Od takich „huśtawek”