I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Czasami kobiety, zwracając się do ginekologa z problemem niepłodności niewiadomego pochodzenia, mogą usłyszeć następujące stwierdzenia: - „Masz nadwagę, dlatego nie możesz schudnąć, a wszystko będzie ćwicz!” - „Jesteś za chudy. Wyzdrowiej i wszystko się ułoży”. A dzisiaj chciałbym porozmawiać o nadwadze, a dokładniej o psychosomatyce, która może być przyczyną zbędnych kilogramów tyle, ile lubisz o predyspozycjach do otyłości z powodu genetyki, z powodu złego odżywiania , ale nie należy również pomijać psychosomatyki. Co może wskazywać nadwaga z psychosomatycznego punktu widzenia - danej osobie brakuje uwagi, a on tego chce zostać zauważonym; - osoba boi się świata zewnętrznego, tworzy wokół siebie warstwę ochronną (pancerz) i wydaje się odcinać od świata; - strach przed relacjami z płcią przeciwną (nadwaga może pomóc w ograniczeniu nowych znajomości) ; - strach przed staniem się ofiarą molestowania seksualnego (mniejsze prawdopodobieństwo, że przyciągnie uwagę mężczyzn). Oczywiście nie jest to lista wyczerpująca. W każdym przypadku można znaleźć własne powody. Często nadwaga wiąże się z tym, że dana osoba nie słucha swojego ciała, myli pojęcia „głodu” i „apetytu”. Głód „siedzi” w żołądku. Kiedy chcemy jeść, „zasysamy żołądek”, nasz żołądek wydaje określone dźwięki. Właściwie jesteśmy głodni. A „apetyt” siedzi w głowie. Minęliśmy piekarnię (pizzeria, shawarma, kawiarnia), nasz nos poczuł zapach jedzenia i chciało nam się jeść. A jeśli do tej pory nie myśleliśmy o jedzeniu, to nasz mózg (a nie żołądek) wzywa do degustacji. Naszym zadaniem jest wsłuchanie się w rzeczywiste potrzeby organizmu. Czy Twój mózg jest głodny, czy naprawdę jesteś głodny? Spróbuj wyśledzić prawdziwy powód, dla którego siadasz do kolejnej porcji jedzenia. W miłym towarzystwie ludzie z reguły jedzą więcej, niż gdyby jedli sami. Czasami w dzieciństwie u rodziców pojawia się nawyk problemów z jedzeniem dziecko płacze i rozprasza się smakołykami. I tak kształtuje się postawa „źle się czujesz, to zjedz coś smacznego” wpędzając człowieka w wyczerpujący wyścig po piękno, co dodatkowo obciąża organizm. Dlatego ludzie często mają załamanie, śpieszą się z jedzeniem, a potem zaczynają nienawidzić siebie za awarię. Wyścig zaczyna się od nowa. To nieudana droga. Właściwsze byłoby zacząć od ustalenia psychosomatycznej przyczyny nadwagi, przepracować ją i ustanowić połączenie między głową a ciałem, tak aby ciało samo powiedziało, czego naprawdę pragnie Twoje zdrowie i harmonia z samym sobą!