I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Tylko ty rządzisz w swoim życiu. PATRZĄC NA WSZYSTKO! Usłyszałam to kiedyś od psychologa i zdecydowanie przyjęłam je do wiadomości. Skąd się bierze to „bez względu na wszystko”? Dlaczego nie warto oglądać? Dlaczego powinniśmy zaprzeczać? Znowu sukces? Nie. Patrząc na wszystko! Za wzloty i upadki, za talenty i Cienie, za KAŻDE dzieciństwo, za KAŻDE doświadczenie, za KAŻDY przeszły związek. Tylko przywłaszczając sobie to doświadczenie, a nie wypierając się go, możemy dojść do naprawdę stabilnej samooceny i własnej wartości. Patrząc na wszystko, (wreszcie) pozwalamy sobie i osobom wokół nas być innymi i mieć różne opinie; pozwalamy sobie i otaczającym nas osobom nie zawsze być idealnymi, dobrymi, w nastroju, w flow itp., co rozumiemy siebie w sytuacjach życiowych i AKCEPTUJEMY to, co wtedy zrobiliśmy i czuliśmy, porzucamy strategię Ofiary i zaczynamy brać odpowiedzialność za swoje życie. Wszystko, co dzieje się w naszym życiu, znajduje się w sferze osobistego wpływu każdej osoby. I on może to zmienić. TY możesz to zmienić. Przejdźmy w stronę trwałego poczucia własnej wartości. Co robić, jak to wzmocnić? Pierwsza to wyrobienie w sobie życzliwej, wyrozumiałej, bardzo akceptującej postawy wobec siebie. Nasze mentalne dialogi przypominają czasem stare, grzechoczące radio, na którym nastrojona jest tylko jedna fala „Kritikafm”. Wyobraź sobie, że to radio można dostroić KAŻDĄ falę! A przede wszystkim fala, na której usłyszycie słowa wsparcia, słowa dobroci i miłości, troski i zrozumienia, współczucia i ciepła. Wyobraź sobie, że na tej fali możesz powiedzieć coś swoim bliskim, swoim dzieciom, swoim najlepszym przyjaciołom. A teraz powiedz to SOBIE. To niesamowite, jak nie zauważamy, co robimy sobie i otaczającym nas osobom: „Zawsze mówię swoim córka, jaka ona jest. „Jest piękna, mądra, ale ma wciąż niską samoocenę” – mówi matka, która regularnie posypuje jej głowę popiołem i karci za błędy (także w obecności córki). Jak będzie się czuło dziecko, gdy będzie częścią ciebie? „W pracy nie traktują mnie poważnie” - młoda kobieta (która bardzo ma ochotę nazwać ją dziewczynką) nie traktuje siebie poważnie, zawsze się karci i patrzy. o potwierdzenie od innych, że naprawdę się nauczyła, naprawdę stała się profesjonalistką i może coś zrobić BEZ zgody i zgody starszych. Drugą rzeczą, którą warto wdrożyć, aby wzmocnić poczucie własnej wartości, jest dbanie o siebie. Czy zauważyłeś, że kiedy jesteśmy wypoczęci i zrelaksowani, mamy jakoś mniej pytań do siebie? Czy jest mniej samokrytyki? I to jest normalne. Ale jeśli żyjesz w stylu szalonej wiewiórki w kole, nie zdziw się, że twoje podejście do siebie utyka. Czy w tym trybie słyszysz swoje potrzeby i pragnienia? Czy w tym trybie wyraźnie widzisz swoje osiągnięcia, talenty i wyjątkowość? Po prostu nie ma na to czasu. Najbardziej zaskakujące jest to, że w tym trybie dawanie miłości innym (co często się mówi: ciężko pracuję, żeby mieli wszystko, opiekuję się nimi) również nie jest zbyt łatwe. Skąd zdobyć osławione zasoby moralne i fizyczne? Na początku może być ich dużo, ale bez REGULARNEGO sytowania zaczynasz pożyczać od organizmu. Wkrótce studnia z twoimi zasobami będzie pusta. Kiedy drapiesz po dnie, Twoja miłość i troska wyglądają zupełnie inaczej. Dbanie o siebie jest niesamowite! Jest miło, jest wspaniale. Kiedy stanie się to nawykiem, będziesz pełen energii, zadowolony z siebie i otaczającego Cię świata. Zweryfikowano! Pod tym względem bardzo podoba mi się przypowieść Tatyany Muzhitskiej o żydowskiej matce. Jeśli nie czytałeś, koniecznie znajdź.