I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autorki: Motywowanie, przepracowanie chwil fragmentacji i walki w mentalnej przestrzeni pragnień i wewnętrznej gotowości do działania, urzeczywistnienia pragnień i swojej misji w rzeczywistości. Motywacyjna opowieść, ekspresowy coaching. Kiedy chcesz, ale nie możesz, a może, ale nie chcesz. Opowieść o wewnętrznym konflikcie pomiędzy chcę i nie chcę. W każdej przestrzeni osobowości istnieje druga, odwrotna strona. Inaczej nazywany ciemnym. W baśniach są to zazwyczaj fałszywi bohaterowie i fałszywe bohaterki. Aby poczuć integralność Jaźni, pożądane i testujące jest spotkanie z Ciemną Stroną. W końcu nie każdy jest gotowy przyznać się i zobaczyć ciemną, niepożądaną stronę. I rozpoznać to - dlatego Niechętny-Niekompetentny po testach staje się Niechętny-Niekompetentny. Tak więc w następnej bajce wyparta ciemna część odnajduje swoją siostrę i ponownie jednoczy się z nią, zmieniając się jakościowo. Dość częstym wątkiem w rosyjskich baśniach jest opowieść o dwóch siostrach – często jedna jest naturalna, druga jest adoptowana dla ojca, który wykonuje jedynie rozkazy Macochy – odwrotnej, ukrytej, ciemnej Matki, jej męskiego wizerunku w takich baśniach niesie element inicjujący, a tutaj realizuje go kot Bayun Motywujący, przepracowujący chwile fragmentacji i zmagań w mentalnej przestrzeni pragnień i wewnętrznej gotowości do działania, urzeczywistnienia pragnień i swojej misji w rzeczywistości. Motywacyjna opowieść, ekspresowy coaching. W pewnym królestwie, w pewnym państwie żyły dwie siostry rzemieślniczki Nehotiukhy – niezdarna i jej młodsza siostra Khotyushechka – mądra. Wszystko, czego niezdarna Nehotyushka nie chciała i nie mogła zrobić, zrobiła dla niej mądra dziewczyna Hotyushechka. A potem pewnego dnia przylecieli Zli Gorynychowie i porwali najmłodszą mądrą dziewczynę Hotyushechki. Niechętnie ta niekompetentna płakała i płakała, kto teraz będzie chciał i mógł to zrobić zamiast niej? Płakała i niechętnie wypłakała całe wiadro swoich łez. Zajrzała do wiadra i zobaczyła tam swoją młodszą siostrę, mądrą Hotyushechkę jednej i usłyszała od niej: „Jestem w niewoli, ratuj mnie, siostro, przygotuj się do wyjścia w drogę i podążaj za mną, ratuj mnie, ratuj mnie. Wiadro się przepełniło i strumieniem zaczęły płynąć łzy, iskrząc się jak klucz, wskazując drogę. Niechętna, niekompetentna kobieta poszła za nimi i podskoczyła. Udało mi się jedynie chwycić grzebień do włosów, lusterko i dzbanek mleka z kawałkiem ciasta, które leżały na stole. Spojrzałem wstecz, a tam już domu nie było, ściana sosen nie pozwoliła mi wrócić, patrzyłem przed siebie, strumyk wydawał się być drogą, prowadził. Niechętna, niekompetentna kobieta błąkała się i wędrował przez dzień, wędrował przez noc, zmęczony, ciężki, położył się na zimnej, wilgotnej ziemi i zaczął prosić ją, aby dała jej siłę do odnalezienia i uratowania jej młodszej siostry, sprytnej Hotyuszki. Wtedy ziemia się rozstąpiła a Unhotyushechka, sprytny, wpadł przez nią do podziemnego królestwa, ciemnego królestwa. Spojrzała - ludzie szli w milczeniu, ludzie byli ponurzy i smutni. Spojrzała i zobaczyła swoją młodszą siostrę, mądrą dziewczynkę Hotyushkę. Siedzi na brzegu ciemnej rzeki, wyjmuje z niej perły i nawleka je na nitkę. Raz zakłada jedną perłę i jedna osoba zaczyna się uśmiechać, tryskając radością, raz zakłada inną, a kolejna zaczyna się uśmiechać. A kolejka jest bardzo długa. Niechętna, niekompetentna kobieta chciała do niej biec, lecz niewidzialne siły jej na to nie pozwoliły. A potem widzi, jak ich kot Bayun ociera się o jej nogę. Na początku była zaskoczona, a potem powiedziała do niego: „Pomóż mi zabrać stąd moją siostrę, kocie Bayun”. go mocno za ogon i nie puścił: „Pomóż, kotku”. Bayun, pomóż mi, nie zapomnę tego. „Ech, to nie wystarczy, z jakiegoś powodu ty, dziewczyno, zdecydowałaś się mnie pociągnąć ogon” i syknął, „trzeba było najpierw przeczesać mój ogon, pogłaskać go, dać do picia mleko, nakarmić mnie kawałkiem ciasta, tak”. Opowiedziałem ci bajkę do ucha, a potem poprosiłem o pracę , ty nicponie. Nie chciałam tego robić, bo wcześniej robiła to tylko moja siostra, ale wyjęłam z kieszeni grzebień i zaczęłam czesać Cat Bayun, aż do ogona, więc The. kot ma wszystkie ręce na pokładzie…