I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jeden znajomy bloger namówił mnie do napisania tego materiału, a raczej jego wpisu. W szczególności napisał: „W dziale marketingu 16 tysięcy w 15 minut, podczas których intensywnie oddałem swój urok, zamieniło się w 9 tysięcy. I żadnych bzdur takich jak NLP i przystosowanie się. Normalne uczestnictwo, miły, spokojny uśmiech, żywe, ale nie nadmierne zainteresowanie rozmówcą i jego opinią. Kilka śmiesznych historii, miłych żartów (...) Manipulowanie ludźmi jest bardzo proste, powtarzam...” Musiałem go trochę rozczarować swoją wypowiedzią, a jednocześnie przemyśleć jeszcze raz obraz programowania neurolingwistycznego, bo ten przypadek nie jest odosobniony, kiedy na przykład oglądam programy telewizyjne o NLP (np taki, w którym pani o bardzo szorstkim i nieprzyjemnym głosie okresowo nadaje coś w stylu: „NLP – programowanie neurolingwistyczne – ruch w psychologii, który pozwala manipulować ludźmi, podporządkowując ich swojej woli, nie będąc dla nich zauważalnym”), Zaczynam się bać. Straszne i interesujące. Podobnie jak oglądanie popularno-naukowego filmu o pleśni. Ale o pleśni wyłączyłam po dziesięciu minutach, bo zrobiło się nudno (teza: pleśń jest wszędzie, jest różnorodna, niektóre rodzaje są niebezpieczne), natomiast o NLP zazwyczaj oglądam do końca, jeśli nie ma klientów ani szkoleń. Tutaj tezy są zwykle ostrzejsze: NLP jest wszędzie, jest niebezpieczne i różnorodne. Czy tak jest? Zatem programowanie neurolingwistyczne rzeczywiście może być skutecznym narzędziem manipulacji; za jego pomocą możesz zachęcić osobę do robienia tego, co chcesz, podzielić się swoim punktem widzenia i zmienić jego nastrój. Jeszcze skuteczniejszy jest jednak zwykle pistolet (pamiętajcie Dona Corleone) lub, powiedzmy, alkohol. Albo histeria kobiety, albo rozkaz kierownictwa. Albo uśmiech dziecka, albo porzuconą słuchawkę telefonu. Ludzkość posługuje się ogromną liczbą narzędzi wpływania na jednostki, które sama wymyśliła na przestrzeni lat ewolucji, zaczynając od kamiennego topora w koronie, a kończąc (na czym zakończyć? Narzędzi się mnoży) promocja towarów, na przykład poprzez Web 2.0. Ale tak naprawdę NLP zostało stworzone (zobacz historię dla siebie, jeśli chcesz) i rozwija się dzisiaj wcale nie po to. Wystarczy spojrzeć na definicję NLP w Wikipedii: „Programowanie neurolingwistyczne (NLP) to dziedzina wiedzy badająca strukturę subiektywnego doświadczenia człowieka, opracowująca język jego opisu, ujawniająca mechanizmy i metody modelowania doświadczenia w celu udoskonalenia i przeniesienia zidentyfikowane modele innym osobom.” Tutaj! Żadnych manipulacji, złośliwych zamiarów i tym podobnych. Jest jasne? NIE? Wytłumaczę. Opowiem Ci tak, jak mówię moim klientom – w sposób przyjazny. Są na świecie ludzie, którzy przeciętnie robią coś lepiej niż inni. Isinbajewa skacze wysoko, Hvorostovsky śpiewa, a moja mama piecze naleśniki lepiej niż ktokolwiek inny (no dobra, dobra, twoja mama też!). A czasem też chcesz skoczyć wyżej, żeby w końcu nie śpiewać przesadnie i nie jeść pysznie. Czasami nie jest to tylko chęć, ale poważniejsze zadanie: na przykład trenowanie tych samych zawodników (aby nie wyszło tak, jak na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2010). Czy można zadbać o to, aby pierwszy naleśnik nie był od razu grudkowaty i wszystkie kolejne również? To możliwe. Dlatego istnieje NLP. Studiuje doświadczenie, wyodrębnia to, co jest w nim ważne i wymyśla, jak z maksymalną efektywnością przekazać te ważne cechy innym ludziom. We wczesnym dzieciństwie często rozwiązywały mi się sznurowadła. Wydawało się, że wie, jak zawiązać – ten sam węzeł, ta sama kokardka. - i rozwiązali i tyle. Rodzice zawiązali pojedynczy węzeł, odciągnęli sznurówki z napisem: „Wyglądaj tak!”, zacisnęli węzeł i zawiązali kokardkę. Szczerze mówiąc, próbowałem to powtórzyć. Zacisnęła węzeł tak, że pękły zarówno sznurowadła, jak i buty. Ale sznurowadła wciąż się rozwiązały!! Tylko przez przypadek w jakiś sposób zdałem sobie sprawę, że sztuczka nie polegała na węźle ani na kokardce. Trzeba pociągnąć za sznurówki! Rodzice zrobili to nie w celu zademonstrowania splotu, ale dlatego, że jest to konieczne dla wysokiej jakości węzła. To było najważniejsze, bez tego.