I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Nie minęło wiele czasu od rozpoczęcia mojej osobistej psychoterapii, kiedy zdałem sobie sprawę, że chrześcijańskie stanowisko patriarchalne jest stanowiskiem nieodpowiedzialnym i infantylnym. A przede wszystkim oznacza to odłożenie życia tu i teraz i oczekiwanie na coś wyższego i wspanialszego gdzieś tam, w przyszłości. W wersji żeńskiej Bóg błogosławi kobietę poprzez posłuszeństwo mężczyźnie. Kobieta może jakoś się zrealizować, zbudować karierę, zdobyć dla siebie bogactwo materialne... Ale priorytetem nadal powinien być jej mąż, dzieci i relacje. Tylko wtedy dostanie to, czego chce. I przez te osiem lat, kiedy byłem w protestantyzmie, musiałem pogodzić się z faktem, że nie wszystkie moje materialne pragnienia mogą zostać zrealizowane bezpośrednio przeze mnie. Mogę je zdobyć tylko poprzez mojego męża, który powinien być odpowiedzialny za majątek materialny, mieszkanie, status, karierę i rzeczy, które chciałabym zdobyć. Najbardziej martwiło mnie to, że widziałam wiele kobiet, które naprawdę pasowały do ​​pozycji w związku i w domu jako główny priorytet życiowy. Poczułam się bardzo ciasno w takiej skórze wartości, ale one długo mnie przekonywały, że coś jest ze mną nie tak. I wybrałem mężczyzn, którzy nie byli zainteresowani rozwojem i zwiększaniem materialnego bogactwa rodziny. Poza tym żyli całkiem wygodnie w wynajętym mieszkaniu i mieli niestabilne dochody. Choć ciężar stabilności i obaw o przyszłość spadł całkowicie na moje kruche ramiona, kiedy teraz przypominam sobie, z jak dużą agresją, fałszywymi nadziejami i nieuzasadnionymi oczekiwaniami musiałem mierzyć się każdego dnia, robi się to bardzo smutne. Wydaje mi się, że gdyby nie te lata i negatywny wpływ chrześcijańskiego myślenia patriarchalnego, miałbym już wiele rzeczy. A swoją drogą, gdyby chodziło o tych ludzi, od których się czegoś spodziewałem, to oni nadal nie mam nic mieszkania na kredyt hipoteczny. Żaden z nich nie ma nawet najbardziej podstawowego, taniego samochodu. Na co liczyłem przez tyle lat??