I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Materiał pochodzi z książki psychologa Marata Łatypowa „Czego nie uczą na wydziale psychologii, czyli jak naprawdę pomóc ludziom”. Technika, metoda , metoda psychoterapii jest ogólnie przyjętą (lub nie akceptowaną) technologią pomocy. Będą znacznie skuteczniejsze, jeśli o nich „zapomnisz”. Przed Tobą konkretna osoba z własnymi przyzwyczajeniami, sposobami myślenia, wychowaniem, postawami i wartościami, historiami z dzieciństwa (które mogą być przyczyną problemu). Klient wyraża się na przyjęciu poprzez określone gesty, używając odpowiednich słów i obrazów. Przecież jego słowa są jedynie powierzchniową strukturą przekazu, a głębsza struktura często jest ukryta. Ten człowiek to cały świat, nieznany i niepoznawalny, w dodatku jedyny w swoim rodzaju. Jak, powiedz mi, ma się technika opisana przez kogoś do człowieka? Pracuj więc z człowiekiem, a nie z technologią. Staraj się nie zauważać technologii podczas korzystania z niej, aby naturalnie i indywidualnie wpasowała się w mapę świata klienta! Kiedy nie rozumiesz, co robisz, otrzymujesz swego rodzaju mieszaninę, koktajl technik, które w dodatku są całkowicie zgodne ze zrozumieniem, a jeszcze lepiej z podświadomością danej osoby. Jest to taniec indywidualny dwóch osób! Nic nie robisz – samo się robi! Taki taniec rodzi się w pustce i niedziałaniu, o czym szerzej napiszę w kolejnych artykułach. Zatem, przyjacielu, jeśli zauważysz, że robisz to samo z różnymi klientami, zatrzymaj się i pomyśl. Może nadszedł czas, aby wykorzystać swoją kreatywność?! Czasami projektantowi mody bardzo trudno jest wybrać ubrania - rozmiar, styl, kolor, drobne detale, dodatki, chęć noszenia tych ubrań, dobre uczucia i uczucia do nich muszą pasować. Po co marnować dobra konsumpcyjne, skoro można zostać projektantką mody, która szyje ubrania na zamówienie i wnosi kawałek swojej duszy do świata mody i sztuki?! To właśnie te narzędzia psychoterapii sprawdzają się na własnej skórze. Dlatego potrzebna jest własna psychoterapia za pieniądze, z konkretnymi wynikami, z prawdziwym i głębokim doświadczeniem określonych technik, ze zrozumieniem zasad ich działania. Załóżmy, że klient przychodzi na spotkanie z problemem, nad którym niedawno pracowałeś ze swoim psychoterapeutą i już wiesz, jak go rozwiązać. Oczywiste jest, że jest tak wielu różnych ludzi, tyle wyjątkowych problemów, ich przejawów i konsekwencji - dla każdego kształtuje się indywidualne podejście. Jednak rozwiązane problemy wewnętrzne wzmacniają Twoją osobowość i mają ogromny wpływ na wynik sesji, ponieważ klient czuje moc psychoterapeuty na poziomie podświadomości. Postaw przed sobą dwóch specjalistów z różnym doświadczeniem zawodowym, a trzydzieści sekund wystarczy, abyś intuicyjnie wyczuł i wybrał tego, który jest silniejszy. Wewnętrzny rdzeń określa siłę psychoterapeuty: im więcej problemów rozwiązał, tym silniejszy jest rdzeń. W końcu psycholog „przestaje rozumieć”, w jaki sposób rozwiązuje problemy swoich klientów, tak jak kierowca „przestaje rozumieć”, jak prowadzi samochód. „Brak zrozumienia” wiąże się z nieświadomym poziomem interakcji, a ponieważ podobny problem został już przepracowany przez psychologa, aura sukcesu zapewnia oczywisty wynik. Zapytaj prawdziwego profesjonalistę, jakich technik użył na tym czy innym gościu, a jest mało prawdopodobne, że w ciągu kilku sekund zapamięta choćby jedną z nich. Tak, wszystkie są w nim, długo żyją i wypracowały się tak bardzo, że nie przywiązujesz już do nich żadnej wagi.