I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Istnieje taka ważna technika praktyki psychologicznej zwana „rekapitulacją”. Tym, którzy nie wiedzą lub zapomnieli, przypominam, że znamy to głównie z prac Carlosa Castanedy, który opisał wiele starożytnych psychotechnik Indian Yaqui. Klasyczną indyjską rekapitulację wykonujemy w następujący sposób: 1) Robimy listę WSZYSTKICH osób, z którymi mieliśmy do czynienia w życiu, zaczynając od mamy i taty.2) Pod każdą osobą zapisujemy WSZYSTKIE sytuacje z ładunkiem emocjonalnym (+ lub -), który pamiętamy.3) Siedzimy w jaskini z niski sufit bezpośrednio nad czubkiem głowy (wystarczy też szafa lub pudło) i oddychając i myśląc w określony sposób. W ten sposób przepracowujemy każdą sytuację i każdą osobę, w rezultacie uwalniamy przeszłość od emocji, przenosząc całą naszą rozproszoną energię z powrotem do tu i teraz. Godzimy się, pozostawiając pamięć w postaci po prostu suchych informacji, a nie żywych doświadczeń. Podobnie jak w bibliotece Trzeci punkt można zastąpić pewną techniką NLP, co znacznie przyspiesza proces. Całe to pozornie przytłaczające przedsięwzięcie można w rzeczywistości zrealizować w ciągu od 1 tygodnia do miesiąca, jeśli masz około 40 lat. Istnieje więc również odwrotne podsumowanie. Ułatwiając to, nie neguje to dalszej potrzeby klasycznej wersji, ale naprawdę pomaga łatwo i szybko przeżyć na nowo sytuacje, które powodują żal. Aby to zrobić, wystarczy przypomnieć sobie ostatnią, świeżą sytuację, w której chciałbyś zachowywać się inaczej. Teraz, gdy masz więcej informacji, czujesz się, jakbyś był wtedy głupi. To iluzja, ponieważ zawsze robimy, co w naszej mocy. Ale iluzja jest silna, więc całkiem rozsądne jest zasłonięcie jej prostym, dziecinnym obrazem: pamiętasz i wyobrażasz sobie inny rozwój wydarzeń. Wtedy przechodzimy do jeszcze wcześniejszej sytuacji, potem kolejnej i kolejnej. Dlaczego nie zacząć od razu początek? Bo wtedy wszystkie inne głupie zdarzenia, błędy i problemy w ogóle by nie miały miejsca. Trzeba więc cofnąć się dokładnie o krok. Wiele osób ma dzieci. I mimo wszystkich innych problemów i tragedii życiowych związanych z wyborem niewłaściwego partnera, kochamy dzieci, nie chcemy ich przekreślać. Przechodząc przez życie w ten sposób w odwrotnej kolejności, nie tylko łagodzimy nasze cierpienie i pozwalamy żałować, ale także wyciągnąć wnioski. Dobrze je pamiętamy, żeby w przyszłości nie nadepnąć na tę samą prowizję. Robi się to prosto i szybko, nie wymaga systematycznego podejścia, list, jaskini, oddychania i NLP. Tylko fantazje. Proszę, spróbuj przewinąć film swojego życia i napisać na nowo niechciane sceny ku uciesze swojego Wewnętrznego Dziecka. Jednak w ostatecznym rozrachunku klasyczne podsumowanie jest nadal konieczne, jeśli naprawdę przejmiesz kontrolę nad sobą i będziesz walczyć o swoje życie. Szczegółowy opis tych technik znajduje się w naszym kursie wideo „Skok do Zen: wyłącz autopilota!” Przypominam również, że nasze kursy na temat relacji, kontroli emocjonalnej i celu kosztują tylko 15 dolarów do końca kwarantanny: http://zen -psychology.com/