I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Jak szybko uspokoić dziecko w supermarkecie „Mamo, kup!” - dziecko krzyczy po całym sklepie, płacze i tupie nogami, a rodzice albo krzyczą na dziecko, albo okazują surowy spokój, albo udają, że nie mają nic wspólnego z sytuacją. Przed Nowym Rokiem jest tyle reklam, pokus, a wakacje jeszcze przed nami, a rodzice i dzieci będą więcej chodzić, a co za tym idzie chodzić do sklepów. Oznacza to, że szczególnie dużo będzie zdjęć dziecięcych napadów złości. Porozmawiajmy o tym, dlaczego dzieci zachowują się w ten sposób i jak pomóc dziecku się uspokoić. Jak ludzie zwykle reagują na napady złości dzieci w sklepach? Jedni współczują rodzicom, inni potępiają, że źle wychowują dziecko. Wyznaję zasadę: nie osądzaj, nie będziesz osądzany. Będąc bezdzietnym, bardzo łatwo jest powiedzieć: „Och, te paskudne dzieci padają na podłogę”, krytykować rodziców, którzy niewłaściwie wychowują swoje dzieci. Można też spotkać w takiej sytuacji wściekłych rodziców, którzy nie chcą nic kupić swoim dzieciom i niegrzecznie im odpowiadają. Co właściwie dzieje się z dzieckiem, gdy wpada w złość w sklepie? Zachodzą w nim dwa procesy. ✅ 1. Próbuje poradzić sobie z frustracją. W psychologii termin ten odnosi się do stanu, który powstaje w wyniku niemożności zdobycia tego, czego chcesz i zaspokojenia swoich potrzeb. Dziecko jest przyzwyczajone do tego, że rodzice zawsze starają się dać mu to, czego chce. Prosi o drinka - dają, o jedzenie - dają, do huśtania się na huśtawce - proszę. I tak odkrywa, że ​​nie wszystko w jego życiu dzieje się zgodnie z jego rozkazami i pragnieniami. ✅ 2. Dziecko stara się zrozumieć reakcję rodziców. Widzi, że dla mamy i taty jego żądania w sklepie to bardzo poważny temat i tu i teraz widać ich silną reakcję. Dziecko rozumie, dlaczego reakcja w domu nie jest tak silna, ale w sklepie rodzice reagują bardzo ostro. Próbuje zrozumieć, dlaczego jego rodzice zachowują się w ten sposób. Dziecko musi nauczyć się radzić sobie z frustracją. Ale nie tylko dzieciom, ale także dorosłym trudno jest nie dostać tego, czego chcą. Nie każdy jest w stanie zdać sobie sprawę, że kupowanie czegoś jest nierozsądne i zaciąga bezsensowne pożyczki na drogie telefony, samochody i wakacyjne wyjazdy. Oto kolejny przykład: mężczyzna zaciąga pożyczkę, aby kupić prezent i sprawić, by dziewczyna go polubiła. Ale nie ma zielonego pojęcia, w jaki sposób spłaci tę pożyczkę. Pracowałem w sektorze finansowym przez 12 lat i widziałem wiele sytuacji. Pożyczka sama w sobie jest dobrym narzędziem, ale nie wtedy, gdy osoba zaciąga ją w stanie frustracji. Trudno zdać sobie sprawę, że w tej chwili nie można czegoś dostać. Nie trzeba zatem potępiać dziecka za to, że nie potrafi szybko zaakceptować niemożności zakupu upragnionej zabawki w danym momencie. Co więcej, dzieci są wytrwałe. Wystarczająco, żeby zobaczyć. Jak próbują nauczyć się chodzić? upaść, wstać, zrobić krok jeszcze raz. Tak jest we wszystkim. Dzieciak dąży do osiągnięcia celu, próbuje różnych opcji. Jeśli twoje prośby nie pomogą, możesz płakać i upaść na podłogę. ❓Co powinni zrobić rodzice? Można współczuć dziecku. Możesz żartować, na przykład położyć się z nim. Ale na pewno nie można powiedzieć z zimną krwią: „Nie, teraz się mylisz”. Lepiej powiedzieć: „Ja też żałuję, że nie mogę teraz kupić tej zabawki. Rozumiem cię. Gdybym był tobą, też chciałbym takie i takie rzeczy. Ale niestety nie zawsze to się sprawdza. Spróbujmy uzgodnić coś innego, coś małego, bo inaczej kupimy to innym razem.” Nie można milczeć i złościć się na dzieci. Ale wyjaśnianie, co i kiedy można, a kiedy nieodpowiednie kupić, uczy dzieci planowania wydatków. Dla dziecka taka wiedza jest niezbędna. Ważne jest, aby zrozumieć, że dzieci mają tendencję do kopiowania zachowań rodziców, w tym zachowań w sklepie. Czasami chęć samodzielnego wybrania czegoś ze sklepu i włożenia do koszyka jest naturalnym aspektem rozwoju dziecka. Ale dzieci nie rozumieją wartości rzeczy. Dlatego przed pójściem z dzieckiem do sklepu dokładnie przedyskutuj, co dokładnie planujesz kupić i co dziecko może wybrać. Na przykład, jakie ciasteczka możesz wybrać do herbaty. Jeśli dziecko chce 2.