I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Opublikowano w internetowym portalu ślubnym Jam WeddingGorączka ślubna I gotowe! Złożyłeś wniosek do urzędu stanu cywilnego. Rozpoczęły się przygotowania do ślubu. Jesteś podekscytowany. Ale w pewnym momencie czujesz, że coś się z Tobą dzieje, „nie poznajesz siebie”, doświadczasz jednego z tych symptomów: Bardzo chcesz, żeby wszystko jak najszybciej się skończyło. Nie podoba Ci się wszystko, co kupiłaś na wesele Schudłeś lub wręcz przeciwnie, przytyłeś. Twój nastrój ciągle się zmienia – od łez do śmiechu za jednym razem. Cierpisz na bezsenność lub ciągle chcesz spać. Gratulacje: masz przedślubną gorączkę. Bliżej dnia ślubu Twój stan powinien się ustabilizować, ale może się jeszcze pogorszyć. Wiele narzeczonych, a także panów młodych, w tym momencie przychodzi do różnych myśli: - może dokonuję złego wyboru, - nie musimy się spieszyć, - czy kocham moją wybrankę, czy moją wybrankę, może to jest tymczasowe, - czy mój chłopak mnie kocha? Zdarza się, że w duszy osadza się niepokój, niewytłumaczalny i nie dający się analizować. W tym okresie przydatne będzie zrozumienie powodów chęci założenia rodziny i partnera. Poniżej wymienione są rodzaje związków, które w oczywisty sposób przegrywają; bardzo trudno będzie osiągnąć z nimi wzajemne zrozumienie w małżeństwie, jedyną szansą jest trzeźwe spojrzenie na sytuację i uświadomienie sobie prawdziwych motywów, dla których bierzesz ślub jako twój partner. Ci, którzy zostali ostrzeżeni, są uzbrojeni W tym przypadku małżeństwo może zakończyć się sukcesem Chęć poślubienia niedostępnej dziewczyny, poślubienia faceta, którego kocha cały twój kurs, tj. bawić się próżnością. Romantyczna, młodzieńcza miłość, a właściwie gra miłosna. Sukcesy intymne stają się jedynym gwarantem dobrego małżeństwa. Wychodzę za mąż, aby zemścić się na moim byłym. Wszelkie korzyści: finansowe, materialne itp. Aby uniknąć samotności. „Ostatnia szansa”. Długotrwałe uczucie winy. Analizując swoje motywy, możesz uniknąć rozczarowania. Jeśli mówią o miłości, ale pobierają się dla pieniędzy, ale wkrótce sami zaczną wierzyć w to, co mówią, takie małżeństwo będzie trudne do osiągnięcia sukcesu. Czas przedślubny to szansa na zrozumienie siebie i omówienie wszystkich sposobów interakcji z partnerem. Nie bierz na siebie całych przygotowań do ceremonii ślubnej, zaufaj profesjonalistom: oszczędzisz czas i nerwy. Aby zminimalizować skargi i oczekiwania po ślubie, wymieniaj się ze swoim partnerem swoimi pomysłami na temat ról w rodzinie. Weź kartkę papieru i podziel ją na dwie kolumny. W jednej kolumnie napisz „Czego oczekuję od partnera, jego obowiązków w rodzinie”, w drugiej „Moje obowiązki w rodzinie”. Napisz, co przyjdzie Ci do głowy, a następnie porównaj liczbę pozycji na liście. Pokaż listę swojemu partnerowi, omów z nim wszystkie punkty, porozmawiaj o tym, co jest dla Ciebie fundamentalnie ważne. Następnie poproś partnera, aby zrobił to samo. Listy te pomogą Ci w życiu rodzinnym. Najważniejsze: rozmowa powinna być przyjazna, traktować się nawzajem z szacunkiem. Podziel się swoimi przeżyciami ze swoim partnerem, powiedz mu, co czujesz, zapytaj go o jego uczucia. Przyda się zorganizowanie Tygodnia Pamięci. Przez tydzień każdego dnia pamiętajcie coś ze wspólnej przeszłości. Na przykład poniedziałek - rozegraj swoją znajomość, idź, jeśli to możliwe, do miejsca, w którym się poznałeś. Wtorek – odwiedź swoje ulubione miejsce na łonie natury, środa – pobierz muzykę, którą lubisz na początku związku, przejdź na emeryturę, zjedz kolację przy świecach itp. Planujcie wspólnie swój ślub minuta po minucie. Przewidywalność zwykle zmniejsza niepokój. Oczywiście jest mało prawdopodobne, że będziesz w stanie wykonać całą sekwencję i nie jest to konieczne, najważniejsze jest uspokojenie swojej duszy. Napisz list z wdzięcznością do swojego towarzysza, wymieniając wszystko, co cię do niego przyciąga. List ten nie musi być wysyłany do adresata. Spędź wieczór z fantazją. Weź stare czasopisma i wytnij to, co chciałbyś osiągnąć w swojej rodzinie.