I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od dawna fascynuje mnie jedna „formuła”: jeden czynnik motywujący – wiele reakcji. Mój podziw wynika z faktu, że wewnętrzny świat każdego z nas jest wyjątkowy. Widzę w tym wielkie piękno. Kiedy konsultuję się z klientami, zadaję to samo pytanie: „Jak się masz?” Oczywiście dla każdego sytuacja wygląda inaczej. Co ciekawe, ludzie różnie reagują na to pytanie nie na poziomie treści, ale na poziomie reakcji. Istnieją cztery „pryzmaty”, przez które psycholog patrzy na doświadczenia swoich klientów: śmierć, samotność, bezsens i wolność. . Każdy z nas radzi sobie z tymi problemami w swoim życiu w absolutnie wyjątkowy sposób. Nie ma jednej instrukcji „Jak sobie poradzić ze strachem przed śmiercią” czy „Jak odnaleźć sens w tym, co robię na co dzień”. Każdy ma swoją własną ścieżkę i ta ścieżka jest wyjątkowa dla każdego. Ciekawym odkryciem było dla mnie to, że każdy z tych czterech czynników wpływa na drugi. Na przykład ktoś dowiaduje się, że cierpi na nieuleczalną chorobę. To skłania go do ponownego przemyślenia swojego życia i relacji. W rezultacie spotkanie ze śmiercią, świadomość skończoności życia wywierają silny wpływ na rzeczywistość bezsensu: życie tej osoby jest wypełnione znaczeniem: „Dopiero gdy moje ciało jest przesiąknięte rakiem, zaczynam naprawdę żyć” – mówi uczestnik grupy terapeutycznej prowadzonej przez Irvina Yaloma. Myślę o moich klientach, którzy borykają się z izolacją, świadomością, że nikt nie jest w stanie ich w pełni zrozumieć. A teraz, pisząc ten tekst, zastanawiam się: jak to może wpłynąć na inne aspekty naszej egzystencji? Jak stawienie czoła samotności wpływa na śmierć, wolność i bezsens? Pierwszą rzeczą, która przychodzi mi na myśl, jest to, że świadomość samotności może motywować moich klientów do odnalezienia sensu w bliskich związkach. Drugą rzeczą, która przychodzi mi na myśl, jest to, że naprawdę akceptujemy To, że jesteśmy sami, daje nam dostęp do wolności, w której możemy polegać na sobie, swoich wyborach i osobistej odpowiedzialności: „Tak, jestem sam. Prawda jest taka, że ​​nigdy nikt mnie w pełni nie zrozumie. To nie jest absolutna samotność, to część mojej relacji ze światem. Ale jest jeszcze jedna część, w której się raduję, kocham, czuję się kochana (Napełnianie znaczeniem). To za tę część mogę wziąć osobistą odpowiedzialność (Wolność).” Pomogę Ci znaleźć stabilność i wolność w niepokojącej rzeczywistości. Z przyjemnością będę przewodnikiem po Twoich zmianach i rozwoju. Siemion Loginov, +79832308026 (Co?). aplikacja/telegram)