I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Ciąg dalszy. Początek: Część 1 Część 2 Marya nie bała się starej kobiety, pobiegła do dworu, żeby porozmawiać z Iwanem, wszystko mu wyjaśnić, tylko Iwan patrzył na Maryę pustymi, pustymi oczami. A kiedy zaczęła opowiadać o starej Kłótni i o tym, że ich dom stał się daleko od świata, Marya zobaczyła, jak Nadmiar stoi za nim, Iwan zaczął ją ośmieszać i prowadzić ich rozmowę do nowej kłótni. Marya była zdenerwowana, zdała sobie sprawę, że Kłótnia miała rację, nie mogła się powstrzymać i zaczęła ostro odpowiadać Iwanowi, gdy tylko niegrzeczne słowa wyszły z jej ust, zdała sobie sprawę, że Kłótnia stała się jeszcze gorsza, ponieważ ich rezydencja się zawaliła w jeszcze większą ciemność. Postanowiła wtedy, że Marya zakończy kłótnię w inny sposób, chciała przytulić Iwana, aby przywróciły im dobre uczucia i być może zła staruszka osłabła. Ale nie, Iwan nie chce się pogodzić, odpycha ją. Marya zdała sobie sprawę, że nie może sobie poradzić z tym nieszczęściem i pogrążona w głębokim smutku usiadła przy oknie. Poczuła się tak samotna, że ​​zrobiło jej się nawet zimno, choć był gorący letni dzień. I ten dzień ciągnął się długo... Noc już na podwórku, Marya marnieje, nie może spać, w głowie smutne myśli, że na próżno związała swoje życie z Iwanem, o wielkiej potędze Kłótni . Dopiero rano udało jej się zamknąć oczy... I widzi magiczny sen, a w nim piękną dziewczynę. Zapytała dziewczynę: - Jak masz na imię? - Umiarkowanie, mam na imię Maryushka, o czym zapomniałeś ja i Iwan, kiedy piliście miód i piwo, a oni mówili do siebie brzydkie słowa. Teraz w Twoim życiu zagościły Nadmiar i Kłótnia... Tak, nie smuć się. Poranek jest mądrzejszy niż wieczór. Wkrótce Czerwone Słońce się obudzi. Więc wcześniej masz czas, aby udać się nad rzekę, nad którą przed chwilą płakałeś, i napić się wody w dzbanku. Kłótnia z Nadmiarem uśpi, nie bój się. A gdy tylko zdobędziesz trochę wody, podejdź do Iwana, a kiedy zaśnie, wytrzyj mu powieki i obmyj go tą wodą, a potem mocno uściśnij go w ramionach. Dziewczyna to powiedziała i zniknęła. Kiedy Marya się obudziła, zerwała się, pobiegła do rzeki, nabrała wody, podeszła do Iwana, umyła go, jak mówiła Temperance, i uścisnęła go w ramionach. Na wpół śpiący Iwan Marya powiedział przez cały ten czas pierwsze miłe słowa, a gdy je wypowiedział, Kłótnia tocząca się za rezydencją nieco ucichła, a potem wyszło Czerwone Słońce. Cień Kłótni również stał się mniejszy, dzięki czemu słońce mogło zapukać w okna rezydencji. To światło w końcu obudziło Iwana, zobaczył Maryę jakby po raz pierwszy, od dawna jej nie widział. Z jego serca płynęły słowa miłości. Od tego Kłótnia całkowicie się skurczyła, zdała sobie sprawę, że jej nikczemność dobiegła końca. Biegła tak, że błyszczały tylko jej obcasy, nawet nie pamiętała swojego sojusznika. Ale Nadmiar sama wszystko zrozumiała, początkowo ukryła się pod ławką, a gdy usłyszała, jak Marya opowiada Iwanowi o Umiarowaniu, całkowicie uciekła z wieży Chłopak i Miłość powrócili do życia naszych bohaterów, to właśnie Umiar ich wezwał. I Iwan i Marya zaczęli żyć długo i szczęśliwie, w miłości i harmonii. To już koniec bajki. Ktokolwiek słuchał, dobra robota. Z poważaniem, Evgenia Valerievna Rumyantseva.