I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Byłam u wróżki, powiedziała, że ​​mój mąż zawsze mnie zdradzał, nawet w najlepszych chwilach, nawet w miesiącu miodowym i przed ślubem... A z kim??? Z prostytutkami!!! Chodziłam do astrologa, ona mnie mocno namawiała, żebym poszła do swojej kochanki – z nią, mówi, byłoby lepiej… Moje klientki czasami zabawiają mnie takimi historiami. Wiedzą jak się bawić! Kocham swoją pracę - bo kto inny rozbawi mnie bardziej niż mój klient? Mąż mojej klientki zostawił go dla innej. Spotkała go kiedyś iz serdecznością pyta o jego życie. - Dlaczego zawsze jesteś w dżinsach i swetrze? Czy masz kurtkę? - Po co mi kurtka? Gdzie w nim pójdę? - Na pogrzeb... -...? czyj pogrzeb? - ...no cóż, dla kogoś innego... 4 lata kobiety: 20 lat - kobieta martwi się: „och, różne rzeczy o mnie mówią!” 40 lat - „niech mówią, co chcą!” 60 lat – „czy oni naprawdę jeszcze o mnie mówią?” 75 lat – „co do cholery jeszcze o mnie pamięta?” Irytacja, złość i uraza uwalniają Cię od myślenia. Umiejętność myślenia daje wolność od własnego charakteru. Dobra wiadomość dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą – medytacja działa! Chciałem dzisiaj ponarzekać, bo... to nie ma znaczenia, ale jest powód... ale stwierdziłem, że nie ma sensu się męczyć i podjąłem się ciekawej i pożytecznej pracy. Prośba klienta - mistrz: - Jestem nienormalny, wylecz mnie! Mieszkam z panią, ona nie pracuje, płacę za jej naukę, terapię i superwizję (moja koleżanka studiuje na psychologa). Nadal potrzebuje wyjazdu za granicę. Ale z jakiegoś powodu nie chcę! Krewni mojej pierwszej żony wyrzucili mnie za coś, czego nie chciałem: kupiłem żonie mieszkanie, samochód, ona chciała wielu innych rzeczy, a ja nie chciałem… Oszalałem! Dlaczego nie chcę tego wszystkiego kupić? Wylecz mnie! Za co dzisiaj podziękował mi mój klient? Jeśli, mówi, powiesz znajomym o swoich problemach, zaczną udzielać rad, opowiadać o swoich mądrych doświadczeniach i uczyć, jak żyć. A ja, chcąc czy nie chcąc, zaczynam żyć tak, jak mówili. Ale to nie jest moje życie, nie moje czyny, nie moje myśli. I nic nie doradzasz, tylko pytasz: „czego chcesz?” Po usłyszeniu tego pytania po raz piąty naprawdę pomyślałem o tym, czego chcę. I od trzynastego razu zrozumiałem jasno. Dziękuję! Poranek jest niezwykle słoneczny i radosny, gdy pomyślisz o swoich klientach, którzy szybko się rozwijają i zmieniają. Pojawiła się u moich drzwi w czarnych bezkształtnych spodniach i bluzce, w butach bez twarzy; na pierwszych czterech spotkaniach w grupie milczała, tylko krótko odpowiadała na pytania: „Milczę, ale wewnątrz trwa praca”; Nie rozmawiałem z kobietami – „zbyt mądry na kobiece rozmowy”. Po 2 miesiącach widzimy inny obraz: młoda uśmiechnięta pani w jedwabnej sukni w stylu orientalnym, eleganckich czółenkach, śmieje się ze swojego „przeszłego” siebie i wychodzi z gabinetu w otoczeniu pań, podekscytowana dyskutując o ciekawych filmach i nowych książkach. Kupuję dziś przyprawy w sklepie z owocami. Sprzedawca pyta mnie: „Czy jesteś psychologiem?” - „Tak” - „Byłem z tobą! Prawdopodobnie mnie nie pamiętasz. Bardzo się zmieniłem. Byłem wtedy tylko drzazgą, zupełnie okropnie!” - „Więc pomogło ci to?” - „Och, oczywiście, przytyłam 10 kilogramów, jestem ładniejsza!” Teraz myślę - może powinnam zapisać się na konsultację sama ze sobą, może też wyzdrowieję, będę wyglądać lepiej... Tylko się boję, że 10 plus kilogramów to będzie za dużo... Klientka właśnie wyraziła fenomenalna myśl: jaka szkoda, że ​​moje problemy nie mają wpływu na Twoje życie – wydawało mi się, że jestem ważna i wyjątkowa, więc powinnaś o mnie myśleć, martwić się o mnie… ale okazało się, że nie. To cios w samoocenę! Kiedy doradzasz małżonkom osobno, czasami jesteś zdumiony, jak różne są wizje wspólnej przeszłości i teraźniejszości dwojga bliskich sobie osób, patrzących na świat z tego samego okna. Wczoraj na grupie odbyła się dyskusja. Czy warto flirtować i flirtować, i jak to zrobić. Nie przyjęto odpowiedzi, że lekki flirt na imprezie może uprzyjemnić spotkanie obu stronom, jednak flirt w ogóle jest manipulacją. Panie upierały się: „W grupach poświęconych miłości i związkom trenerzy zalecają flirt i108