I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Praca psychologa: Ciekawa i przydatna 926 Dzień dobry, Drodzy Przyjaciele. A Wy i ja nadal studiujemy pracę terapeuty, nadal badamy jej różne cechy, nadal dzielimy się naszymi doświadczeniami i wiedza zdobyta podczas praktyki. Zwracam uwagę na dziewięćset dwudziesty szósty artykuł z tej serii. Kiedy w pracy z klientem wyjaśniamy sobie coś, gdy zadajemy mu różne pytania dotyczące jego życia, badamy to, aby lepiej zrozumieć, jak i w jaki sposób. w jaki sposób możemy mu się przydać, przy kliencie może pojawić się obraz siebie, klient zaczyna lepiej siebie rozumieć. Pytania i wyjaśnienia są więc bardzo przydatne dla obu uczestników procesu terapeutycznego. Czasem zdarza się, że klient nie ma z kim porozmawiać. Albo masz wielu przyjaciół, ale nie będziesz ich ciągle obciążać swoimi problemami. Przyjaciele, jak pisałem, są od czego innego, na przykład po to, żeby się kłócić i zawierać pokój. Albo na przykład mąż nie rozumie naszej klientki co dla niej jest ważne i pojawia się tu samotność, ale ważne jest, aby otrzymać współczucie i ciepło. Oznacza to, że samo wysłuchanie klienta może mieć bardzo terapeutyczne działanie. Powstrzymujemy jego uczucia, czyli on żyje nimi z nami, dzieląc się nimi, a potem w ich miejscu powstaje coś nowego. Zaczyna także słyszeć i rozumieć siebie. Ogólnie rzecz biorąc, powiedzenie komuś, co ci leży na sercu, jest o wiele bardziej przydatne niż powiedzenie tego samemu sobie. Klient może czegoś nie powiedzieć, coś ukryć. Pytamy go o coś, a on: „Pomijam to…”. Tutaj na ogół możemy odgadnąć, czy nasz klient jest kłamcą. Ale... To nie jest straszne, bo wciąż nie pracujemy z prawdą, ale kierujemy się tym, co mówi nam klient, pracujemy z tym, co nam daje. Choć oczywiście trzeba to wszystko doprecyzować: dlaczego nie kończy opowiadać, dlaczego oszukuje, a jeśli nasz klient unika komunikacji, to stara się pozostać z nami jedynie w formie korespondencji (nasza strona też to obsługuje format pracy – sesje w formie wiadomości przez godzinę), wówczas może to być sygnał niepokojący, może to budzić podejrzenie zaburzenia – aby terapeuta „nie widział czegoś złego”. podzielić się czymś? Napiszcie poniżej w komentarzach! Dla każdego będzie ważne i ciekawe nauczenie się czegoś przydatnego w swojej pracy lub po prostu dla siebie! Dziękujemy za uwagę! Kolejny, dziewięćset dwudziesty siódmy artykuł z serii ukaże się wkrótce, jutro lub pojutrze ! Zapisz się na konsultację: + 7 - 9 6 5 - 3 1 7 - 5 6 - 1 2 Jeśli materiał Ci się spodobał, kliknij „Podziękuj” Aby nie przegapić niczego ciekawego, subskrybuj moje publikacje I prosimy o udostępnienie materiału w sieciach społecznościowych! :)