I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Będziemy rozmawiać o sieciach społecznościowych w Internecie. W dzisiejszych czasach trudno już wyobrazić sobie życie bez Facebooka, Vkontakte czy starych, dobrych Odnoklassników. Jednak jako psycholog rodzinny coraz częściej obserwuję ciekawy paradoks: sieci społecznościowe, pomagając wielu mężczyznom i kobietom w kwestiach randek i zakładania rodziny, często prowadzą ich do konfliktów i rozwodów. Mówiąc obiektywnie, nie są to sieci społecznościowe sami są temu winni, ale ci, którzy używają ich nieprawidłowo. Albo ujmijmy to inaczej: narusza zasady bezpieczeństwa podczas korzystania z możliwości sieci społecznościowych w obecności życia rodzinnego. Wszystko tutaj jest takie samo, jak przy obsłudze zwykłej sieci rybackiej: można i należy w nią łowić ryby, ale sam pechowy rybak może zostać złapany we własne sieci, zaplątać się i utonąć. Aby było jasne o czym mówię, przytoczę tylko kilka historii z mojego doświadczenia zawodowego. HISTORIA 1. Zwrócił się do mnie o radę 38-letni mężczyzna. Mężczyzna był żonaty od dziesięciu lat i miał ośmioletniego syna. Ogólnie był zadowolony ze swojej żony, ale jej poziom aktywności intymnej był niewystarczający. Któregoś dnia zobaczył, że jego stronę odwiedza pewna dziewczyna z zupełnie innego regionu kraju. Mężczyzna przyszedł do niej z ciekawości, rozpoczęła się znajomość, potem związek. Po kilku tygodniach gorącej korespondencji doszło do wirtualnego seksu na Skype. Oczywiście od tego momentu tablet mężczyzny był chroniony hasłem przed żoną, co wyjaśniono im koniecznością ochrony gadżetu przed dzieckiem. Po trzech miesiącach randek dziewczyna zaprosiła mężczyznę, aby zapłacił jej trzy sto tysięcy rubli, w przeciwnym razie wysłałaby jego żonie i kierownictwu w pracy nagranie wideo i audio ich wirtualnego seksu oraz zrzuty ekranu z korespondencji miłosnej. Mężczyzna odmówił i przestał komunikować się ze śmiertelną dziewczyną, myśląc, że wszystko się ułoży. Jednak tak naprawdę wszystko zostało wysłane do żony, po czym w domu nastąpiła eksplozja emocji i unosił się zapach rozwodu. Na szczęście udało mi się pogodzić małżonków. Przede wszystkim dlatego, że miałam już w swojej praktyce dziesiątki przykładów takich historii. HISTORIA 2. Mąż jednej dziewczyny dużo pracował, więc dziewczyna wyjechała z matką, siostrą i dzieckiem do Turcji. Tam z jakiegoś powodu poznała zagranicznego animatora i po powrocie nadal komunikowała się z nim w sieciach społecznościowych. Kiedy zaczął dawać dziewczynie błahe aluzje, umieściła go na czarnej liście. Mężczyzna poczuł się jednak urażony i postanowił ukarać dziewczynę. Mając do dyspozycji zdjęcia z hotelu pobrane ze strony dziewczyny, przebywając w nim i mając możliwość sfotografowania się w jego wnętrzach, animator poprosił swojego przyjaciela, hotelowego fotografa, o wykonanie kilku takich fotomontaży, na których przytula cudzą żonę . Widziałam te zdjęcia: uwierz mi, wyglądały więcej niż przekonująco. Następnie animatorka skontaktowała się z dziewczyną przez telefon komórkowy i poprosiła ją o otwarcie profilu w celu przesłania zdjęć. Dziewczyna je zobaczyła i była oszołomiona. Animatorka poprosiła dziewczynę albo o regularny seks na Skype, albo o trzy tysiące dolarów, w przeciwnym razie jej mąż zobaczyłby te zdjęcia. W rezultacie mąż faktycznie widział te zdjęcia, ale za namową samej żony, którą przekonałem, aby sama oddała się mężowi. Rodzina w tym przypadku została uratowana, ale wszyscy jej członkowie cierpieli i, jak wiadomo, bardzo. HISTORIA 3. Trzydziestodwuletnia dziewczyna była zamężna tylko przez trzy lata. Przez cały ten czas aktywnie omawiała ze znajomymi swojego męża i życie rodzinne w sieciach społecznościowych. Nie dawała powodów, by podejrzewać ją o zdradę, jednak pewnego dnia jej mąż postanowił sam przekonać się, dlaczego podała mu błędne hasło do swojego konta. Po znalezieniu prawidłowej kombinacji przeczytał całą korespondencję żony, w której bardzo poczuł się urażony faktem, że jego żona porównywała jego zachowanie w łóżku z zachowaniem swoich poprzednich mężczyzn. Mąż uznał to wszystko za obraźliwe dla siebie, stracił panowanie nad sobą i złożył pozew o rozwód. Ta para skontaktowała się ze mną po sfinalizowaniu rozwodu. Udało mi się przekonać moich byłych partnerów, żeby spróbowali wszystkiego jeszcze raz. Ale bez delektowania się szczegółami ich małżeństwasieci społecznościowe HISTORIA 4. Pewna żona zobaczyła w kanale, że jej mężowi spodobało się zdjęcie jakiejś pięknej dziewczyny z ich miasta. Z jakiegoś powodu moja żona zdecydowała się napisać do tej dziewczyny w prywatnej wiadomości z pytaniem, dlaczego wyświetla na swojej stronie swoje półnagie zdjęcia. Dziewczyna była szczerze oburzona, dlaczego jakaś żona zupełnie nieznanego jej mężczyzny, nieznanego jej, uczyła ją, co i jak publikować na własnej stronie. Weź to i powiedz swojej żonie, że nie jest tylko dziewczyną, ale kochanką męża. Oczywiście dziewczyna nie mogła tego w żaden sposób potwierdzić, ponieważ tak naprawdę nie znała męża tej żony, ani jego numeru telefonu komórkowego, ani jego miejsca pracy, ani jego samochodu itp. Zasiała jednak wątpliwości w głowie żony, napisała do męża o tym, jak głupia jest jego żona, po czym umieściła oboje małżonków na czarnej liście, ograniczając dostęp. W rodzinie wybuchł gigantyczny skandal. Żona wymiotowała i wymiotowała, mąż nie rozumiał, co się dzieje. Para przyszła do mnie przed złożeniem pozwu o rozwód. Na szczęście kiedy napisałem do dziewczyny w moim imieniu, była miła i skontaktowała się. Sytuacja się wyjaśniła i wszyscy się pogodzili. Co więcej, żona przeprosiła zarówno siebie, jak i męża, a mąż swoją żonę i dziewczynę. HISTORIA 5. Pewnego razu chłopak i dziewczyna poznali się na specjalistycznym portalu randkowym. Potem zakochali się w sobie i zaczęli żyć razem. Obaj partnerzy zgodzili się opuścić witrynę. Po dwóch latach małżeństwa cywilnego mężczyzna oświadczył się dziewczynie. Jednak tydzień po złożeniu wniosku w urzędzie stanu cywilnego znajomy mężczyzny poinformował go, że profil jego dziewczyny nadal widnieje na portalu randkowym. Facet zażądał wyjaśnień, dziewczyna powiedziała, że ​​po prostu zapomniała. Ale dzięki przyjacielowi okazało się, że dziewczyna czasami odwiedzała tę stronę, chociaż nie zawierała już żadnych nowych znajomości. Ta para niestety nigdy nie stała się rodziną. HISTORIA 6. Jeden zazdrosny mąż zażądał, aby jego żona usunęła wszystkich mężczyzn ze swoich znajomych na portalach społecznościowych. Żona uważała to za upokarzające dla siebie; wręcz przeciwnie, zaczęła zwiększać ich liczbę wśród swoich przyjaciół. W odpowiedzi mąż także zaczął zapraszać do swoich znajomych dziewczyny z przestrzeni wirtualnej. Ponadto oboje małżonkowie chronią swoje konta hasłem przed sobą. Atmosfera w rodzinie stała się przytłaczająca, życie intymne ustało, parę spajała jedynie obecność dziecka. Kiedy oboje małżonkowie zaczęli już budować relacje z alternatywnymi partnerami spośród swoich znajomych, wystarczyło im zdrowego rozsądku, aby zatrzymać się na krawędzi rozwodu i zasięgnąć porady. Życie rodzinne zostało przywrócone, ale trzeba było poświęcić przyjaciół. HISTORIA 7. Pewna żona tak się obraziła na męża, ponieważ odmówił zamieszczenia na swojej stronie zdjęć ślubnych z żoną i dzieckiem, że zostawiła go dla swojej matki. Żona słusznie uważała, że ​​celowy brak zdjęć rodzinnych świadczy o tym, że jej mąż jest gotowy na flirt w sieciach społecznościowych. Mąż i żona mieszkali osobno przez sześć miesięcy, po czym żona złożyła pozew o rozwód. Dopiero wtedy mój mąż opamiętał się i podjął niezbędne kroki w kierunku pojednania. Mam już tysiące takich historii w mediach społecznościowych. Czas podsumować. Sami widzicie: Chroniąc tajemnice naszego życia w Internecie przed bliskimi i bliskimi, często czynimy ich dla siebie odległymi i obcymi. Powstaje pytanie: czy takie zachowanie da się pogodzić ze szczęśliwym życiem rodzinnym? Przecież prawdopodobnie nie. I ogólnie pamiętajcie: z monitorów naszych komputerów często patrzą na nas nasze przyszłe kłopoty i problemy. Mrugamy do nich radośnie. Oto kilka przydatnych wskazówek: – Mąż i żona muszą przestać pojawiać się na stronach, które pozycjonują się jako strony poświęcone miłości i intymnym randkom, usunąć się z nich, jeśli są tam zarejestrowani – Mąż i żona muszą pokazywać ślub i zdjęcia rodzinne, zdjęcia dzieci na ich stronach osobistych i pamiętaj o wskazaniu w ich statusie i danych osobowych, że żyją jak rodzina – Małżonkowie mają pełne.