I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Pozytywne myślenie jest jak utrata wagi „od poniedziałku” – szybko „wpadasz” w negatyw, tak jak po kilku dniach na kefirze i kaszy gryczanej zaczynasz kupować podwójne ilości swoich ulubionych ciast. W ostatnich latach temat pozytywnego myślenia jest bardzo popularny i nabiera tempa. Być może stało się to dzięki książkom Rhondy Byrne - „Tajemnica”, „Tajemnica codziennego życia”, „Moc”, „Magia”, „Bohater”. W umysłach osób zainteresowanych ezoteryką i popularną psychologią mocno zakorzenione są zwroty takie jak „myśl pozytywnie”, „przyciągnąłeś to wszystko do siebie”, „wyślij prośbę do Wszechświata” i tak dalej. W tym artykule chciałbym zastanowić się nad tym, jak zdrowe są te myśli i porozmawiać o masowej obsesji na punkcie „pozytywnego myślenia”. Myślenie to jedna z najtrudniejszych rzeczy do kontrolowania; nawet trudno jest wymyślić coś trudniejszego do kontrolowania. Potrafimy przemyśleć mowę, zapamiętać ją i rozmawiać z nią publicznie. Napisz artykuł lub książkę, która pięknie wyrazi nasze myśli. Dzięki operacjom plastycznym możemy schudnąć, zmienić sylwetkę i twarz, ale czy możemy kontrolować własne myśli? I tak po prostu raz czy dwa zacząć myśleć jak osoba szczęśliwa i odnosząca sukcesy, nawet jeśli obiektywnie wszystko w życiu idzie nie tak? Czy to takie proste? Moja odpowiedź jest jasna – nie. Pozytywne myślenie jest wynikiem długiego treningu, który może trwać miesiące i lata. Oto cytat z książki „Sekret”: „Wszystko, co pojawia się w Twoim życiu, przyciągasz do siebie. Przyciągasz siłą obrazów, które stale masz w głowie. Twoje życie jest takie, jakie myślisz. Wszystko, co dzieje się w Twoim umyśle, przyciągasz do siebie.” Całkiem mądra myśl, nie możesz nic powiedzieć, powiedzmy, że po przeczytaniu tej czy innej książki na temat pozytywnego myślenia decydujesz o tym w drodze z domu do w pracy będziesz czuł, jak każdego dnia mówisz w myślach „Odniosłem sukces i jestem bogaty”, aby przyciągnąć góry złota i niespotykany dotąd sukces. Z dużym prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że pomysł jest skazany na porażkę. Będziesz rozkojarzony za pierwszym razem, potem za drugim, za trzecim... Za piątym razem zapomnisz, że sukces i bogactwo musisz przyciągać myślami. Najbardziej irytujące jest to, że Twój nastrój pogarsza się jeszcze bardziej i obwiniasz siebie za to, że znowu się rozproszyłeś, pomyślałeś o niewłaściwych rzeczach i przyciągnąłeś do swojego życia niewłaściwą rzecz. I karcisz się za to, że nie odniosłeś wielkiego sukcesu w wizualizacji wolnego miejsca parkingowego lub innego przyjemnego bonusu w gospodarstwie domowym. Alternatywa Warto ustawić sobie alarm na pół godziny każdego dnia i powtarzać w myślach potrzebne afirmacje. Wymyśl własną opcję, która Ci odpowiada. Kiedy robisz kilka rzeczy na raz, na przykład piszesz odręcznie afirmację i wypowiadasz ją na głos, twój umysł jest mniej rozproszony przez inne myśli. Będzie dużo skuteczniej. Afirmacje działają, ale nie zawsze. Niestety nie mam dokładnych statystyk. Wiele osób jest entuzjastycznie nastawionych do tego pomysłu, ale nie trwają one dłużej niż 5-10 dni, więc trudno to ocenić Jedna z kobiet powiedziała mi, że 21 dni aktywnej pracy z afirmacjami pomogło jej wybaczyć sobie brak szacunku w komunikacji z nią. zmarłego ojca i jej życie stało się spokojniejsze. Aby to zrobić, codziennie po pracy siadała przy stole i przez godzinę pisała tę samą afirmację. Po 21 dniach uświadomiła sobie, że naprawdę sobie wybaczyła. Kolejny cytat z książki Rhondy Byrne: „Jak myślisz, dlaczego jeden procent populacji zarabia około dziewięćdziesięciu sześciu procent wszystkich pieniędzy? (...) Znają Sekret.” Bardzo wątpliwe wydaje mi się myślenie, że siedząc na kanapie i wyobrażając sobie, że prowadzisz luksusowy samochód, nagle coś w życiu zacznie się radykalnie zmieniać. Poza tym nie wierzę liczbom bez potwierdzenia (statystyki, badania). Ale w tej książce nie ma żadnych dowodów. Ale dlaczego jest tak, że niektórzy ludzie są stale bogaci, a inni stale biedni? Pewne przekonania kształtują ich myśli, a co za tym idzie, całe ich życie. Wiara może być dziedziczona z pokolenia na pokolenie. "Pieniądze