I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Fragment artykułu „Psychologia pieniędzy” Pytania zadała Ekaterina Baklanova, redaktor naczelna magazynu „In the City”, Korolev, Mytishchi. Odpowiedzi udzieliła Zhanna Kurkova. Możesz przeczytać kontynuację artykułu: Psychologia pieniędzy. Czym są pieniądze? „Tylko ludzie obfitujący w energię poprowadzili ludzkość dalej” (Gumilyov). Dziś w ludzkości pełnię materii wyraża najbardziej uniwersalny instrument - pieniądze! Jedną z głównych zasad potencjału energetycznego jest to, że materia jest syntezą materii i energii. Stwórca, rodząc materię, zapewnił możliwość kontrolowania jej poprzez energię. A człowiek potrzebuje pewnej ilości energii, aby posiadać i kontrolować materię. Energia jest zawsze darmowa, jest we wszystkim. Energia z pieniędzy jest zapisywana w energii. Wyrazem potencjału energetycznego ludzkości na planie fizycznym są pieniądze. Pieniądz jest elastyczną, płynną ekspresją materii. Można nimi przesuwać, można nimi manipulować, można się nimi bawić - podnosząc lub obniżając kurs waluty. Kiedy człowiek otrzymuje wynagrodzenie, odczuwa nadwyżkę energii. Pieniądze, podobnie jak kartka papieru, są materią. Ale pieniądze mają w sobie pewną ilość ognia, siły, energii. Wszelkie pieniądze, które otrzymujemy ze źródeł, otrzymujemy w dwóch aspektach – w Materii (od Matki) – jako wartość; oraz w aspekcie Świata Subtelnego (od Ojca) – jako jednostka energii. Za 1 kopiejkę - 1 kopiejka energii idzie automatycznie Od chwili urodzenia każdy człowiek ma „swój” potencjał energetyczny, ilość energii, którą może otrzymać i wydać w ciągu swojego życia. W ciągu życia energia ta może się zwiększać, zmniejszać lub pozostać – wszystko zależy od tego, jak Człowiek gospodaruje swoim potencjałem energetycznym. Pieniądze z zewnątrz są początkowo przyciągane przez energię, która jest w środku. Początkowy potencjał energetyczny człowieka zależy od jego przeszłych wcieleń, od jego prawidłowych lub nieprawidłowych myśli, słów, działań, jednym słowem, od tego, jak przeżył swoje poprzednie życia i otrzymał taki potencjał od urodzenia! W ciągu swojego życia może poprzez swoje działania zwiększyć lub zmniejszyć tę objętość. W tym materialnym świecie nic nie należy do nas. Człowiek nie jest właścicielem, nie jest właścicielem niczego, wszystko jest mu dane na czasowy użytek, dane po to, aby mógł kompetentnie zarządzać tym, co otrzymuje, z pożytkiem dla Ludzkości. Gdy tylko ktoś pomyśli, że jest właścicielem i że ma pieniądze, firmy i inny majątek, wówczas ta nieruchomość, delikatnie mówiąc, „ma” tego właściciela. Osoba zaczyna mieć problemy z dziedziczeniem, usługami podatkowymi itp. Zadaniem człowieka nie jest posiadanie majątku, ale nauczenie się umiejętnego nim gospodarowania i dzięki swemu zarządzaniu tworzenia wokół siebie. Czy pieniądze można porównać do duchowości? Jeśli dokładnie przestudiujemy historię, dowiemy się, że w klasztorach kryły się wielkie pieniądze. Rezerwy złota miasta były przechowywane w centralnych świątyniach i piwnicach. W Europie najwięcej pieniędzy pożyczały kościoły i klasztory. Kościół pożyczał nawet królom pieniądze, gdyż posiadał ich najwięcej. Widzimy z tego, że Kościół był zaangażowany w działalność bankową. A ponieważ Kościół chciał jedynie zastrzec sobie prawo do posługiwania się pieniędzmi, niektórzy przywódcy kościelni zaczęli inspirować ludzi, że pieniądze są złe, aby angażowali się w sprawy duchowe, a pieniądze zostawiali innym, czyli im. I te koncepcje zostały wbite w ręce biednych ludzi. Ludzie tak naprawdę nie wiedzieli, jak cokolwiek zrobić z pieniędzmi, nie wiedzieli, jak je wykorzystać, a proces ten zaczął rozwijać się nieliniowo, w wyniku czego pieniądze zamieniły się w zło, a duchowość w dobro. Ale pomyśl o słowie „duchowość” - duchu Barana, czyli duchu barana. (A na początku było Słowo!) A Kościół na wszelkie możliwe sposoby starał się rozwinąć w ludziach ducha barana – „zagubionej owcy”, jest to bardzo korzystne dla Kościoła, aby ludzkość miała ducha stada - dokąd ich zapędzono, tam poszli, gdzie pasterz wskazał, tam poszła trzoda. To jest właściwa polityka rządzenia niepiśmiennym i nieświadomym narodem. Ale dzisiaj jest zupełnie inny czas i Ludzka Świadomość osiągnęła inny, wyższy rozwój. I dalej/5-11-190-127