I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Wydano pozwolenie na publikację. „Planowane jest jakieś duże wydarzenie - ukończenie szkoły lub zjazd, ale będzie to wspaniałe. Część oficjalna czyli koncert odbędzie się najpierw w dużej, pięknej, bogato zdobionej sali ze złoceniami i miękkimi czerwonymi krzesłami (jak w teatrze). A potem powinna nastąpić część nieoficjalna, jakbym przyjechała na to wydarzenie z innego miasta, ale zapomniała zabrać z domu czegoś, co było mi potrzebne na wyjazd, a bez czego nie mogłam się obejść (we śnie była to farba do włosów i nie tylko). coś). Znowu we śnie jest wielu ludzi, kolegów z klasy i innych ludzi. Denerwuję się, bo boję się, że paczka nie zostanie dostarczona przed wydarzeniem. Naprawdę bardzo na to czekam. Przesyłkę należy dostarczyć osobie, która przyjedzie pociągiem. Ale z jakiegoś powodu to nie działa. We śnie widzę powóz, stację. I nagle sen wydaje się odchodzić w przeszłość (jak w filmie - linia równoległa lub fabuła). Widzę zniszczoną stację, wszędzie ogromne kamienie. Dziedziniec (lub szkielet zniszczonego budynku) o okrągłym kształcie, na którym siedzą ludzie - jedni na kamieniach, inni tak. Wszyscy są zmęczeni, po pewnych trudnościach, w wytartych ubraniach. Pomimo zniszczeń, ten dziedziniec wydaje się przytulny, jest w nim ciepłe światło, które zdaje się cię otaczać. Na środku tego dziedzińca rośnie ogromne drzewo, wszystkie oczy zwrócone są na to drzewo. Jest mocny, z gęstą koroną, liście są soczyste, duże - wielkości otwartej dłoni, liście mają kształt zbliżony do koła. A sama korona drzewa również przypomina kulę. Ludzie patrzą na to drzewo z nadzieją i zdają się oczekiwać od niego jakiegoś cudu. Czekają, aż zakwitnie. Są tam różni ludzie, kobiety, mężczyźni. Ogólnie atmosfera jest spokojna. Co jakiś czas ktoś przychodzi i też siada. Był tam mężczyzna, nagle, jakby znikąd, zza drzewa wyszedł jego synek, około 7-9 lat. Ojciec jest szczęśliwy, przytula go i płacze. Syn mu opowiada lub pyta: „Próbowałem. Udało mi się?” I wtedy z przerażeniem uświadomiłem sobie, że ci ludzie nie żyją. W prawdziwym świecie dzieje się coś strasznego (wojna?) i to oni zginęli. Przychodzą tutaj. Wtedy drzewo zaczyna kwitnąć, kwitnąć. Najpierw pojawiają się czerwone pąki i rozpoczyna się przebudzenie wśród ludzi. Ale nagle zrywa się straszny wiatr, porusza liśćmi na drzewie, przez co kwitnące kwiaty stają się niewidoczne. Te kwiaty są duże i czerwone. Czasami czerwony kwiat przebłyśnie przez liście na chwilę, ale nie można go zobaczyć w całości i cieszyć się nim. Mam uczucie irytacji, rozczarowania, że ​​tak długo czekaliśmy i nie udało nam się tego zobaczyć. We śnie miałem wrażenie, że widziałem jakąś bardzo mądrą przypowieść (to słowo właśnie przyszło mi do głowy). Potem znowu jest jak czas teraźniejszy. Szkoła, w której się uczyłam, mówi mi koleżanka ze szkoły – nie czekaj na przesyłkę, bo nie zostanie dostarczona, albo nie dotrze na czas. Potem ona i ja idziemy długim korytarzem, rozmawiamy z ożywieniem i idziemy do toalety. Jest duży i nie podzielony na kabiny. Siadamy na toalecie, obcy ludzie zaczynają przychodzić i rozmawiać, czuję się bardzo zawstydzona. Nie zwracają na to szczególnej uwagi, czuję, że nie da się ukryć. Koniec. Interpretacja Oczekiwanie jakichś wielkich zmian, ale możliwa jest obawa przed utratą „Persony” lub obawa przed utratą swojej „fałszywości”. jakby bez tego nie można było zaakceptować zmian i znaleźć czegoś nowego. Niepokój oczekiwania i jednocześnie frustracja, jakby niemożność odzyskania tej „straty”. Dworzec jest miejscem spotkań i pożegnań. Miejsce oczekiwania i miejsce odlotu. Ze stacji, poprzez nieświadomość śniącej, następuje regresja do przeszłych doświadczeń (być może musiała ona wcześniej uporać się z jakąś silną destrukcją wewnętrzną lub zewnętrzną). Wygląd drzewa uosabia pojawienie się życia. Drzewo jest symbolem życia, energii witalnej, witalności. Wśród Egipcjan drzewo życia uważano za „drzewo jednoczące życie i śmierć”. Egipcjanie wierzyli także, że święte drzewo „jawor” stało na progu życia i śmierci i łączyło oba światy. Biblia mówi o drzewie życia, które znajduje się w środku Ogrodu Eden i daje drzewo życia wiecznego.