I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Ten artykuł został zainspirowany książką Virginii Satir „Jak zbudować siebie i swoją rodzinę”. Czy zamierzasz związać swoje życie z drugą osobą? A może jesteś na samym początku wspólnego życia rodzinnego? Być może można już nazwać Cię „doświadczonym” budowniczym rodziny! Niezależnie od tego, moim następnym pytaniem do wszystkich będzie słowo „Dlaczego”! Dlaczego zamierzasz wyjść za mąż lub czy już podjąłeś ten krok? Na pewno będę miał rację, jeśli powiem, że odpowiedź na to pytanie jest dla wszystkich taka sama – stać się kimś więcej… i wtedy każdy może działać tak, jak chce. Stać się szczęśliwszym, bogatszym, bardziej zrozumianym, aby życie było pełniejsze niż jest w tej chwili. Przecież trudno powiedzieć, żeby ktoś zgodził się połączyć swoje życie z potencjalnym nieszczęściem, ale z jakiegoś powodu, po pewnym czasie życia z ukochaną osobą, stajemy przed faktem, że wszystko okazuje się inne niż. co sobie wyobrażaliśmy. Powodów może być mnóstwo. Bardzo często partner, z którym chciałaś się zestarzeć, nie spełnia Twoich oczekiwań i wtedy małżeństwo zaczyna się walić jak domek z kart! Ale to nie ta osoba jest winna, ale nasze oczekiwania, nieumiejętność wzięcia odpowiedzialności za to, co się na nas dzieje i rozwiązania problemów rodzinnych. „To wszystko jego wina, mało zwraca na mnie uwagi, nie chce robić mi ustępstwa itp., dlaczego mam coś w sobie zmienić”! Zatem pęknięcia w relacjach rodzinnych mogą wynikać z wszystkiego: wydaje ci się, że spędzasz za mało czasu z ukochaną osobą i odwrotnie, ty nie możesz wziąć głębokiego oddechu przez jego uwagę, nie macie takich samych poglądów na temat podziału obowiązków rodzinnych, kto zarządza budżetem i kto go wnosi do domu, jak należy odpoczywać, kiedy i gdzie, czy należy pracować i kiedy mieć dzieci, ile czasu spędzać z rodziną (twoją i jego), kiedy spotykać się z przyjaciółmi, razem czy osobno... i wiele więcej może podzielić najsilniejszy związek. A wszystko to dzieje się tylko dlatego, kiedy ludzie się pobierają, myślą, że czyste, silne uczucie miłości pomoże im przezwyciężyć wszelkie problemy. Ale to jest całkowicie błędne! Rzadko zdarza się, aby rodzina zbudowana na fundamencie miłości żyła długo i szczęśliwie! Bardzo ważne jest, aby relacje budowano także na zrozumieniu, umiejętności słuchania, akceptowaniu punktu widzenia drugiej osoby, wspólnych poglądach, wysokiej samoocenie i chęci ciągłej pracy nad relacjami. W swojej książce „Jak budować siebie”. i Waszą Miłość” – Virginia Satir wypowiada wspaniałe słowa: „Miłość jest uczuciem, ale to codzienność (jej proces) zadecyduje o jej sile” oraz brak chęci z obu stron, aby dać coś dla siły związek prowadzi do tego, co powszechnie nazywa się „Ich miłość została zabita przez codzienność”. „Miłość to uczucie. Nie da się tego zmierzyć. Albo istnieje, albo go nie ma. Aby mogła być zachowana i rozwijana, należy o nią dbać. Miłość jest jak ziarno, któremu udało się wykiełkować i wynieść łodygę nad ziemię. Bez odpowiedniego dopływu światła i wilgoci umrze. Drżące, czułe uczucia okresu zalotów rozkwitają w małżeństwie tylko wtedy, gdy małżonkowie rozumieją potrzebę codziennej troski i miłości”. Niedawno w filmie słyszałem, jak dwie postacie dyskutują na ten temat. „Czy myślisz, że istnieją pary żyjące szczęśliwie” – dziewczyna zapytała faceta, na co ten odpowiedział: „Myślę, że są, ale też się oszukują”. Uważam, że jest to bardziej prawda niż fałsz, ponieważ wspólne życie dwojga osób w małżeństwie można określić jako bardzo trudne. Nie wiem, jak to jest u Ciebie, ale wiem na pewno, że wszystko można zmienić. Wysiłki zawsze przynoszą owoce, a jeśli naprawdę czegoś chcesz, najważniejsze jest, aby zacząć! Cóż, jeśli to wyrażenie dotyczy relacji małżeńskich, ma ono podwójne znaczenie. Moje główne motto w poradnictwie rodzinnym brzmi: „Jeśli chcesz coś zmienić w swojej rodzinie, zacznij od.