I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Rodzina = małżeństwo cywilne? Sugeruję, abyśmy spojrzeli na tę kwestię najpierw z punktu widzenia kobiet, a dopiero po rozważeniu ich stanowiska powrócimy do jej oceny ze strony mężczyzn. Zaproponowany porządek rozpatrywania tej kwestii, moim zdaniem, porządkuje i odzwierciedla faktyczny stopień zainteresowania stron, ukazuje jej wagę i aktualny stosunek kobiet i mężczyzn do takich pojęć, jak konkubinat i małżeństwo. Chociaż osobiście wolę nazwę „Rodzina” zamiast nazwy „małżeństwo”, a zamiast „proces małżeński” wolę słowo „Ślub”. Wróćmy jednak do kwestii relacji między kobietami i mężczyznami, do takich pojęć jak Rodzina, Małżeństwo cywilne Dla większości kobiet pytanie najprawdopodobniej brzmi retorycznie, ponieważ tylko rodzina daje im szansę na pełną realizację siebie jako kobiety, żony, matki i gospodyni domowej. Dla nich rodzina jest potwierdzeniem określonego statusu społecznego, osiągnięciem oddzielającym je od kobiet niezamężnych, krokiem w kierunku ich dalszego rozwoju jako kobiety. Co daje kobietom małżeństwo cywilne? W rzeczywistości nazwa ta jest etymologicznym oszustwem lub, jeśli chcesz, manipulacją świadomością. Małżeństwo cywilne daje kobietom pewną złudną iluzję posiadania rodziny zamiast pełnego statusu zamężnej kobiety i dlatego jest dla nich pułapką. Wyjątkiem mogą być przypadki, gdy kobieta świadomie się zgadza, rozumiejąc, że z jakiegoś powodu jest to dla niej wygodne, opłacalne i wygodne. Zapewne wiesz, że małżeństwo cywilne, czy po prostu wspólne pożycie, jest pozbawione tej mocy i ochrony jakie ma rodzina. Co więcej, zostaje pozbawiony nie tylko podstawowej ochrony zewnętrznej Wszechmogącego, ale także ochrony wewnętrznej, jaką zapewniają sobie mąż i żona. Mędrcy mówią o relacjach rodzinnych w ten sposób: „Mąż jest słońcem, a kobieta księżycem, żyjącym w jego świetle. Razem oświetlają życie swoich dzieci.” Szczerze wątpię, aby w małżeństwie cywilnym było to możliwe, aby żona była w pełni szczęśliwa, ponieważ w takim „związku” prawdopodobnie podświadomie myśli o sile takiego związku. , jego niezawodność. Jego położenie można porównać do mostu, którego podpory nie są wykonane z niezbyt solidnego materiału. Dziś mam pojedyncze dowody na powstanie oficjalnych rodzin po tym, jak żyli razem w formie „małżeństwa cywilnego”. Ta sytuacja przypomina mi wiosenne pole, na którym wykiełkowało zaledwie kilka tulipanów. Reszta po prostu umarła. Jaki jest stosunek mężczyzn do kwestii rodziny i małżeństwa cywilnego. Mężczyzna zapraszając kobietę do zawarcia z nim małżeństwa cywilnego bezpośrednio „zapowiada” jej z wyprzedzeniem, że przechodzi ona jakąś próbę? popęd i zgodnie z jego wynikiem jest mężczyzną, zastanowi się nad celowością dalszego kontynuowania z nią jakiejkolwiek relacji. Poprzez tę „ofertę” kobieta zostaje przez niego niejako powiadomiona, że ​​mimo wspólnego życia mężczyzna stale szuka kogoś lepszego. A teraz jest dla niego praktycznie rodzajem opcji pośredniej. Wygodny? Tak, ale dla mężczyzn. Czy myślisz, że wiele osób zastanawia się, jak dawno temu i dlaczego, w jakim celu, koncepcja małżeństwa cywilnego tak mocno wkroczyła w nasze życie? Czy stało się to „powszechne”, pospolite jak niesmaczny „lunch biznesowy”? Czemu ma służyć to przesłanie, co dla nas niesie? Mogę podzielić się z Tobą moimi przypuszczeniami. Koncepcja małżeństwa cywilnego ma na celu otwarte manipulowanie świadomością społeczną, przedstawianie czerni jako bieli, zmuszanie do przyzwyczajenia się do życia w królestwie „wypaczających luster”, czyli tzw. ostatecznie prowadzi do zniszczenia rodziny. Rodzina to nie tylko „komórka społeczeństwa”, Rodzina to, jeśli pozwolicie, „komórka pszczół”, ostatnia, miła Bogu twierdza współczesnego społeczeństwa. Po oddaniu go nie będzie już powrotu do Światła. Nigdy i dla nikogo. To takie poważne. Co daje nam życie rodzinne? Która rodzina jest szczęśliwa? Ta rodzina jest szczęśliwa, gdy mąż, żona i dzieci mają Wiarę. Taka rodzina jest pod opieką Wszechmogącego. Mędrcy!