I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Z książki Jeanette Rainwater „To w twojej mocy” Zygmunt Freud powiedział, że sny są królewską drogą do nieświadomości. Kilton Stewart nazwał niewyjaśniony sen „nieotwartym listem od Boga”. Fritz Perls uważał je za królewską drogę do integracji, czyli sposób na przywrócenie człowiekowi wyalienowanych części jego osobowości. Wierzył, że sen jest egzystencjalnym przesłaniem człowieka dla niego samego, komunikatem o tym, kim jest i jaka jest jego sytuacja życiowa. Sny przybierają różne formy. Niektóre odzwierciedlają zjawiska bieżących wydarzeń. Mózg przetwarza informacje otrzymane podczas czuwania. Ale przetwarza to w sposób niezwykły, to znaczy na swój sposób nielogicznego myślenia, w którym nie ma ani czasu, ani przestrzeni. Dlatego sny wydają się tak niezwykłe. We śnie rzeczywistość i fantazja łączą się ze sobą, dlatego zrozumienie ich treści może być tak trudne. Sny mogą ostrzegać, sugerować ideę lub działanie, służyć jako środek samowiedzy, symbolizować czystą energię lub jedność wszelkiego życia. Dane eksperymentalne pokazują, że sny są niezbędną funkcją organizmu i dlatego każdy śni. Są jednak ludzie, którzy są przekonani, że nie śnią. Są też tacy, którzy rzadko pamiętają swoje sny, wierząc, że śnią znacznie rzadziej niż inni ludzie. Jeśli należysz do tych, którzy nie pamiętają swoich snów, a chcesz dołączyć do grona „marzycieli”, nie jest to wcale trudne. ...Ale - pod warunkiem, że naprawdę chcesz pamiętać swoje sny. Zapomnienie czasami pełni także funkcję ochronną. Polegaj na wsparciu zaufanej osoby i zgódź się ze sobą na zapisywanie swoich marzeń w specjalnym pamiętniku. Powiedz sobie tuż przed pójściem spać: „Pierwszą rzeczą, jaką zrobię, gdy się obudzę, będzie zapisanie tego, co widziałem we śnie”. I zrób to. Przygotuj długopis lub ołówek, umieść pamiętnik obok łóżka i otwórz go na wybranej stronie. Zaraz po przebudzeniu zapisz wszystko, co pamiętasz. Nawet jeśli jest to tylko przelotne wrażenie lub uczucie. Nawet jeśli jest to tylko krótkie zdanie, np. „Jestem na trawniku”. Wracając do snu we wspomnieniach, przypominając sobie dodatkowe szczegóły, fragmenty snu, dokończ historię. Ćwicząc autohipnozę, z biegiem czasu odkryjesz, że wspomnienia stały się bogatsze i jaśniejsze. Według Fritza Perlsa każda część snu reprezentuje jakąś, być może przez nas odrzuconą, część osobowości. Dlatego wypróbuj rolę każdej postaci, każdego przedmiotu, każdego elementu swojego snu. Przekształć się w postać (przedmiot, element) swojego snu. Teraz pozwól mu opowiedzieć o sobie. Jak mawiał Fritz Perls: „Opowiedz nam swoją historię”: Co robisz w tym śnie? Jakie są Twoje relacje z innymi postaciami ze snu lub z innymi przedmiotami? chcesz? Porozmawiaj z innymi postaciami lub elementami snu. Warto wykonać to ćwiczenie na głos. Dobrze jest mieć przy sobie przyjaznych słuchaczy: psychologa lub przyjaciela, któremu ufasz w obiektywizmie. Opowiedzą ci o cechach twojego zachowania, których sam mogłeś nie zauważyć. Szczególnie ważna jest praca z koszmarami. Czasami są one spowodowane wrogością pomiędzy naszymi różnymi subosobowościami. Jeśli odkryjesz taki konflikt i będziesz w stanie znaleźć sposoby na pojednanie i zaspokojenie potrzeb walczących stron, nastąpi uwolnienie ogromnej energii, która będzie do Twojej dyspozycji. Często człowiek budzi się z koszmaru w ostatniej sekundzie, kiedy znajduje się na krawędzi urwiska, a spod jego stóp lecą kamienie; albo gdy leży przywiązany na szynach i z rykiem zbliża się do niego szybki pociąg; lub gdy zjeżdża ze stromej góry samochodem z uszkodzonymi hamulcami; lub... Jeśli przydarzy Ci się taka sytuacja, przy wsparciu doświadczonego psychologa możesz spróbować techniki terapii Gestalt: obejrzyj sen do końca, kontynuując w wyobraźni wydarzenia, które w nim miały miejsce: „Wróć.