I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Dzień dobry Kochani! Dziś publikuję dla Was drugą część listy „antywstydowej”: - być może, jak już wspomniałam, osoba zawstydzająca nas sama jest zawstydzona lub przeżywa wstyd (przeżycie intensywniejsze niż zawstydzenie), niepewność i dlatego nie mogą prowadzić dialogu na równych zasadach. W jakiś sposób powoduje to w nas wstyd (lub na niektóre jego przejawy reagujemy wstydem). Być może warto nawet mu współczuć. Albo pomóż mu w przyjacielski sposób dojść do porozumienia, uspokoić się i rozpocząć dialog na równych zasadach – aby lepiej zrozumieć drugiego (jego działania, motywy...) możemy sobie wyobrazić, że robimy coś podobnego, czyli tak samo jak on, znajdujemy się na jego miejscu. Jak jesteśmy w tym stanie? Jakich uczuć doświadczamy? Kim jesteśmy, kiedy to robimy i czujemy się w ten sposób? Jak żyjemy? Jak postrzegamy innych? I tak dalej. Tak, być może, tutaj będziesz musiał poważnie poćwiczyć, aby zrozumieć siebie w ten sposób i przez siebie - innego - dlaczego mielibyśmy być obiektami oceny? W końcu sami możemy „oceniać” innych: zobaczyć, jak dobrze się czujemy, jak przyjemnie jest się z nimi komunikować i tak dalej. Być może musimy znaleźć własnych ludzi, którzy nas wspierają i są blisko nas; i tak, oczywiście, lepiej mieć w swoim otoczeniu osoby wspierające i bliskich, którzy pomogą nam przetrwać trudne sytuacje i udzielą nam wsparcia – wstyd był wymyślone, żeby manipulować innymi. Jeśli naprawdę zrobiliśmy coś złego komuś innemu, prawdopodobnie lepiej jest czuć się winnym, ale nie wdawać się w to, ale spróbować od razu coś naprawić, jeśli to możliwe. Uważając się za złych, nie uczynimy siebie lepszymi ani nikogo innego; - wstyd w ogóle jest uczuciem przeciwnym do zamierzonego, zwłaszcza jeśli w jakiś sposób zaczniemy je w sobie rozwijać i kultywować - wstyd, zawstydzenie powstaje również z podniecenia, kiedy polubić kogoś lub uważać go za atrakcyjnego. Możesz po prostu zauważyć, że go lubisz i nie wpadać w zawstydzenie, ale na przykład zbliżyć się. Chociaż tutaj trochę zawstydzenia i wstydu, umiarkowane, jest całkiem normalne i naturalne. Ostatnia część zostanie opublikowana jutro. Jeśli masz coś do dodania do tej listy, podziel się swoimi przemyśleniami poniżej w komentarzach. I ogólnie nie mogę się doczekać jak zwykle Wasze odpowiedzi! Dziękujemy za nieustanną uwagę! Jeśli spodobał Ci się materiał, kliknij „Podziękuj”! Aby nie przegapić ciekawych rzeczy, zasubskrybuj moje publikacje i udostępnij materiał w sieciach społecznościowych! :) Zapisz się na konsultację:+ 7 - 9 6 5 - 3 1 7 - 5 6 - 1 2-