I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Kiedy w Twoim życiu pojawia się problem, którego nie możesz rozwiązać... zajmij się czymś innym. Najlepiej coś, co robisz dobrze, sprawia ci przyjemność, zwiększa twoje zasoby. Może to być zdobycie nowych umiejętności i wiedzy, poprawa kondycji fizycznej, zdrowia, poszerzenie horyzontów lub zwiększenie zarobków i po prostu pozostawienie pozornie nierozwiązywalnego problemu, jeśli naprawdę zainwestuj swoją energię w coś, co przyniesie Ci wymierny zysk w postaci wzrostu poziomu szczęścia lub zwiększenia części Twojego osobistego potencjału, prawdopodobieństwo rozwiązania pozornie nierozwiązywalnego problemu znacznie wzrośnie. „Dlaczego nagle?”. – pytasz. Problem to nierozwiązane pytanie lub zadanie. Aby go rozwiązać, potrzebne są zasoby – materiały lub informacje. Na przykład mieszkasz z rodzicami, którzy nieustannie wtrącają się w Twoje życie, bardzo je utrudniając. Rozwiązaniem problemu może być ustalenie wyraźnych granic z rodzicami, budowanie właściwych relacji lub życie oddzielnie od nich, a może jedno i drugie. Ale nie wiesz, jak wyznaczyć granice i nadal nie zarabiasz na tyle, aby wynająć osobny dom. Jakie jest rozwiązanie? Najczęściej osoba w takiej sytuacji nadal kłóci się z rodzicami, załatwia z nimi sprawy i próbuje się bronić. To najbardziej bezużyteczny i nieopłacalny sposób. O wiele skuteczniejsze jest skupienie się na swoim rozwoju – idź się uczyć, więcej pracuj, opanuj jakieś hobby. W ten sposób zredukujesz komunikację do minimum, a jednocześnie zaczniesz zwiększać swój własny potencjał. Nic dziwnego, że w pewnym momencie problem wydaje się sam rozwiązywać, rozwiązuje się i przestaje istnieć. Ponieważ masz zasoby, które nie wystarczyły, aby go rozwiązać. A węzeł jest rozwiązany i możesz nawet nie zrozumieć, jak to się stało. Ta metoda sprawdza się w wielu sytuacjach, począwszy od trudności finansowych, niemożności znalezienia partnera, aż po ciążę, która nie występuje. Schemat jest w rzeczywistości bardzo prosty: „Nie mam pieniędzy. Zamiast gorączkowo próbować na to zarobić, ograniczam wydatki, odkładam niektóre na później i zgadzam się na dostępną pracę. Wolny czas poświęcam na sport i samokształcenie. Dzięki temu staję się stabilniejsza, spokojniejsza, toleruję większe obciążenia, staję się ciekawszym i dowcipniejszym rozmówcą. Dzięki temu pracuję lepiej, zaczynam dostrzegać nowe możliwości i robić dobre wrażenie. I voila! „Nagle” dają mi nowe stanowisko, oferują nowe miejsce, podwyższają mi pensję. Pieniędzy jest więcej, choć wydaje mi się, że zajmowałam się zupełnie innymi rzeczami.” „Jestem samotną, nieszczęśliwą kobietą, która marzy o znalezieniu mężczyzny, założeniu rodziny, posiadaniu dziecka. Ale ludzie, widząc mój nieszczęśliwy wygląd, zawsze zajęci trudami życia, moim prostym wyglądem, smutkiem, melancholią, tylko ode mnie uciekają. Tymczasem dają tyle miłości wszelkiego rodzaju głupcom... W pewnym momencie tracę wiarę w to, że odnajdę swoje szczęście i rozumiem, że będę musiała jakoś ze sobą żyć. W dumnej samotności. I zaczynam budować swoje samotne życie. Wymyślam dla siebie różne zajęcia, zaczynam uprawiać sport, rozpieszczać się podróżami, spacerami i uprzyjemniać sobie życie na wszelkie możliwe sposoby. Pewnego dnia mi się to uda i zacznę odczuwać prawdziwą przyjemność w życiu. Wyglądam na zadowoloną, szczęśliwą, jestem z siebie zadowolona. I oto! Nagle... mężczyźni zaczynają się mną naprawdę interesować.” „Jestem przyszłą młodą mamą. Naprawdę chcę mieć dziecko. Ale to nie działa... Cokolwiek zrobiliśmy z mężem, nieważne jak bardzo to sprawdzaliśmy. Lekarze nie widzą specjalnych przeciwwskazań. Próbuję wszelkich możliwych sposobów, żeby zajść w ciążę, niestety nic nie pomaga, a po przejściu depresji i rozpaczy uspokajam się i w ogóle przestaję to robić. Zamiast tego więcej pracuję, chodzę do szkoły i przestawiam się na dbanie o swoje zdrowie. I pewnego dnia... (zwykle przed jakimś ważnym. 495 510 9887