I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Ile wieków śpiewano Miłość, ile rozmów i ilu ludzi kocha całym sercem. Dla każdego to uczucie jest wyjątkowe i wyjątkowe! Od razu widać – oczy się świecą, są iskierki radości i szczęścia, a jaki pozornie niewidzialny, ale taki namacalny przypływ pochodzi z kochającego Serca. Chcemy wierzyć, że Miłość może dokonać nawet tego, co niemożliwe, i to naprawdę! robi. Miłość to praca twórcza, ile trzeba zainwestować i jak bardzo trzeba być świadomym, aby to uczucie mogło tworzyć i ożywiać wspaniałe relacje. Miłość to także sztuka, która wykonuje swoją delikatną pracę budowania relacji, ponieważ pierwsze silne uczucia szybko ostygną i przejdą na inny poziom, natomiast zachodzi pewna alchemia i całkiem możliwe jest utrzymanie związku przez wiele lat. Zdarza się, że ludzie myślą, że nie są zdolni do prawdziwej miłości, kilka nieudanych związków i wydaje się, że tak będzie zawsze, taki jest los. Ale wszystko jest inne, dla poczucia szczęścia i cudownych uczuć Miłości warto działać. Przecież tylko Miłość daje Człowiekowi pełny sens Życia. Moja przyjaciółka Ludmiła i jej mąż studiowali na tym samym uniwersytecie, ale na różnych wydziałach, zawsze mieli ze sobą coś do przekazania. Kiedy Ludmiła spodziewała się dziecka, postanowiła nie siedzieć w domu, tylko sprzątać i przygotowywać śniadania i obiady dla męża, podjęła pracę dyplomową i pomyślnie ją obroniła. Tym samym dając pokarm swojemu mózgowi, a także wykonując prostą i skuteczną gimnastykę, czuła się świetnie, co ogromnie przyczyniło się do jej relacji z mężem, zawsze mieli o czym rozmawiać, dyskutować o czymś z różnych dziedzin życia. W pierwszych miesiącach, kiedy pojawiło się dziecko, Ludmiła nie mogła angażować się w działalność zawodową, ale pomagała mężowi w sprawach zawodowych - w końcu kiedyś razem się uczyli, a ona była dobrze zorientowana w niezbędnych tematach. Gdy tylko dziecko poszło do przedszkola, zaczęło uczyć się japońskiego i wkrótce zaczęło z powodzeniem współpracować z japońskimi kolegami. Z biegiem lat pojawiło się drugie dziecko i znowu wszystko jest w porządku w rodzinie i karierze. Ja osobiście też miałam ciekawą sytuację, kiedy urodziła się moja córka, asystentek prawie nie miałam, a za to musiałam prowadzić firmę od wczesnych godzin porannych do dziesiątej wieczorem – czyli od 5 dnia po urodzeniu córeczki. Ale poradziłam sobie na tyle dobrze, że z córką wszystko było w porządku, a w relacjach z mężem i biznesie wzorowo, zwiększyłam swój profesjonalizm w księgowości, sprawach prawnych i w języku angielskim, a dodatkowo moja sylwetka stała się jeszcze piękniejsza, bo jem tylko miałem czas późnym wieczorem i były warzywa i pieczona ryba, a cały dzień piłem wodę, herbatę i trochę kawy. Często dochodzi do nieporozumień, po których następuje przygnębienie, gdy przyszli rodzice spodziewają się dziecka, a następnie je wychowują, lub nawet jeśli para nie ma jeszcze dzieci, ale nie ma wspólnych zainteresowań i każdy jest zajęty „swoimi” sprawami i niezadowoleniem , a kiedy każdy ma co robić, a nawet więcej - morze ciekawych rzeczy: wspólnych i własnych, wtedy w relacjach wszystko jest lepsze. Wiele osób uważa, że ​​w bliskich związkach człowiek nie jest już indywidualnością, oddaje wszystko partnerowi, a jednocześnie boi się utraty wolności, pewnych wartości z przeszłości. Tak naprawdę najcenniejsze jest to, czy partner potrafi wspierać, być blisko, a wtedy razem będzie to całość i wielopłaszczyznowy związek. Powinniśmy także zachować elastyczność, aby nie narzucać partnerowi własnego „obrazu świata”. W życiu zawsze zachodzą zmiany i ważne jest, aby móc dzielić się ze sobą uczuciami, założeniami i obawami. Istnieje potrzeba - powiedz, co jest potrzebne teraz, aby przywrócić harmonię i komfort. Prawdziwa intymność pojawia się, gdy każdy z partnerów jest gotowy do omówienia sytuacji, a jeśli w pewnym momencie jeden z nich nie jest gotowy na krok, wspaniale jest, gdy drugi jest gotowy rozwiązać problemy ze zrozumieniem. Życie jest ruchem i znajdując sposoby na wyjście z trudnych chwil, stajemy się mądrzejsi, a także szczęśliwsi. Odcięcie się od wszystkiego i wszystkich to przystanek i „bagno”, a komunikacja to ruch i życie!