I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

I kontynuuję część poświęconą analizie psychologicznej piosenek. Tę piosenkę zamówił dla mnie słuchacz webinaru, więc czuję się jak psychologiczny DJ, organizujący koncerty na podstawie próśb)) Uprzedzam, że będzie DUŻO LISTÓW. A więc piosenka to Masha Gorban. Piosenka opowiada o dziewczynie zrywającej ze swoim chłopakiem/dziewczyną (nie ma bezpośrednich instrukcji). Rozpatruję zatem przeżycia bohatera lirycznego przez pryzmat tego szczególnego kontekstu: przeżyć, rozstania. Podkręcasz mi muzykę Dziś tańczę poza zajęciami Wczoraj się psuło, ale teraz nie jest zbyt dobrze Nie będzie żadnych skutków ubocznych „Podkręć mi muzykę głośniej” – być może to zauważyłeś ludzie często próbują przerwać wewnętrzny dialog przekraczając komfortowy próg wrażeń słuchowych/dotykowych. Można założyć, że myśli o separacji, zmartwieniach i być może samooskarżenia powodują taki stres, że zmuszają bohaterkę do zastosowania takich metod „Dzisiaj tańczę po lekcjach” - słowo „po godzinach lekcyjnych” przyciąga szczególnie uwaga. Prawdopodobnie w tym kontekście można je uznać za synonim „w niezwykłych czasach” lub „w niezwykłych czasach”. Z tego możemy wywnioskować, że separacja zakłóciła zwykły tryb życia bohaterki. Ale jaki był powód - wybuch emocji czy zmiana obiektywnych warunków życia - nie jest jeszcze jasny. „Wczoraj było zepsute, ale teraz już nie tak bardzo” - bohaterka sugeruje, że ostra faza doświadczeń separacyjnych dobiegła końca. Spróbujemy zrozumieć, na ile prawdziwe jest to założenie, z kolejnego tekstu. „Nie będzie żadnych skutków ubocznych” to sformułowanie dwuznaczne, ponieważ nie jest do końca jasne, do czego się odnosi i co ma na myśli liryczny bohater: albo nie będzie. skutki uboczne zerwania lub tańca. W pierwszym przypadku można to uznać za pewność bohaterki, że ta separacja nie pozostawi traumy i nie zakłóci jej przyszłego życia (pasuje to do stwierdzenia „wczoraj było zepsute, ale teraz już nie tak bardzo”). drugi przypadek wskazuje na nieszkodliwość tańca. Trudno to dokładniej określić. A moje serce było tak poruszone Tobą. Pamiętam, jak piłem w Twoje ciało. Może chciałem za dużo. Ale się wypaliłem. „A moje serce było tak poruszone. przez ciebie” - wskazuje na żywe przeżycia emocjonalne. I tutaj można to uznać albo za opis pierwszego etapu związku (romans, idealizacja, namiętność), albo za przejaw relacji współzależnych, które charakteryzują się wahaniami emocjonalnymi teraz skłaniałbym się ku pierwszej opcji, ponieważ nie ma wystarczających podstaw do przyjęcia drugiej „Zapamiętam, jak wkopałem się w twoje ciało” - z dużym prawdopodobieństwem możemy założyć, że znaczenie sfery seksualnej w związkach jest tutaj pokazane. Być może było to fundamentalne, ponieważ nie wskazano innych istotnych czynników. „Być może chciała za dużo” to kolejna niejednoznaczna kwestia. Z jednej strony można to uznać za świadomość wysokich oczekiwań wobec partnera, który nie jest na to gotowy. I to jest pozytywna, dobra, konstruktywna opcja. Albo to sformułowanie jest przejawem samooskarżenia i postrzegania siebie i swoich subiektywnie nieprawidłowych działań jako przyczyny rozpadu relacji. Nie jest to jeszcze jasne. Ale pamiętajmy o obu wersjach: „Ale ja się wypaliłem” – i znowu werset kończy się zdaniem, które trudno mi jednoznacznie przypisać do któregokolwiek z poprzednich wersów. Jeśli odnosi się to do wersów „A moje serce było tak zachwycone tobą, będę pamiętał, jak wkopałem się w twoje ciało”, to można to uznać za zmniejszenie tła emocjonalnego, co jest zgodne z linijką z pierwszego czterowiersza „Wczoraj się zepsuło, ale teraz już nie tak bardzo”. Istnieje jednak druga opcja – gdy pewne oczekiwania i prośby bohaterki wyrażone w zdaniu „może chciała za dużo” nie zostaną spełnione, co prowadzi do stanu frustracji, a w konsekwencji apatii i wypalenia emocjonalnego. Podobnie jak w poprzednim przypadku, widzimy dwie bardzo różne możliwości interpretacji - pozytywne „uzdrowienie” i negatywne „zachorowanie”.tańcząc do głębokiej muzyki W centrum mojego Wszechświata jest gorące lato Rozbieram się przez ciebie W centrum mojego Wszechświata twoje imię nie jest na pierwszym miejscu Nie jesteśmy już zaznajomieni „W centrum mojego Wszechświata już cię nie ma” - wyrażenie, które kropkuje wiele „i”, ale nie odpowiada jeszcze na pytanie o format relacji. Główny wniosek, jaki można wyciągnąć, jest taki, że były partner bohaterki zajmował „centrum jej wszechświata”. Powstała zatem sytuacja, w której „cały wszechświat” kręci się wokół drugiego człowieka, mówiąc metaforycznie. W praktyce przełożyło się to na to, że partner stał się w jej życiu ważniejszy niż ona sama. A jeśli normalnie człowiek kieruje swoim życiem samodzielnie i to od niego zależy, to jasne jest, że życie bohaterki zależało od jej partnera, co czyni tę relację psychologicznie nierówną. Ale dowiemy się, dlaczego tak się stało dalej „Zostałeś zbanowany” jest wyraźnym wykluczeniem i odrzuceniem osoby z jego życia. Ale dlaczego jest to zakazane? W końcu rzeczy, które są zwykle zakazane lub chronione, to rzeczy, które mają wartość, której towarzyszą konsekwencje. Być może ją do niego pociąga, ale rozumie, że będzie to chwilowa ulga, po której nastąpi kolejna emocjonalna porażka. Ale jednocześnie zakaz myślenia o czymś jest jednym z najbardziej prymitywnych mechanizmów pracy z własną psychiką. Całkiem dziecinne. Wynika to albo z osobistej niedojrzałości bohaterki, albo z poważnych przeżyć emocjonalnych, które zmusiły ją do „degradacji” do tak prymitywnych mechanizmów pracy z rzeczywistością psychologiczną „W centrum mojego Wszechświata tańczę do głębokiej muzyki” - tutaj Warto podkreślić, że teraz w centrum „jej wszechświata” znajduje się sama bohaterka. Oznacza to ruch w kierunku uzdrowienia i możliwości wzięcia odpowiedzialności za swoje życie. Jeśli przeanalizujemy drugą połowę wersu, możemy założyć, że dokonano tego za pomocą tańców. Widzimy w tym przejaw mechanizmu sublimacji, który może wskazywać na zmniejszenie stresu emocjonalnego i w konsekwencji pojawienie się umiejętności korzystania z bardziej złożonych mechanizmów obronnych. „W centrum mojego wszechświata panuje gorące lato, Jestem przez Ciebie rozbierany” – w kontekście bolesnej rozłąki te słowa można uznać za metaforę bezradności. Bohaterka czuje się bezbronna, niestabilna, być może brakuje jej zasobów emocjonalnych. Ale jednocześnie pozytywny obraz „w moim wszechświecie jest gorące lato” może mówić o pewnego rodzaju samoakceptacji i trosce o siebie. Być może jest to poznanie siebie poprzez kryzys. A może słuchała własnych uczuć. A jeśli pamiętasz zdanie „Nie jesteś już w centrum mojego Wszechświata”, to możemy założyć, że bohaterka przeżywa pozytywne doświadczenia emocjonalne z powodu tego, że ponownie stała się centrum swojego życia „Twoje imię nie jest to pierwszy raz w centrum mojego Wszechświata” to jedna z najbardziej znaczących wersów, ponieważ wskazuje, że ona i jej partner rozstali się już kilka razy i rozpoczęli związek. Oznacza to, że można odrzucić „pozytywną” hipotezę, że jest to zerwanie relacji na etapie idealizacji, co pozwala powrócić do postawionego w drugim czterowierszu założenia o huśtawce emocjonalnej. Można też założyć, że zerwanie w tej parze jest albo destrukcyjnym sposobem rozwiązywania konfliktów, albo sposobem na rozpoczęcie emocjonalnej huśtawki. „Teraz nie znamy się ze sobą” – w psychologii społecznej często wysuwa się pomysł takiego rozwiązania rozmówca na „ty” utrzymuje dystans i służy zapobieganiu zbliżeniu. Można przypuszczać, że w ten sposób bohaterka dystansuje się od byłego partnera, chcąc zmniejszyć swoje emocjonalne zaangażowanie w ich związek. Ale dlaczego ona tego potrzebuje? W końcu może po prostu nie komunikować się. Ale to nie jest takie proste. Czytaj. Tak, zdecydowanie jesteś profesjonalistą pod wieloma względami I Twoje kłamstwa kłamią jak w zegarku Tak, zignorowałeś wszelkie zasady moralne i nie postępowałeś zgodnie z zasadami I myślałem, że to będzie bolało Ale tak naprawdę okazało się skromne. Wiesz, że fałszem nie ma dłużej w modzie Twój status jest bezpłatny „Tak, zdecydowanie jesteś profesjonalistą pod wieloma względami” – w tych słowach można dostrzec uznanie kompetencji byłego partnera w wielu obszarach. Być może w ten sposób.