I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Zwracam uwagę na działający model osoby. Nie jest to absolutne, ale może pomóc rozwiązać znaczną część problemów pojawiających się w związku z samorozwojem i przystosowaniem się człowieka do aktualnej sytuacji. W oparciu o ten model człowiek jest połączeniem trzech aspektów. Biologiczne, intelektualne i emocjonalne. W naszej współczesnej kulturze dużą wagę przywiązuje się do rozwoju i kultywowania sfery intelektualnej. Pierwsze 10 lat szkoły, potem studia, drugie studia wyższe itd. Przeciętnie człowiek studiuje za granicą do 30. roku życia. O szerokiej dystrybucji medialnej nawet nie mówię. W ten czy inny sposób staramy się zwracać uwagę na sferę fizyczną, ciało fizyczne, szczególnie w dzieciństwie - kluby sportowe, gry na świeżym powietrzu. W bardziej dojrzałym wieku – kluby fitness, salony kosmetyczne… Wyobraźcie sobie, ile czasu zajmuje nam piękne ubranie naszego ciała… Zupełnie inaczej wygląda sytuacja ze sferą emocjonalną człowieka… Często zdarza się, że Osoba osiągnęła już dorosłość, ale jej sfera emocjonalna pozostaje prawie nierozwinięta. Zaledwie 150-200 lat temu w kulturze istniała cała nauka, która umożliwiła rozwój sfery emocjonalnej człowieka - w szkole wiele uwagi poświęcono muzyce, tańcu, malarstwu, teatrowi, literaturze i literaturze wysokiej jakości . Niestety ta strona życia z roku na rok ma coraz mniejsze znaczenie. Wszystko to prowadzi do niedorozwoju i zaniku sfery emocjonalnej człowieka. Wyobraź sobie 1/3 życia, przynajmniej osoba nie żyje. Ale tutaj problem jest głębszy – jeśli jakaś część ciała danej osoby jest chora, choruje całe ciało, prawda? Tutaj jest podobna sytuacja: jeśli człowiek nie pracuje ze sferą emocjonalną, nie rozwija jej, to cały organizm jako całość, składający się z trzech sfer, staje się słaby i nierozwinięty. Taka osoba raczej nie odniesie sukcesu i będzie szczęśliwa w życiu. Spójrzmy na tę sytuację z innej perspektywy... Ile czasu zajęło nam w dzieciństwie nauczenie się używania naszych części ciała fizycznego - rąk, nóg, języka? Ile ćwiczeń musieliśmy wykonać, aby opanować pisanie? Ale ten czas nie był stracony, bo... możemy stosunkowo kontrolować i zarządzać naszym ciałem oraz rozwiązywać z nim nasze problemy. Każdy, kto obserwował dzieci, widział, że nie panują nad rękami i nogami, potrafią uderzać się pięściami w czoło, drapać się po policzkach... Dorośli mają podobne sytuacje, tyle że w sferze emocjonalnej. Człowiek nie chce się złościć, ale „to” „same” wpada w złość. Nie chcesz być w złym humorze, ale „to” „same” w jakiś sposób stało się złe. Chcę sama kontrolować swoje emocje i uczucia, ale w praktyce okazuje się, że to one kontrolują nas. Często zdarza się, że ktoś coś czuje, ale nie wie co i nie wie też, co z tym zrobić – czy mieliście kiedyś w życiu takie sytuacje? Zastanówmy się, ile razy w roku jesteśmy w złym humorze, ile pieniędzy i czasu poświęcamy na złagodzenie tego złego nastroju zakupami, piwem czy narzekaniem znajomym, że wokół nas wszystko jest złe? Opracowałem kurs „Sztuka rysowania intuicyjnego”. Na kursie Kolor Życia delikatnie się przedstawiamy i trenujemy naszą sferę emocjonalną. Uczymy się rozróżniać i korygować swój nastrój emocjonalny bez uciekania się do dopingu społecznego – zakupów, piwa i innych środków, które pozwalają nam złagodzić stres emocjonalny. Kurs ten pomoże dorosłym odnieść większy sukces w życiu we wszystkich obszarach, a co najważniejsze, pomoże ich dzieciom rozwinąć sferę emocjonalną, wyrosnąć na bardziej dojrzałą i rozwiniętą osobę. Jak często myjemy zęby – dwa razy lub chociaż raz dziennie, jeśli nie będziemy przestrzegać tej dyscypliny, zaczynają się problemy – bóle zębów, wizyta u dentysty, no cóż, myślę, że się domyślacie. Co stanie się z ciałem, jeśli nie weźmiesz prysznica, nie ostrżysz się – w ogóle nie zachowasz higieny? Spróbuj nie myć się przez dwa tygodnie, a potem oceń, jak ludzie na Ciebie reagują? A jeśli sfera emocjonalna nie zostanie umyta i oczyszczona, myślisz, że nie śmierdzi? Pachnie tak dobrze!.