I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Jaka jest Twoja samoocena? Bardzo interesująca rzecz. Dla większości osób „działa” w trybie automatycznym i nie jest to najlepsza opcja. Czy mogłoby być inaczej? - o tym jest artykuł. Strona autora: www.mirludey.org Społeczeństwo niepokoi temat niepewności, niskiej samooceny i logicznego pytania: „Jak nabrać większej pewności siebie?” Czym jest poczucie własnej wartości? Jak powstają z tym problemy? Jak wygląda obraz dobrej samooceny? – w tym artykule próbuję naświetlić poczucie własnej wartości, to bardzo interesująca rzecz. Dosłownie słowo to oznacza własną ocenę siebie. W rzeczywistości w większości ślepo przypisujemy sobie, a następnie odtwarzamy oceny, które nasi rodzice lub inne znaczące osoby wystawili nam w dzieciństwie, nazywając to wszystko „bogatym” poczuciem własnej wartości przez bezwładność. Zgadzam się, jak osoba nauczyła się chodzić, jeździć na rowerze, trzymać rakietę podczas gry w tenisa, więc automatycznie kontynuuje to. Nie bez powodu mówią: „Nawyk to druga natura”. Każdy nauczyciel ci powie: o wiele trudniej jest uczyć od nowa, niż uczyć poprawnie od początku. O wiele łatwiej jest kontynuować robienie rzeczy w stary sposób! To właśnie robimy, automatycznie kontynuując ocenianie i traktowanie siebie w sposób, w jaki byliśmy traktowani w dzieciństwie. W naszym życiu jest dużo, BARDZO dużo automatyzmu! I to z jednej strony jest dobre! Wyobraź sobie, że KAŻDEJ czynności, takiej jak mycie zębów, trzeba uczyć się codziennie na nowo! Koszmar! Jednak automatyzm jest również zły, ponieważ wielu działań „nauczyliśmy się” niepoprawnie, dysfunkcyjnie i nie w najlepszy sposób. I często, po prostu z przyzwyczajenia, nadal AUTOMATYCZNIE negatywnie myślimy o sobie, automatycznie podejmujemy działania i wierzymy w postawy, które CZYNIĄ NAS NIESZCZĘŚLIWYMI. Jednocześnie mamy wysoki rytm życia, nie mamy wystarczająco dużo czasu, aby to zauważyć! to trzeba cały czas gdzieś biec, po co coś osiągnąć, żeby gdzieś odnieść sukces. Robimy to wszystko w większości w sposób opanowany w dzieciństwie, do 3-5 lat! A te metody nie zawsze są skuteczne. Niska samoocena – kręgi piekła. Najczęściej dzieje się tak: człowiek żyje w ten automatyczny sposób do trzydziestego, czterdziestego roku życia. Dosłownie dochodząc do sedna, przechodząc wiele, wiele razy przez te same „kręgi piekła”, czyli powtarzając sytuacje i ten sam typ relacji, człowiek okazuje się zawiedziony, zraniony psychicznie, wyczerpany „Po ukończeniu połowy w mojej ziemskiej wędrówce znalazłem się w ciemnym lesie” – Dante, Boska Komedia. Wtedy człowiek zawiesza swój automatyczny ruch i twórczo zastanawia się nad swoim życiem. Cóż, albo zła opcja - alkohol, narkotyki, depresja, niszczenie związków itp. Och, gdybyśmy tylko mogli zatrzymać się wcześniej, pomyśleć i uświadomić sobie nasze automatyzmy, te, które czynią nas nieszczęśliwymi, to uświadomiwszy sobie, prawdopodobnie zainwestowalibyśmy dużo więcej wysiłku, chciałbym je zmienić! A życie stanie się szczęśliwsze i można będzie uniknąć wielu problemów! Psychoterapia rozwiązuje takie problemy. Jednak niestety w większości przypadków ludzie zwracają się do psychologa dopiero wtedy, gdy znajdują się „w ciemnym lesie”, dosłownie „na ruinach starego życia”. wspierali małego człowieka w jego pasji do rysowania (czy cokolwiek innego). W sumie nie byli temu przeciwni, ale jego twórczość artystyczną postrzegali jako ładny kicz. Dorastał ze świadomością, że jego rodzice nadal są koneserami sztuki, że nie obchodzą ich, że tak powiem, wielcy artyści. Jednak uparcie kontynuując rysowanie, okresowo łapie się na myśli, że to mało prawdopodobne, aby jego „„. kicz” jest dla kogokolwiek poza nim samym, będzie ciekawie, a co więcej, zostanie sprzedany. Dlatego jego AKTYWNOŚĆ, zarówno w samym rysowaniu, jak i w demonstrowaniu swoich prac innym, a także w promowaniu ich na wystawach i targowiskach, będzie NISKA. W ten sposób po prostu zamienia się w gniewną, nieadekwatną lub nadmiernie subiektywną ocenę innych własną niską samoocenę. W takim przypadku człowiek może nawet na poziomie świadomym uwierzyć w siebie i uznać za konieczne promowanie swojej pracy. Tylko on nie będzie miał na to dość ENERGII. Może się wydawać„banalne” lenistwo, czy ogólnie obniżony ton, może nawet dojść do wniosku, że „po prostu” brakuje mu talentu. To takie samooszukiwanie się. Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego potrzebna jest właśnie wysoka samoocena. Jak zmiana poczucia własnej wartości wpływa na nasze zachowanie, relacje i życie? Dlaczego trening pewności siebie jest tak atrakcyjny? Czy niska samoocena jest potępiana i korygowana w jakimkolwiek talk-show, a badania pokazują, że odpowiednia, dobra samoocena jest kluczem do naszego działania w osiąganiu jakichkolwiek celów i, co nie mniej ważne, naszego zbawienia i reanimacji w przypadku nieuniknionych niepowodzeń życiowych? Aby utrzymać wysoki poziom energii i aktywności w każdej (a zwłaszcza w złej i trudnej) sytuacji, potrzebna jest osobista siła! Energia to zdolność do wnoszenia WKŁADU, inwestowania swojej energii w udane działania. A żeby inwestować energię, trzeba ją MIEĆ! Oto on – główny problem – Niska samoocena odbiera energię. Czy uważasz się za osobę energiczną? Każdy, kto twierdzi, że nie ma energii, jest w błędzie. Każdy MA energię! Niektórzy jednak przeznaczają ją głównie na samorealizację i osiągnięcia, inni natomiast zwracają swoją energię przeciwko sobie, poświęcając ją na samopotępienie, materializowanie się w postaci chorób cielesnych i organizowanie własnego cierpienia psychicznego (oczywiście wszystko to nieświadomie). cała sprawa polega na tym, JAK dana osoba radzi sobie ze swoją energią. Ja, jako praktykujący psycholog, terapeuta Gestalt, twierdzę, że odpowiedź na to pytanie jest pierwszym zadaniem KAŻDEJ osoby na drodze do lepszego życia: „Jak radzisz sobie ze swoją energią? Na co je wydajesz? W co inwestujesz? Aby odpowiedzieć na te pytania Nie przypadkowo, ale dokładnie i poprawnie, musisz być świadomy siebie! Samoświadomość jest przeciwieństwem automatyzmu, wyjściem z niego. Świadomość tego, jak zarządzasz swoją energią tu i teraz, prowadzi do nowego , kreatywne, lepsze przystosowanie się do aktualnej sytuacji Z reguły nie mamy czasu na świadomość, dlatego u większości ludzi energia jest ograniczona automatyzmami. Stąd bierze się poczucie, że „nie realizuję swoich marzeń”, „nie mam siły na realizację i dokończenie swoich projektów, więc żyję na granicy swoich możliwości”. wszystko jest źle” lub szukać wyjścia? Znaczny Procent energii jest marnowany przez obawy o poczucie własnej wartości, gdy wydarzenia zewnętrzne są postrzegane „zbyt” osobiście i ponuro. Wszystkie te wydarzenia muszą z pewnością OZNACZAĆ coś negatywnego w stosunku do danej osoby, na przykład, że nie jest ona godna, że ​​jest złą osobą, że coś jest z nią nie tak lub że życie daje jej znak anulowania. W rezultacie pogrąża się w bolesnych doświadczeniach winy, wstydu, złości, smutku i rozczarowania. I to zamiast szukać wyjścia, wsparcia wewnątrz i na zewnątrz, rozwiązać sytuację, a nie jeszcze bardziej ją zagmatwać. Staraj się nie podnosić, ale mieć poczucie własnej wartości, aby w ogóle MIEĆ poczucie własnej wartości, czego potrzebujemy aby być kimś, trzeba poczuć siebie, spotkać się ze SOBĄ. Co więcej, musisz się uczyć i kochać siebie! I to jest PRACA, przyjaciele! Wielu z nas ocenia siebie, nie wykonując tej pracy. Ten wniosek jest FAŁSZYWY! To NIE jest poczucie własnej wartości. Naprawdę nie można opierać się na takim wniosku i nie ma w tym energii! W końcu poczucie własnej wartości to Twoja WŁASNA ocena siebie. To wtedy TY oceniasz SIEBIE i na podstawie TWOICH doświadczeń na swój temat, TWOICH pomysłów i wartości (NIE w oparciu o myśli, a zwłaszcza myśli innych). A kiedy potrafisz ZACHOWAĆ tę samoocenę pomimo ocen innych ludzi, nie ma znaczenia, czy te oceny innych osób są wyższe, czy niższe od Twojej. Dobre poczucie własnej wartości utrzymuje się z dwóch punktów – od wewnątrz i od wewnątrz na zewnątrz Dobra samoocena od wewnątrz to nasze pozytywne nastawienie do siebie: akceptacja naszych słabości i niedoskonałości, a także uznanie swoich mocnych stron, zdolności i pragnień. Ale to tak ogólnie! Przykład dobrej samooceny od wewnątrz Załóżmy, że czujesz, że nie odkrywasz w pełni swojego potencjału emocjonalnego w relacjach z ludźmi, czujesz, że są obszary, w których jesteś otwarty i są. obszary, w których jesteś ograniczony i zamrożony. W takim razie