I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

ODPOWIEDZIALNOŚĆ I JAK NIE CHCECIE JEJ BIERZEĆ... Przyjaciele, piszę o odpowiedzialności, a dokładniej o tych jej odcieniach, które wielu umiejętnie kamufluje, nie zauważa, a czasem szczerze nie zdaje sobie sprawy, że zachowało się źle. Pamiętajcie więc, że prawie każdy ma za sobą historie, sytuacje, w których coś otrzymaliśmy, zaopiekowano się nami, pokazano nam specjalne traktowanie itp., a my chętnie to przyjęliśmy, wykorzystaliśmy i szczerze wierzyliśmy, że słowa podziękowania zostaną dość, czyli ignorowano potrzebę zarabiania pieniędzy przez kogoś innego, otrzymywania czegoś w zamian (nie wliczając tu narzucania i przymusu, przebiegłości), takie rzeczy należy natychmiast stanowczo ciąć, powstrzymywać, zatrzymywać, nie dając cienia cienia interes i możliwa realizacja. Lub, gdy w jakiejkolwiek interakcji osoba dążyła wyłącznie do własnej korzyści, korzyści, interesu, w ogóle nie myśląc o tym, jak druga osoba sobie z tym poradzi. Często usprawiedliwiając swoją przebiegłość, tchórzostwo tym, że winę ponosi drugi, sam jest głupcem, sam nie przemyślał, sam był głupi, sam nie patrzył, nie sprawdzał, jednostka wzrusza ramionami odpowiedzialność za współudział, za współudział, za to, co wiedział, widział, zrozumiał i tolerował! Przyjaciele, oczywiście każdy jest odpowiedzialny za swoje dobro, nie namawiam do poświęcenia się, poświęcenia wszystkiego dla dobra drugiego! , zapisz, pomóż bez pytania, pomóż. Chcę, żebyś zauważył swoją niezbyt przyjemną cechę wykorzystywania naiwności, ignorancji i nieudolności innych. Bardzo przydatne jest uświadomienie sobie, uznanie i wzięcie odpowiedzialności za takie przejawy. Aby nie dręczyć się poczuciem winy i nie popaść w chłód, oderwanie, rozczarowanie i złość ze strony drugiej osoby. Gdzie mnóstwo wysiłku wkłada się w wybielanie siebie, w wymyślanie i wymówki, w zrzucanie odpowiedzialności na kogokolwiek, żeby nie skończyć w nieestetycznym świetle i nie dotknąć skruchy. Ale niestety, nie okłamujesz siebie i bez względu na to, jak się będziesz wiercił, poczucie winy za to, co zrobiłeś lub w co byłeś zaangażowany, nie odpuści i bardzo szybko ta osoba odnajdzie siebie w symetrycznie nieprzyjemnej pozycji przeciwnika i zaczyna ubolewać, jak można było go potraktować nieludzko, nieuczciwie. Kochani, najlepszym sposobem na uzdrowienie jest zacząć od siebie, ale niestety bez fachowej pomocy niezwykle trudno jest zrozumieć, że pokazują nam się nieprzyjemne lustra w twarzach innych ludzi, dlatego nie zwlekajcie, szukajcie swoim profesjonalistą, aby nie marnować energii i środków na przecieranie szlaków i wychodzenie z kolejnych trudności, ale na twórczość, szczerość i człowieczeństwo, które zwróci się stukrotnie!