I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

System klanowy i rodzinny jest twoim wsparciem, ochroną i zasobem. Ludzie często nie rozumieją wagi i znaczenia systemu klanowego i rodzinnego. Ale gdyby nie ci ludzie, ten system, nie byłoby was. (Poniżej zdjęcie 7 pokoleń.) I nie wynika to z poczucia obowiązku, winy czy wstydu, ale z tego, że niezależnie od tego, ile razy zostaniesz wyrzeczony lub odrzucony, nie ma to znaczenia. Jesteście tym systemem i jesteście w nim. Tak długo jak stawiacie opór, nienawidzicie, obrażacie, wysuwacie roszczenia w sobie lub poza rodziną, rodzicami, im więcej siły/energii to od was zabiera, a nie daje, tym jesteście. nie kontrolujesz swojego życia, ale system. Nie musisz udawać, że wszystko jest w porządku, gdy nie wszystko jest bardzo dobrze, ale zajmij się tym problemem. Nieważne, jak bardzo zakryjesz pryszcz podkładem, pojawi się on w najbardziej „nieodpowiednim” momencie. Kochać swoją rodzinę, rodzinę, rodziców nie jest takim obowiązkiem, obowiązkiem, jak zrozumienie i przebaczenie. Akceptacja jest jedyną rzeczą, przez którą każdy człowiek powinien przejść i do której dojść. Akceptacja nie oznacza pojednania. Akceptacja jest stwierdzeniem faktu. To jest twój klan, rodzina, rodzice. To, co dajesz – moc wpływu na siebie – będzie dla ciebie złem, które wysysa życie lub zasoby i wsparcie w życiu. Twój klan, rodzina, rodzice mogą tak powiedzieć wyrzekam się ciebie itp. - to próżna rozmowa, ponieważ czy tego chcą, czy nie, należysz do ich klanu, rodziny i jesteś kontynuacją. To jest ten sam fakt, że albo akceptują, albo walczą o powietrze, próbując przekonać siebie i innych. Nie da się nikogo wyrzucić i skreślić z systemu generycznego, bo ktoś z systemu generycznego tak zdecydował i chciał. Miłość własna polega na uczeniu się i pozwalaniu, aby wszystko było. Więcej niż czarno-białe, złe i dobre, dobre i złe. Świat jest inny, jak tęcza. Za każdym razem jest inaczej – to normalne. Każdy z nas ma wszystko. A kiedy próbujesz udawać dobrego lub złego, pozbawiasz się możliwości życia sobą. Walcząc ze swoją rodziną, systemem rodzinnym, systemem klanowym, nie żyjesz sobą, chronisz siebie i zabraniasz sobie życia w strachu przed uciskiem całego tego wielkiego systemu. Jesteś kontynuacją, ale sobą masz prawo do życia innego niż to, czego się od ciebie oczekuje i/lub wymaga. Wy w swojej rodzinie, podobnie jak wasi rodzice, nie jesteście nic winni. To nie jest wezwanie do dewaluacji ich wkładu w ciebie. Prawo do życia swoim życiem jest czymś, co tylko ty możesz sobie dać. Wymaga to od tych, którzy chcą i są gotowi się rozdzielić – porzucić scenariusze swojej rodziny, rodziców i klanu i żyć swoim życiem – w wolnej woli wyboru, jak żyć i żyć tym.