I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Zacząłem oglądać bajki z synem i okresowo mnie bombardują. Teraz postrzegam je jako psychologa. Chcę podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami. W społeczeństwie panuje powszechne przekonanie, że baśnie uczą dobrych rzeczy. Zwłaszcza te napisane przez klasyków takich jak Puszkin. ALE czy te rzeczy nie są przestarzałe? Bajki uczą dzieci zasad, które obowiązywały kilka wieków temu! Myślę, że NIE WSZYSTKIE BAJKI SĄ TAK SAMO PRZYDATNE☝ Ktoś zaprotestuje i powie: jakie znaczenie ma to, co oglądamy jako dzieci. Ale bajki, zwłaszcza ulubieni bohaterowie z dzieciństwa, pozostawiają w podświadomości dziecka stereotyp zachowania, który wykorzystuje on w wieku dorosłym. Dziecko rozwija własną wizję „dobry-zły”, „dobry – zły”, „nie powinien” itp. To wszystko jest swego rodzaju „podstawowym oprogramowaniem”, włącza się automatycznie i prawie nie podlega wewnętrznej krytyce, ponieważ wchłania się „z mlekiem matki”. Takie „oprogramowanie” NIE jest elastyczne, prawie NIE zmienia się w zależności od danej sytuacji zachowanie staje się stereotypowe, często niewłaściwe i powoduje więcej szkody niż pożytku. Przełamanie takiego schematu jest niezwykle trudne. Znam jeden dobry sposób – długoterminową psychoterapię. Na przykład terapeuta Gestalt jest przeszkolony w dostrzeganiu takich wzorców (introjektów) i uwalnianiu ich od nich. Dokładnie ZA DARMO, bo tam, gdzie jest introjekt, nie ma dowolności w wyborze czegoś bardziej odpowiedniego do sytuacji. Często odgaduję ulubioną bajkę moich klientów. Bardzo mi pochlebia, że ​​w tej chwili otwierają mi się oczy! Czy jestem psychiczny? NIE. Tyle, że fabuła tego, o czym mówią, jest boleśnie znajoma. Widzę to wyraźnie w opowieściach dziewcząt o tym, jak powinna się zachować z facetem, jak on powinien się zachować, jakie powinien mieć cechy, jak idealnie powinien z nią współdziałać, jaki obraz związku ma w jej głowie. cierpią z powodu samotności, bo starają się żyć zgodnie z tymi wszystkimi „powinnościami” i znaleźć sobie faceta, który będzie postępował według scenariusza w jej głowie. Ale każdy facet ma swój własny scenariusz dla niej i dla siebie! Generalnie wszystko jest skomplikowane i na pewno nie chodzi o swobodę wyboru w związkach #psychologistgritaonline