I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Słabość i elastyczność...Jak często boimy się pokazać swoją miękkość, elastyczność, aby nie spotkać się z poczuciem słabości, bezradności, bezbronności. Decydujemy się uparcie stawiać na swoim, na zewnątrz pokazywać swoją siłę, ale wewnątrz dusić się z rozpaczy... W terapii Gestalt istnieje takie pojęcie jak „twórcza adaptacja”, kiedy osoba, w zależności od sytuacji, może znaleźć najlepszy sposób na osiągnięcie sobie, aby dostać to, czego potrzebuje, tak potrzebuje. To jest właśnie to, co widzę w elastyczności – nie wtedy, gdy się poddaję, całkowicie poddając się Twoim warunkom czy warunkom świata, ale wtedy, gdy mogę usłyszeć siebie, swoje pragnienia i z zainteresowaniem patrzeć, jak to zrobić. Potrafię je zaspokoić w konkretnej sytuacji, z konkretnym człowiekiem. A co najważniejsze, jeśli próba się nie powiedzie, nie upadnę, ale zaufam chęci dalszego działania. Potrafię być tak spragniony, że będzie mi się wydawało, że zaraz wypiję całą beczkę wody, a świat da. mi tylko kieliszek czy kilka kropel rosy.. I w tym momencie wybieram, czy potraktuję ten prezent jako „rozdanie”, a potem z dumą się odwracam, czy piję z pogardą.. Albo przyjmuję z wdzięcznością to, co mam teraz i pamiętając o swoim pragnieniu, wciąż szukam, gdzie i jak jeszcze mogę je zaspokoić. Na tym właśnie polega, moim zdaniem, właśnie ta miękkość, elastyczność, twórcza adaptacja. Kiedy nie poświęcasz wszystkich sił na naginanie świata do siebie, ale kiedy dajesz życiu prawo płynąć, pamiętając o swoich pragnieniach i pozostając im wiernym. I w pewnym momencie, ze zdziwieniem, dostajesz to, czego chciałeś, a nawet więcej, nazywając to cudem lub przeznaczeniem... Ten proces nie jest łatwy i nie szybki. Nieuchronnie konfrontuje nas to z rozczarowaniami z przeszłości, utratą zaufania, świadomym lub nieświadomym wyborem, aby przestać być zależnym od innych... W mojej praktyce często widzę, jakimi naprawdę jesteśmy obrażonymi dziewczętami i chłopcami, jakiej wewnętrznej siły potrzeba, aby zobaczyć nasze prawdziwe pragnień i sam się ich nie bój.. A wręcz przeciwnie, nazwij je, uwierz i z ciekawością idź w świat.. I przekonaj się, że było warto :) PS Jeśli nasze poranne refleksje dotknęły Twojego pragnienia dla odmiany możesz zapisać się do mnie na konsultacje (spotkania osobiste i Skype). FB_LINK