I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Chęć porównywania się z innymi jest naturalna dla człowieka. Czasami jednak przyszli mężczyźni dadzą się ponieść takiej rywalizacji, w wyniku czego ich rówieśnicy cierpią z powodu pokazu siły. Wady takiego zachowania może pokazać następująca historia: „Niedźwiadek był najsilniejszym mieszkańcem lasu. Wychodził na spacer i zaczynał łamać drzewa – stawały mu na drodze. Gdy dotrze do rzeki, wrzuci wszystkie kamienie do wody, aby nie posunęły się pod nogami. I nie zauważa, jak przestraszone ptaki, które chciały zakładać gniazda na drzewach, odlatują. Nie widzi też żab uciekających przed kamieniami. Jest dumny tylko ze swojej siły. I pewnego dnia Mały Miś zobaczył na polanie inne zwierzęta, które bawiły się w coś bardzo interesującego. Może sami wymyślili doganianie albo jakąś inną zabawę. Mały miś tego nie zrozumiał, natychmiast wyskoczył na polanę i zaczął ryczeć: „Chodź, zabierzmy mnie na mecz, będę twoim szefem!” Zwierzęta były przestraszone. Małe wiewiórki wspięły się na drzewo, zające ukryły się w krzakach, a jeże zwinęły się w kłujące kulki. Mały Miś się na nie obraził, został stratowany na polanie i poszedł do domu, pociągając nosem. I tak dzień po dniu się to powtarzało. Mały miś gonił już zające i wspinał się na drzewa za wiewiórkami, ale one po prostu nie chcą go brać do zabawy. Boją się. I pewnego dnia obok polany przeszedł duży i stary Niedźwiedź. Widział Małego Niedźwiedzia próbującego bawić się ze zwierzętami. Powoli podszedł bliżej i łapą chwycił go za kołnierz. Podniósł go wyżej z ziemi i ryknął głośno. Mały miś przestraszył się, zadrżał, a potem wybuchnął płaczem. „Inne zwierzęta też się ciebie boją, kiedy na nie ryczysz” – powiedział mu stary Niedźwiedź. Położył dziecko na ziemi i poszedł sobie. Mały Miś pomyślał tak i postanowił przeprosić inne zwierzęta. Nie od razu uwierzyli, że główny leśny awanturnik postanowił się zreformować. Ale oni nadal wyszli ze swoich kryjówek i postanowili wziąć go do swojej gry. A potem zostali wielkimi przyjaciółmi».