I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

I czy naprawdę coś takiego istnieje? Myśle że nie. Ale nikt nie zabrania Ci dążyć do celu. Każda z nas ma swój model idealnego życia: „idealny mąż”, „idealny przyjaciel”, „idealna rodzina”, „idealna praca”, „idealne „ja” w końcu :) Każda ambitna, szanująca się kobieta w w ten czy inny sposób dążyć do pewnego standardu swojego życia, który kształtował się w jej umyśle przez wiele lat. Prawdopodobnie dla wielu z nas ten „złoty środek” jest właśnie standardem niemożliwym do całkowitego osiągnięcia. Aby jednak poprawić sytuację i osiągnąć jakąś harmonię, trzeba wziąć pod uwagę 3 główne elementy: (1) Zrozumieć i uczciwie przyznać przed sobą, co jest ważniejsze na tym etapie życia: praca (rozwój zawodowy, rozwój kariery , uzyskanie niezależności finansowej) lub rodzinnej (tworzenie i utrzymanie komfortu domowego pod każdym względem). Jeśli to pierwsze, czy drugie, to może nie warto zawracać sobie głowy dręczeniem bliskiej osoby, tylko wybrać jedno? Zdobądź porządne wykształcenie, zajmij się rozwojem zawodowym, weź się w garść i odłóż na jakiś czas sprawy rodzinne. Albo odwrotnie: wyjść za mąż, mieć dziecko, a gdy dzieci dorosną, wrócić do zawodu. Tutaj można narysować analogię do piramidy Maslowa: gdy tylko zrealizujesz swoje podstawowe potrzeby, pragnienie i siłę dla innych. pojawi się. A dla tych, którzy biorą wszystko na raz – witaj ciągłe niezadowolenie z siebie i załamanie nerwowe. Jeśli zrozumiesz, że dla Ciebie zarówno praca, jak i rodzina są równie ważne i znaczące, wówczas pojawia się drugi i trzeci element – ​​walka z perfekcjonizmem. 2) + kwestia zarządzania czasem (3) Z jednej strony (2) naprawdę spójrz na rzeczy i zrozum, że nie da się zrobić wszystkiego na raz i idealnie (zwłaszcza gdy w rodzinie nie ma jednego dziecka, ale dwa lub więcej). W związku z tym konieczne jest obniżenie poprzeczki. Na przykład ważne jest, aby zrozumieć, że nie będziesz mogła tak jak wcześniej zostać do późna w pracy, a mimo to zdążysz na czas odebrać dziecko z przedszkola i nakarmić męża gorącym obiadem. Znów ustalasz priorytety (czym jesteś chcesz poświęcić trochę więcej czasu na), oraz Nie rób z tego tragedii, jeśli nie miałeś czasu, aby coś zrobić lub nie zrobiłeś tego tak doskonale, jak byś chciał ) ważne jest, aby zaplanować swój dzień, tydzień, miesiąc, rok. Lepiej na piśmie. Nie możesz mieć wszystkiego w głowie. Podział zadań na pilne, niepilne i drugorzędne. Pożądane jest, aby pilnych było jak najmniej. Jeśli pilnych zadań jest dużo i żyjesz pod presją czasu, to znaczy, że plan został ułożony nieefektywnie, a przyczyną tego jest najprawdopodobniej odnowiony perfekcjonizm :) Pamiętaj, aby uwzględnić w planie odpoczynek i czas osobisty. Ponieważ Każda osoba potrzebuje relaksu i zmiany zajęć. Jeśli to możliwe, podziel się obowiązkami. Spróbuj wyjaśnić mężowi, jak ważny jest dla Ciebie rozwój zawodowy i że nie jesteś gotowa na bycie tylko gospodynią domową. Przekonaj więc współmałżonka, aby wziął na siebie część spraw domowych. Wskazane jest, aby zrobić to „na brzegu” przed ślubem lub przynajmniej przed narodzinami dziecka. Jeśli masz dziadków i utrzymujesz normalne relacje, poproś ich o pomoc w niektórych przypadkach (na przykład opiekuj się dzieckiem w weekendy, odbieraj dziecko z przedszkola, wysyłaj je latem na daczę itp.). nie masz bliskich, poszukaj innych możliwości (sekcje, kluby, obozy dla dzieci itp.). Tutaj również ważne jest, aby nie przesadzić. Niektórzy rodzice uważają, że jeśli ich dziecko jest ciągle czymś zajęte: czy to grami edukacyjnymi, oglądaniem kreskówek, czy zajęciami z nauczycielami, to jego rozwój jest normalny i nic mu nie zagraża mniej ważne jest Twoje wsparcie, troska, miłość, która mierzy się nie tylko poziomem dochodów, modnym strojem i elitarnymi gimnazjami, ale także kontaktem emocjonalnym, szczerymi rozmowami, wsparciem. Aby to zrobić, musisz rozdzielić swój czas, abyś nadal miał energię na osobistą komunikację z dzieckiem. Jeśli chodzi o sprawy zawodowe, jeśli kiedyś byłeś niezastąpiony)...