I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Original text

Od autora: Rady psychologa dotyczące „właściwego” światopoglądu i komponowania fraz czynią cuda. ​​Jakkolwiek nazwiesz łódkę, tak będzie pływała! . Jakkolwiek to nazwiesz, tak będzie. Pamiętanie o swoich słowach w życiu oznacza bycie świadomym swojego życia. Uważne zwracanie uwagi na swoją mowę, na sposób, w jaki konstruujesz frazy, jest czasami porównywalne z cudem transformacji. Zasada numer jeden: Uczymy się mówić na podstawie własnego „ja”. Pytam………, chcę……….., myślę….. podobnie jak dziecko w wieku około trzech lat zaczyna używać skupienia na „ja” formach i z przyjemnością, z zachwytem odsłania swoje Ja temu światu. Bardzo często brak pozytywnych doświadczeń tego okresu wieku odbija się w przyszłości jako zwątpienie w siebie, niska samoocena i niskie wymagania w życiu i do życia. A jeśli zdarzają się w Twoim życiu takie momenty, warto na nowo przypomnieć sobie dzieciństwo i uczyć się na nowo, także mówienia. Zasada numer dwa: Naucz się mówić BEZ GŁOSU PASYWNEGO. „Zwolniono mnie w pracy”, „nauczyciel mnie ukarał”, „nauczyciel nie pozwolił mi przystąpić do egzaminów”, „okradziono mnie”, „zostałem zdradzony”, istnieje pewnego rodzaju cierpienie z powodu strony biernej czasownik. A jeśli spróbujesz to powtórzyć i powiedzieć inaczej - „Wyszedłem i wyszedłem z pracy”, ………….., istnieje już poczucie samodzielnego rozwiązania sytuacji. A energia pochodząca od Jaźni jest już wypełniona wyborem. Twój własny wybór. Własna transformacja rzeczywistości. Rzuciłem pracę. Rzuciłem pracę. Ominęło mnie egzaminy. Opuściłem egzaminy. A sytuacja się zmieni i stanie się jasne, dlaczego tak się stało? Zdradzony? Okradziony? A jeśli zamienisz to na stwierdzenie „ja”? To musisz poszukać odpowiednich słów, powodów, dla których stało się, że ktoś lub coś zaczęło kontrolować twoją rzeczywistość? Różnica w tak prostej parafrazie, w użyciu właściwych słów, czasem po prostu czyni cuda – energia wraca do mówiącego. Dokonuję wyboru. Oznacza to, że nie ktoś lub coś zewnętrznego. Stwierdzenie „ja” jest wypełnione mocą. I to jest MOC wyboru rzeczywistości, przestrzeni i zdarzeń. Moc przekształcania rzeczywistości. Na tym właśnie opierają się techniki ożywiania wydarzeń. W dawnych czasach sowieckich nie było zwyczaju mówić dużo „ja”. To znaczy nie rzeczywistość lub ktoś to zrobił, ale ja sam lub ja. Była impreza, Ojczyzna i my. Zespół. Odpowiedzialność również nie jest osobista. Wszystko to oczywiście przyczyniło się do braku samoświadomości wśród większości. Nie otrzymałem żadnej zachęty. Taka osoba – mająca własne zdanie, swój punkt widzenia, mogłaby stać się zagrożeniem dla mas, gdzie każdy powinien być trybikiem w wielkiej machinie. I oczywiście historia odbija się w nas, w naszym podświadomym poszukiwaniu odpowiedzi na dwa odwieczne pytania: „Co robić?” „Kto jest winny?” . Parafrazowanie mowy z bezosobowej na ja-osobową pozwala zwrócić własną energię wraz z odpowiedzialnością. Dlatego uczymy się wzmacniać Jaźń, zastępując głos bierny głosem aktywnym, zastępując cierpienie życiem zgodnie z naszą własną rzeczywistością. Rzeczywistość z moim wyborem. Rzeczywistość bez cierpienia, ale z mocą mojego wyboru. Naucz się nie cierpieć! I żyj życiem według własnych wyborów!